Punto 2000r (przebieg 120k mil) rozpędza się jak muł bagienny, idzie go rozbujać z trudem do 120km/h a większe prędkości to tylko na autostradzie (vmax 137), czyli mało. Kumpel ma MK1 z tym silnikiem, które zbiera się dużo szybciej i lepiej :/

Dodatkowo po przejechaniu 700mil od zakupu zmieniłem świece i filtr powietrza. Wtedy Punto zaczęło wariować, zwłaszcza po całej nocy deszczu (standard w Irlandii) jest problem z odpaleniem. Czasem przy odpalaniu zapala się kontrolka silnika, odpala za 5-7 razem i to nie na wszystkie cylindry. Po dodaniu gazu wchodzi na obroty i w pewnym momencie się dławi i robi buuuuu :)
Co ciekawe w dobrą pogodę odpala od razu i chodzi OK, chociaż dzisiaj wróciłem od kumpla gdzie auto stało kilka godzin, dojechałem bez problemu, a pół godziny później zajęło mi 10minut żeby w ogóle go odpalić, więc ogólnie strach gdzieś dalej jechać... :/

Dodatkowo prosiłbym o jakiś łopatologiczny schemat jaka jest kolejność podłączenia przewodów do świec, bo porównywałem z innym MK2 z tym samym silnikiem i kable były podłączone inaczej :O
A no i przy wymianie pierwsza świeca od lewej była trochę ubrudzona olejem,
dzisiaj wykręciłem te nowe świece i znowu pierwsza ma ślady oleju. Skąd to się bierze?
Świece ma od DENSO wg tutejszego katalogu, wcześniej jak się okazało miał identyczne...
Czy to może być problem z kablami?

Pomóżcie, bo nie mam pojęcia o samochodach, a chciałbym choć kilka miesięcy pojeździć tym Puntem... Brak mocy jeszcze zniosę, bo dzięki temu ciężko jeździć nieprzepisowo :P ale to losowe marudzenie przy odpalaniu mnie załamuje :/

świece wymieniałeś, wiec przydało by się wymienić i przewody, problem może być też z cewką zapłonową, a jakie świece masz ?
jeśli masz zamienione przewody to się też nie dziw że muli i nie pali jak należy

[ Dodano: 08 Sie 2010 00:09 ]

a nie mogłeś na wzór przepiać tak jak w innym ?

i tu może tkwić problem, odpaliłem go przed chwilą w ciemności (odpalił od cyknięcia) i jak poruszać kablami to się iskry sypią ogarnę to w poniedziałek mam nadzieję, a jak nie pomoże to przejdę do cewki...



świece mam DENSO, modelu nie podam bo stare już poleciały w kosmos, ale w sklepie koleś dał mi je wg katalogu części zamiennych więc raczej odpowiednie...



Nie, bo tamto punto muli się i faluje na wolnych obrotach, a właściciel też nie ma pojęcia czy on ma dobrze te kable, więc ponawiam prośbę o jakiś schemat
Poza tym około 1000km zrobiłem i nie było żadnych problemów poza zamuleniem, a po zmianie świec podłączyłem kable tak samo...

nie wiem co za katalogi tam maja ale do Punto 2 1,2 8V dedykowane są świece NGK – BKR5EZ i są to dobre świece

[ Dodano: 08 Sie 2010 04:26 ]
schematu niestety nie posiadam (ściągnij z neta sobie "sam naprawiam fiata punto 2 " może tam będzie)
a od kupna poza świecami i filtrem coś wymieniałeś ?
bo rozumiem że kupiłeś i tylko to od kupna było wymienione, a rozrząd, olej ?
ja zalewam środek STP do czyszczenia wtryskiwaczy
co trzecie tankowanie ten czerwony a tak co pół roku czarny
http://www.stp.com.pl/produkty/ może pomoże na zamulanie choć w pewnie w Irlandii tego środka nie znajdziesz to kup tam coś podobnego, no chyba że masz już silnik zajechany to raczej poza remontem nic nie pomoże

[ Dodano: 08 Sie 2010 04:42 ]

jak widać iskry to raczej cewka, ale zacznij od wymiany kabli

a rozrząd masz dobrze ustawiony

nie kombinujcie już jak iskry się sypią to macie przyczynę.

abel: dziękuję za schemat, cylindry 2 i 3 miały zamienione przewody :o
jak podłączyłem wg schematu to zniknął problem z odpalaniem, aczkolwiek na zimno dalej nie palił na wszystkie cylindry. przynajmniej silnik zaczął wchodzić na obroty :p



nie wiem co do mnie napisałeś prawdę mówiąc, bo się nie znam

ale po dzisiejszym dniu to już w ogóle nie wiem o co chodzi.
dostałem nowe przewody, podłączyłem a tu zonk, silnik odpala, oczywiście nie na wszystkie cylindry, chodzi jak czołg aż się cała buda trzęsie, a z okolicy cewek słychać takie cykanie, którego wcześniej nie było. nie miałem już czasu zmienić kabli na stare, żeby porównać bo się ciemno zrobiło...

a dodatkowo zauważyłem, że te dwie wtyczki które idą od cewek kopią prądem (dobrze, że nie mnie, tylko kumpla ) to chyba nie jest normalne?

ręce mi opadają normalnie, więc pomóżcie dobrzy ludzie na odległość.
czyżby cewki w kolejce do wymiany?

a jak wyglądają wtyczki nie są uszkodzone ?
wychodzi że cewka
Tu masz jak sprawdzić cewki, wprawdzie na przykładzie P1 ale to w sumie to samo
http://fiatpunto.com.pl/topic23719.html

właściwie miałem już kupić cewki, ale zrobiłem szybkiego fixa po konsultacji z fatherem i oto co wyszło :p

sprawdziłem czy nie ma jakichś wypalonych ścieżek gdzie by iskra uciekała (nie było ), przeczyściłem gniazda od kabli w cewkach i przyklepałem leciutko świece

Kropek2 chodzi jak złoto, przyspieszenie ma tak jak powinien, tam gdzie wcześniej miałem 80kmh to teraz już jest 110kmh więc bangla więc na razie nowych cewek Kropek2 nie zazna ;p

został jeden problem, który się właściwie w tym momencie pojawił, na wolnych obrotach lekko szarpie. właśnie znajomy co ma takie samo Mk2 też ma ten problem tylko u niego szarpie mocniej, ale on też nie ma pojęcia ossochodzi i jego Kropek2 stoi właśnie u jakiegoś mechanika...

w guglach znalazłem coś o czujniku otwarcia przepustnicy, ale wolę poradzić się Was - Puntomaniaków

doklejone:

nie udało mi się oganąć miernika, ale chwilowo to już niepotrzebne. w każdym razie dzięki za linka, zawsze to trochę wiedzy, która może się przydać kiedyś-tam

czyszczenie korpusu przepustnicy Cię czeka - obowiązakowe zadanie każdego właścieleca Kropki PII/PII FL:) zrobisz, zobaczysz jakie to proste (na forum jest manual z dziale Zrób to sam), i będziesz mądrzejszy o kolejne doświadczenie z Kropkiem:)

teraz już będę pamiętał

a dla ciekawskich, świece które są w tutejszym katalogu do Punto Mk2 1.2 8V ble ble ble, to DENSO K16PR-U