Witam,
z zaskoczeniem

odkryłem jakiś dziwny nalot/osad na klemie plusowej:
NA minusowej wszystko jest ok. Co to jest i skąd to się wzięło?
Przecieka akumulator? Czy jaka inna cholera? Może cukier albo sól?
Pozdrawiam
[ Dodano: 10 Paź 2009 17:03 ]
Wyjąłem akumulator, wyczyściłem klemę. Na minusie nie ma śladu po tym czymś. To coś to biały proszek taki jaki pojawia się na "rozlanych" bateriach. Ale wycieku, takiego widocznego gołym okiem, nie ma

.
Zapomniałem dodać, że z tym kalafiorem i bez wszystko działa ok.