Witam, mam pytanie dotyczące dziwnego (wg mnie) przypadku.
Rano po nocnym postoju kropek pali można powiedzieć na dotyk. Przejeżdżam krótki dystans na uczelnie (ok. 3-4 km) i zostawiam go na około 3 godziny. Po tym czasie wsiadam i próbuję odpalić. Pali za pierwszym razem, ale muszę kręcić dłużej niż normalnie, jakieś 2 sekundy.
Po "długim" postoju np: w nocy pali w 0.8 sek
Aku cały czas jest "zielony", czyli naładowany.
Jakieś pomysły o co biega ?
