Pasek wymieniony szczotki też ale ładowanie dalej takie samo nawet mniejsze ;/
alternator sprawdzany na przyżadach w warsztacie i miał 14 V mechanik mówił ze może to być wina akumulatora czy to prawda ?

raczej nie

To czego to wina ?

PoldasSs nie rozumiem jednego. Napięcie ładowania 14 V i w czym problem Norma to 13.8 - 14.4 V

Takie napięcie ładowania miał jak go elektryk sprawdzał wyciągnął i sprawdzał i tyle miał a teraz ma 13,50 jak włącze światła to spada do 13,30 ;/
Wiec zastanawia mnie czego to wina szczotki w alternatorze wymienione.

Nie chcę wprowadzac w błąd, ale to może być regulator napięcia, pod warunkiem, że wirnik obraca się bez żadnych oporów.

Witam. Mam drobne pytania: W którym miejscu mierzył Ci elektryk napięcie ładowania? Na alternatorze, czy na klemach akumulatora? Ostatnio badałem Punto z 1996 roku z przebiegiem ok. 137 tys. i miałem napięcie na aku. Na poziomie 14,07V do 14,15 V wahało się w zależności od obciążenia. Obawiam się, że elektryk u Ciebie nie będzie bawił się w pomiary na alternatorze, bo jest kiepski dostęp. Jeśli tam było na poziomie 14,2V do 14,4V oznacza to że powstają spadki napięcia w kablach elektrycznych ( korozja i powolna degradacja połączeń).

AndyPol Mechanik wyciągnął alternator i poszedł z nim do elektryka samochodowego i on go sprawdził.

Chodzi mi głównie o to, by sprawdzić również okablowanie. Jeśli Kupisz inny alternator ( nowy, zamiennik itp.) by uniknąć rozczarowania, że nadal Masz takie, czy niewiele różniące się napięcie ładowania. W Kropku pozostanie okablowanie z korozją. Ostatnio zmieniałem klemę plusową w aucie kolegi, była na śrubkę, po odizolowaniu okazało się , że wewnątrz żyły kabla jest pełno śniedzi i wszystko jest pokryte czarnym nalotem. Jak to miało przewodzić prąd? Dlatego pojawiają się później spadki napięcia.

Czyli sprawdzić kable ale tylko na klemach przy akumulatorze i przy alternatorze tak ?

Ja miałem kiedys taką przygodę z alternatorem, tylko ze mierzenie nic nie dało po czasie padł alternator i wyszło na to, że raz ładował a raz nie i też wymieniałem akumulatory, naciągałem paski i wszystko inne:/

Chodziło mi o wyczyszczenie z korozji tych wszystkich połączeń ( alternator, klemy itd.) Mają one wpływ na powstające później spadki napięcia. To Możesz wykonać w swoim zakresie. Później przy temp. 20 st C zmierz napięcie ładowania. Istnieje też sposób na zmierzenie prądu ładowania przy pomocy specjalnych cęgów z funkcją pomiaru prądu stałego. Wtedy nie trzeba niczego rozłączać zakłada się kleszcze na przewód i włączając odbiorniki obserwuje, co daje z siebie alternator. Dobry elektryk samochodowy powinien mieć je na swoim wyposażeniu. Jeszcze jedno, zwróć uwagę na zamocowanie akumulatora, powinien być dobrze przymocowany i nie powinien się kiwać.

Ako jest bardzo sztywne i się nic nie rusza , muszę sprawdzić te kable na alternatorze bo na akumulatorze są ok.