marcin186 kiepsko. Na spota leciałem wg navi 145 na 4ce. 5tki nie wrzucałem bo miejsca mało było. Podkreślam że jeżdżę "wrozamet-em".

my też się meldujemy, w końcu umyci kropka zresztą też zaliczyła mycie
dziękujemy wszytskim za przybycie i fajnie spędzony czas

_wladimir_ to ja się więcej nie wypowiadam

domin zasadził tyle lasu, że szok pisał mi smsa, że średnie zużycie wyszło mu 4,5l/100km

licznikowe 100 u mnie to 93, 130 to będzie pewnie 120

610km zrobiłem, z czego 50 w mieście i z tym tempem jazdy mam rezerwe od wylotu z częstochowy teraz pokazuje zasięg 60km średnie spalanie wg kompa 15,5km/l czyli w rzeczywistości będzie 15km/l czyli 6,7l/100 Nieźle na takie butowanie, jak jechałem tam cały załadowany to też deptałem mocno

ale jego ostry start w konkurencji parkowania na czas był najlepszy

Dokładnie takie samo mi wyszło

no Rybnik tez sie melduje...

to jestem ciekaw ile mi wyszło .

ja to co zasadziłem jadąc do zawdzięczałem dominowi dzisiaj to wszytsko wykarczowałem średnie pewnie wyjdzie ciut poniżej 6.5l/100km

Bunia, oko21 i Jimmy Blue meldują się na miejscu. Dziękujemy wszystkim za bardzo udany zlot.

Powrócił

Troszeczkę statystyki:
przejechane: 623 km
spalone lpg: 61 l
spalona et98: 4 l
spalanie: 10,4 /100
śr. prędkość: 72 km/h
prędkość max: 162 km/h

A fotki wrzucę później (tylko telefon)...

Jak dla mnie to troszkę za krótki ten wypad, może kiedyś się uda przynajmniej 2 noclegi
I szkoda że ja nie zdążyłem kropa przed zlotem wypastować... Ale jutro zafunduję mu pucowanie jak trzeba za tą drogę

Pozdr. wszystkich.

było naprawdę super,ale gdzie sa zdjęciaaaaaa ??

powoli się ukazują .

Hola, hola
Byłem na Mc'u przy końcu autostrady, a potem w KFC z Rybnikiem Dojechałem po 17

Od czasu wyjazdu z parkingu, gdzie było grupowe foto samochodów co chwilę jechałem z kimś innym Pierw czołówka nam uciekła (Bandi, Cento, Kurydż i inni) i jechałem z Lokornem, Rybnikiem i Songo. Przygoda z nerwową panią z BMW, której się wydawało, że może sobie od tak wyprzedzać pod górkę i pchać się gdzie wlezie była ciekawa. Myślę, że z Szamanem nauczyliśmy ją pokory Następnie Rybnik gdzieś wcięło a z Lokornem i Songo dogoniliśmy Bandiego. Chwilę potem wyprzedził nas w Łodzi ipIV i dołączył Mrok. Po objechaniu jakiegoś rondka dookoła (360stopni) Mrok i lokorn odjechali, a ja wraz z Songo zostałem na światłach, lecz na następnych niestety i jego dopadł syndrom "czerwonego światła", więc dalej jechałem sam. Gdzieś w Łodzi przyuważyłem na KFC Rybnik i Kurydża, ale pojechałem dalej. W końcu dojechał do mnie Songo. I dosyć spory kawałek razem przejechaliśmy. Nagle znikąd się wziął Mrok, który nas obu wyprzedził iii pojechał Zjechałem na Mc'a, gdzie już czekał Bandi z Mrokiem oraz Cento (spotkaliśmy też innego forumowego kolegę ). Bandi stwierdził, że sadzenie drzew mu przeszło i teraz będzie karczował lasy, więc wyruszył wraz z Mrokiem w dalszą podróż. Po pewnym czasie do mnie i Cento dojechał Rybnik z Kurydżem, którzy po zrobieniu serii zdjęć pojechali dalej przed siebie. Po dłuższym czasie wyprzedził nas Wałek. Rybnik z Kurydżem zjechał w Częstochowie na KFC, więc dołączyliśmy się z Cento. Dalsza droga była już bez Kurydża, Cento został gdzieś na pierwszym korku, ale po odczekaniu chwili ruszyłem dalej i dogoniłem Rybnik, który po czasie znów odjechał i na bieżąco mnie informował o sytuacji na drodze (za co wielkie dzięki ). Ostatni korek na drodze był na wysokości Będzina.

O spalaniu pisał nie będę, bo już Bandi wykrakał

Co do filmu-relacji: musimy poczekać aż Hubi zgra materiał i mi go przekaże. Sam też muszę zgrać, ale przedtem zrobić nieco wolnego miejsca na dysku - to nie problem Zdjęć prawie żadnych nie robiłem.

Jako jeden z organizatorów mam nadzieję, że zlot się podobał, bo włożyliśmy w niego dość sporo wysiłku, aby wszystko było ok. Liczę, że nikt głodny nie chodził, a z nagród jesteście zadowoleni

Na koniec pragnę przedstawić Wam Stefanka, naszego trzeciego łazienkowego ślimaka

GAGARIN byłeś duszą towarzystwa ,gdyby nie pewien incydent o 1 w nocy to pewnie bysmy siedzieli o wiele dłużej

Z GAGARINEM było wesoło szacun za poczucie humoru

tak to jest jak ktoś chce sie bawić na krzywy ryj...



czyzby forumowa maskotka :D wzioels do domu



oj przesadziła jak zaczeła sapac po tym jak wrociłem z pobocza gdzie szli ludzie na swój pas jezdni w momencie jak ona zdecydowała sie wyprzedzac...

[ Dodano: 06 Cze 2010 20:46 ]
a Dyskoteke oraz "pociag" napedział Rybnik :d z Adasio-Cubko-wozu wraz z "organoleptycznym" Adaskiem

kto nie był nie bawił nie widział niech załuje

my też sie meldujemy i dziekujemy wszystkim za niezapomniany zlot warto było przyjechać

I ja wróciłem Dziękuję Wszystkim za mile spędzony czas

śmiechu z GaGim było co nie miara

oj tak prawdziwa dusza towarzystwa

1070 km za mną a na dodatek mandat niezbyt miły powrót ...

Adasiek się melduje - SLU - Nie ma za co.
V max 130 km / h
Dystans 600 km
Spalił 35 l benzyny ;P

Aaaa... zapomniałem dodać

i ~3h - 4h pracy silnika żeby akumulatora nie rozładować. Impreza wieczorem przed domkiem nr 37 - BEZCENNA

Dziękuję wszystkim za wspaniałego spota Faktycznie jak ktoś wcześniej napisał - stanowczo za krótko. Oby więcej takich.