W moim (żony ) PII oparcie fotela kierowcy jest lekko skrzywione, wygląda to tak jakby część bliżej środka samochodu była bardziej pochylona niż ta zewnętrzna. Jest w każdym razie wyraźne odczucie niesymetrycznego podparcia pleców. Co to może być? Można coś podregulować czy po prostu trzeba "przegiąć" jeden ze wsporników oparcia? Na przegubie (tam gdzie jest regulacja kąta pochylenia) jest wyczuwalny luz.

A zapadniętej gąbki nie masz? Prawie każdy to przerabiał.

Raczej nie. A czym się to objawia?
Tu wygląda raczej tak jakby coś się poluzowało/odkręciło/urwało w okolicach przegubu.

Zapadnięta gąbka to konstrukcja fotela namacalna przez oparcie, że tak powiem:) Tu jakaś rureczka peknac mogla. Szukaj tapicerospawacza w takiej sytuacji. Pozdrawiam!!

w fotelu jest takie jakby "rusztowanie" z dość twardegi drutu, i ono tez mogło popekać w miejscach mocowania do konstrukcji fotela.

widac ze ktos musial Ci sie lansowac w fotelu - znaczy sie - czytaj to : "jazda na lansie i zimnym lokciem".

tom@s albo ktoś używała samochodu nie tylko do jazdy, ale jako wygodne łoże

Miałem ten sam problem 2 razy
Powodem u mnie było zwykle wysiadanie z samochodu Po prostu wychodząc opieram się mocniej o prawą część oparcia i to spowodowało, że śruby, które mocują oparcie do siedziska poluzowały się. Za drugim razem musiałem wymienić jedną ze śrub, bo cały gwint zatarł się z powodu luzów...

Musisz odkręcić plastik z prawej strony fotela i tam zobaczysz te dwie śruby. Sprawdź, czy to jest powodem.
Jak trzeba podeślę jakieś zdjęcia.

Garand ma racje. Tuz po kupnie punto stalo mi sie to pierwszy raz po lewej a za 2 tygodnie po prawej. Wieczorem wrzuce fotki co i jak. Musisz odczepić kółeczko do regulacji pochylenia oparcia, natepnie plastik i juz wszystke sruby ktore moga byc powodem masz jak na dloni. Na jednej z nich zjechal Ci sie gwiny i musisz ja wymienic

Boże Święty ile Wy ważycie że takie rzeczy Wam się dzieją?? Chyba że bardzo zamaszyście wysiadacie z samochodu.

u mnie gąbka zapadła się w fotelu kierowcy po około 60kkm a auto mam od nowości. Spowodowane to było tym że wlasnie stelaż o którym wyżej wspominałem pękł w 2óch miejscach, przez co gąbka bardziej się zapadała i wskutek tego urwała. A wcale nie wsiadam do auta "zamaszyście"

Miałem tak samo, z miejsca wykorzystałem okazję i zmieniłem fotel na kubełka. Nie namawiam do tego samego, ale na pewno im wcześniej się tym w jakikolwiek sposob zajmiesz, tym lepiej, bo w razie W (odpukać) taki pęknięty fotel może "trochę" zaszkodzić

u mnie rama oparcia była ok, a jedynie taki stelaż uszkodzony wiec w sumie nie wpływało to na bezpieczeństwo

U mnie dokładnie to wyglądało w taki deseń- myślałem, że gąbka wpadła, zawiozłem do tapicera, powiedział 30 zł, przy odbiorze rzekł, że gąbka wpadła, bo jej druty nie trzymały i krzyknął 50. Póki co z 5000 km spokoju, a i autko lepiej czuję. PS: Ważę ok. 85 kg:)

Dzięki, to było to.

pawelll nie ma sprawy

A co do:


ważę 100kg i jestem dość wysoki, ale nawet jak samochodem jeździła moja siostra, to też takie coś się zdarzyło.
Ona waży niecałe 60. To chyba jest nie wina zamaszystego wysiadania i wagi kierowcy, tylko kolejna przypadłość kropków

To jest to ale nie do końca "doznałem sukcesu" (jak mawiał jeden mój kolega ). Pomimo najsilniejszego dokręcenia we właściwej pozycji, przy silniejszym obciążeniu oparcia bok cofa się. Nic dziwnego dżwignia jest b. duża. Spróbuję przykręcić śruby z lewej strony w takim położeniu, żeby oparcie było prosto. Wiecie jak zdjąć dźwignię regulacji wysokości fotela?

Hmm, takich udogodnień w moim kropku nie uświadczysz...

Jeżeli chodzi natomiast o przykręcanie, to nie wiem, czy sprawdziłeś gwinty na śrubach. Ja też na początku tylko dokręcałem je do oporu, ale okazało się, że w pewnym miejscu gwint zniknął. Powodowało to, że oparcie cały czas było luźne, bo nakrętka nie dociskała łączonych elementów.

Sprawdzałem. Docisk jest właściwy, tyle że chyba nie jest w stanie utrzymać sił działających przy silniejszym oparciu się. Na dociskanych powierzchniach jest takie przetłoczenie które ma to robić, chyba się trochę "wyrobiło". Spróbuję coś tam podłożyć.

[ Dodano: 16 Maj 2009 23:17 ]
Chyba się udało.
Podłożyłem dużą aluminiową podkładkę grubości 1 mm na przetłoczeniu. Po solidnym dokręceniu oparcie nie przechyla się a co ważniejsze jest w dobrej nieskrzywionej pozycji.