Czyli Cento się zakochał .

Ile dziś jest wart egzemplarz w dobrym stanie ? Jeśli chodzi o silnik, to ze względu na koszt ubezpieczenia będę szukał wersji z motorem 1.5/90 KM, ale może się skuszę na 1.8/95 KM. I drugie, trochę absurdalne pytanie - czy przez długie wakacje (a jestem teraz w klasie maturalnej) uda mi się na takie Espero zarobić ?

nie liczyłbym na to, chyba że masz gdzies jakies dobre koneksje, teraz o sensowną prace tymczasowa jest cięzko.



strzelam że gdzies z 6-7tyś zł


Troche nie rozumiem po co ci takie duze auto, swoja droga jak dobrze pamiętam to to paliło tyle ile chciało więc eksploatacja będzie Cię troche kosztować.

Moim skromnym zdaniem powinieneś chłopaku pojeździć tym Golfem dopóki nie zarobisz/odłożysz na coś porządniejszego bo popadanie ze skrajności w skrajność to szkoda pieniędzy, czasu i zawracania gitary.
Ja zrobiłem tak jak opisałem wyżej; miałem starego parcha ale za pierwsze odłożone pieniądze nie poleciałem i nie kupiłem czegoś 2 lata młodszego od mojego złoma tylko gromadziłem jakiś czas środki i miałem kupić jakiegoś max 5-6 latka, ale jakoś tak wyszło że troszkę PLN-ów wpadło i kupiłem nowe GP.
Masz tego Golfa, może nie jest on ładny ani młody ale wiesz na czym stoisz, bo tak jak piszesz jest trochę w rodzinie, i nie będziesz musiał ładować w niego pieniędzy większych niż "ustawa przewiduje", a kupisz takie espero i cholera jedna wie co tam z nim może być, i tym sposobem pieniądze które możesz przeznaczyć na nowszy/lepszy samochód ładujesz w byle jakiego parcha aby tylko byle jak jeździł.

W Espero?? Jaja sobie robisz?? Z zewnątrz to to może jeszcze jakoś wygląda (to i tak mocno podciągnięte określenie). Wnętrz wygląda strasznie. Plastiki jakości jak w Tico. Już lepiej wpatrz się w Lanosa. 3D były całkiem sympatyczne.

Fiat_Cento poczytaj ostatni Auto-Świat. Tam jest poradnik użytkownika Daewoo. Poczytaj, zobaczysz czy warto. Ja celowałbym w Matiza. Kiedyś był u mnie taki. Nic nie było można mu zarzucić (nigdy się nie zepsuł), chociaż ja wolałem wtedy moim CC jeździć niż nim .

Patrząc na "Allegro" powinieneś się zmieścić w 5000 PLN. Z tym, że w tej kwestii zgadzam się z "_wladimirem_".

Przejeździłem parę tysięcy takim sprzętem z silnikiem 1,5. Kanapa. Wygodne to to jest, ale buja się jak stary Polonez. Ogólnie nie polecam ani nie odradzam.

Trzeba pamiętać, że mechanicznie jest to archaiczny już Opel Ascona, więc szału nie ma. A projekt nadwozia, podobnie jak w przypadku Matiza, kupiony na wyprzedaży

Matiz pierwotnie miał być Fiatem

A Espero...Laguną? Czy mi się zdaje??

Ja się nie wypowiem na temat Espero. Tak czy siak Centuś zakochał się już wielokrotnie - najpierw był jakiś stary Citroen, potem CC, jeszcze miał zbierać na Topolino, albo kupić bagażnik i akumulator do Golfa, wiec tego tematu nie traktuje poważnie, bo i tak szybko mu się odwidzi to Espero

Projekt nadwozia Espero był tworzony dla Citroena, jako karoseria Xantii.

szkoda bo pewnie jak by został Cytryną to wnętrze było by lux

Instalacja 15V oj drogi akumulatorek żelowy Jak zdechnie to będzie drogo A kwasowy zagotuje sie

Mi się wydaję że espero na starej vectrze było wzorowane Ogólnie o autko powiem że mi przypadło do gustu. Na zewnątrz może nie ale środek podoba mi się bardziej niż w moim punto MK1 a fotele są wygodniejsze Silnik ma moc ale pali jak smok. Z tego co przeczytałem na forum w innych tematach co jakiś czas masz swoje inne "ukochane" autko... zostań przy tym golfie, tanie części i wiesz co masz jak to ktoś wyżej napisał. Zrób prawko (o ile jeszcze nie zrobiłeś Nie jestem na bieżąco czy masz czy nie ) jeździj jakiś czas golfem i później sobie sprawisz coś nowszego fajnego...