Witam
Opisze moja sytuacje dzisiejsza..
Jechalem na piątce.. wrzucilem na luz(zwolnilem do 20km/h) w tym momencie sprzeglo dwojka gaz i nagle szarpniecie.. potem drugie.. myslalem ze juz koniec.. ale auto zaczelo powoliu jechac.. przy strasznych stukach.. jakbym traktorem jechal.. te styku slychac zwlaszcza przy 1000-2000 obrotach potem staja sie coraz szybsze i zanikaja.. stuki zgodne z obrotami..
Do tego strasznei mi sie zaczela trzasc gałka biegów..
Dodam ze na luzie tych stuków nie ma.. tylko jak gaz dodam..
Oprocz tych stuków slysze jakis dziwny dzwiek w silniku..metaliczny..ale taki od czasu do czasu jakby jakies czesci latały..

Teraz problem bo jakos dojechalem do pracy ale bede musial wrocic jakies 20km.. olej dolewalem 100km temu.. i bylo okolo 5/10 na przedzialce.. teraz sprawdzalem jest 2,3/10 przedzialki..

Prosze o pomoc
auto ma przejechane 195k km w tym 140k km na lpg
od nowosci nie bylo nic robione w silniku nawet UPG..

Edit
jak zapalam teraz auto to po jakims czasie swieci sie marchewa.. jak puszczam luz auto gaśnie..

ja mam stuki i trzesie sie galka biegow itd gdy stoje w miejscu na recznym i bez biegu dodaje gazu.. może coś z ręcznym? choć pewny nie jestem..

to raczej nic nie ma wspolnego z recznym.. Stuki dochodza z silnika.. albo z czegos tam.. nie znam sie za bardzo na mechanice..
stało sie to nagle..
niewiem tylko czy moge w takim stanie jezdzic autem czy lepiej od razu na warsztat dzwonic..

Proponuje jechać z tym do serwisu, nie czekać. Tym bardziej, że nie znasz się na mechanice.

prawdopodobne ze pasek rozrzadu przeskoczyl
ta redukcje przy jakiej predkosci zrobiles?

Możliwe, że pasek mógł przeskoczyć, tylko te stuki są niepokojące.

stuki bede nastepstwem zle ustawionego rozrzadu

1,2 75KM chyba juz nie jest bezkolizyjny
ja juz bym tego autka nie odpalal...

ja proponuje odstawke do mechanika;] bo uwazam ze to rozrzad;P
a gdy nie bedzie autka w domu to proponuje kilka godzin doszkalajacych;]
5tka -> luz -> 2ka ? pogratulowac:D

Z tego co wyczytałem na forum, 75-tka również jest bezkolizyjna. Tylko gdy kombinowane jest z głowica[ np. planowanie] wtedy mogą byc problemy. Również proponuje roy61 wziąść na hol i do warsztatu.

Byle byś sam nie jechał tym autem na warsztat bo jeśli to faktycznie rozrząd nie daj Boże odpalać tego samochodu bo narobisz sobie wydatku jak cholera.

kumpel z tipo mial to samo. z tym ze stalo sie to przy odpalaniu auta;] ale efekt ten sam;]

wszystko kwestia predkosci
przy predkosci ok 60-70 dwojke mozna wpinac z odpowiednio mocnym 'miedzygazem'
zreszta ja przy kazdej redukcji 'klepie' po gazie

to czy byl miedzygaz zapytaj kolege od uszkodzonej kropki;] aczkolwiek mi sie nei wydaje aby tako byl;] to bylo zapewne cos w stylu: 100km/h na 5....wrzucenie na luz...lekkie zwolnienie i wtedy 2 na chama. i po ilus tam latach wkoncu cos nei wytrzymalo;] to nei honda civic v-tec ze trzeba ja krecic do 7tys obrotow;]

przecież napisał ze jechał 100 wrzucił luz zwolnił do 20 i wrzucił 2..

Witam Dziekuje za zainteresowanie wiec tak
auto ma bezkolizijny rozrząd (2 razy sie juz urwal podczas jazdy)


zwolnilem do 20km/h wiec normalne ze wrzucyilem 2jke.. ale mniejsza z tym..

Wlasnie podeszlem do auta i tak..

Zapala normalnie.. ale cale sie trzesie.. wystarczy ze puszcze sprzeglo odrazu gasnie..

2raz zapalilem trzymajac sprzeglo zapalila sie kontrola wtrysku (marchewa) odrazu zgasilem i teraz co robic..

silnikiem strasznie trzepie.. niewiem czy probowac jechac do mechanika czy laweta ?

laweta, ewentualnie hol
2 razy zerwales juz pasek?
przy naprawie zmieniasz tylko pasek czy caly osprzet?

zmieniam tylko pasek i napinacz nic wiecej..

Dzwonilem do mechanika powiedzial mi zebym spokojnie jechal do niego ze nic wiecej sie nie stanie skoro auto jedzie.. stwierdzil ze moze nie pracuje na wszystkie gary..

a ja mam wrazenie jakby ten silnik mi mialo rozwalic tak cos wali i sie telepie ze szok i co tu robic..

za pol godziny koncze robote.. trudno.. bede musial jechac..

popros kogos z pracy zeby cie odholowal, bo mozesz sobie narobic jeszcze wiekszej szkody

wiec tak dojechalem 20km do mechanika.. odrazu zdiagnozował cewka zapłonowa.. wszystko bylo juz super ok.. dal mi jakas luzem z jakiegos punta.. ale podczas wracania do domu.. zaczelo szarpac i gasnac..kontrolka wtrysku zapala sie i gasnie..
gdy juz dojechalem zgaslo i teraz juz 3 kontrolki swieca sie caly czas i nie gasna.. zapalic sie nie da..
rece opadaja

ty masz gaz?

tak mam gaz tak jak w podpisie..
to cewka byla odpowiedzialna za to stukanie i trzesienie.. tylko ze teraz znow sie cos innego stalo.. po przekreceniu kluczyka nie gasna kontrolki wtrysku ani oleju.. wszystkie swieca.. a zawszed gasly po kilku sekundach..

może cewka walnięta i robi jakieś kuku na elektryce

Mam dwa takie przypadki w punto silnik1.2 gdzie obroty skacza do 3 tys wymienilem cala przepustnice z silniczkami oraz uszczelki no i bez rezultatu i usterki nie widac. czy to taka choroba w tych silnikach prosilbym o pomoc gdy ktos mial tez taki przypadek. z gory dziekuje i pozdrawiam

uzytkownikx rozwiazanie może być całkiem proste. Sprawdż czujnik temperatury cieczy w bloku silnika to powinno rozwiązać Twoje problemy. Ja też się z tym męczyłem i nawet wymianę "komputera" mi proponowali a usterka okazała sie całkiem prozta.

tez komputer podmienialem heh. zrobie tak jak mowisz bo juz i tak nie mam pomyslow. dziekuje bardzo