Witam, przeszukałem forum i nic nie znalazłem na temat tego problemu.
otóż juz od dłuuuzszego czasu punciak mi gasł poprostu podczas jazdy na lpg ja trzymam gaz a on gaśnie..- przygasa. byłem u mechanika i obstawiał sterownik zapłonu - tak pokazywal komputer. wiec wymieniłem. dalej to samo. wymieniłem kable WN i świece. podczas wymiany świec na jednej był olej( nie wiem czy ma to jakies znaczenie) i było spoko jakieś 2 mies az do teraz
problem zaczyna sie od nowa. dalej gaśnie na lpg. na PB chodzi super równiutko. sprawdzałem świece - nie są zaolejone. niektorzy mowia ze to UPG ale nie kopci. na świecach nie ma oleju na korku nalotu tez nie, jedyne co mnie martwi to bąbelki na bagnecie olejowym.. kopcić tez nie kopci.
juz nie wiem co jest z tym lpg w tym samochodzie.. macie jakies sugestie? moze cewki?

gasnie odrazu po przelaczeniu na gaz? czy np jedziesz jedziesz i w ktoryms momencie gasnie? ktorej gen masz lpg?

poprostu jade i w ktoryms momencie gasnie. to jest I gen. gaz w aucie juz 6 rok jest. i wogole nie ma niskich obrotów - tzn telepie silnikiem i wskazówka opiera sie o ogranicznik ponizej 1000.

no to dostaje za malo mieszanki do silnika... wydaje mi sie ze to oznaka zuzycia parownika,
powinienes miec na froncie od parownika srobke regulujaca wielkosc podawanej mieszanki do silnika, sprobuj ja przekrecic zgodnie z ruchem wskazowek zegara i na biegu jalowym powinienes w ten sposob wyregulowac obroty
sprawi to ze do silnika bedzie szla odpowiednia ilosc ale zlej mieszanki, co moze negatywnie wplynac na silnik, a juz napewno na spalanie.

jesli krecenie ta srobka nic nie da, to albo pada parownik albo elektrozawor (mialem przypadek ze wcale gaz nie dostawal sie do silnika)

ale mechanikiem nie jestem

czyli to nie problem świec? ani cewek? a moze najlepiej podjechac do gazownika? i spytac?

cewek raczej napewno nie, swiec czy przewodow WN tez raczej nie

gazownik podepnie go do kompa, pokreci srobka i jak bedzie ok to skasuje Cie na 60-100zl, wiec najpierw sam sprobuj

aha;) no to sprobuje ciekawe co z tego wyjedzie..
i dodam ze czasem zdarzyło sie tak ze podczas jazdy poprostu przygasł- a pozniej ozył..bez zapalania. to tez tym spowodowane?

heh no jak pusciles sprzeglo majac go "na biegu" to odpalil, tak jak sie odpala z popychu nie trzeba wtedy przeciez przekrecac kluczyka

no własnie nie puszczam nigdy sprzęgła.. nie pale go tak. nie mam pojecia co to:|

tania jazda LPG ma + i takie właśnie ------------------------------

ale czyli to tylko wina lpg? czy np cewek albo świec? to samoczynne gaśniecie? nie wiem własnie czy go nie odgazowac..

raczej tak jak wyżej napisane ma nieodpowiednią mieszankę chociaż ja bym obstawiał, że dostaje za dużo gazu skoro wolnych obrotów nie ma a na wyższych chodzi normalnie. Najlepiej podregulować i zobaczyć co będzie. Żeby nie regulować w ciemno to podłączało się multimetr w złącze sondy lambda dokładnie nie wiem, które to, ale znajduje się pod tą czarną osłonką przy obudowie filtra powietrza. Z tego co wiem, to ustawia się na wolnych obrotach i na ok 3k rpm na mierniku powinny być odpowiednie wartości napięcia. W necie znalazłem coś takiego:
Lambda uboga to 0,1-0,2V bogata 0,7-0,9
Jednak nie wiem czy w przypadku punciaka też takie coś ma być. Najlepiej poszukaj w sieci coś o tym. A tak na marginesie to nie masz problemów z jazdą na gazie szczególnie w zimie z powodu węża doprowadzającego płyn do reduktora, który znajduje się nad obudową filtra? Z tego co wiem, węże najlepiej upchać jak najniżej, w tedy jest lepszy obieg płynu.

tak szczerze to niwiem jeszcze bo to stało mi sie gdzies w maju tzn te problemy
po wymianie swiec było ok. az do teraz znów gaśnie. tak poprostu.
na paliwie nigdy mi sie to nie zdarzyło. spróbuje na weekendzie sie pobawić z tym. a moze byc tak ze sonda jest walnięta?

witam
a nikt nie obstawiał ze może to byc filtr od gazu??

1.) Spróbuj jeszcze sprawdzić czy parownik jest ciepły po zagrzaniu silnika. Miałem kiedyś za mało płynu chłodzącego (lub zapowietrzony układ) nie grzał parownika i gasł mi po przełączeniu na gaz.
2.) Jeżeli parownik jest ciepły to może być zapchany prócz pokrętła z boku (do regulacji) masz jeszcze od czoła parownika pokrętło.
Zagrzej parownik--> wyłącz silnik-->odkręć pokrętło od czoła-->zobacz czy nie wypłynie syf z parownika (może pomóc ale gwarancji nie daję)t.
3.) Ostatnią rzeczą (najmniej prawdopodobną) może być zbyt duża przerwa na świecy.
Ale to tylko podpowiedzi pewności nie mam.

dan1983raczej z tego co czytałem, to do gazu zalecana jest większa przerwa niż do auta na samej benzynie więc czy nie miały problemu z jazdą na benzynie gdyby przerwa była jeszcze większa?

masz racje Stefano, przy przytkanym filtrze tez moga byc takie objawy ale chyba wszystkim wydalo sie to zbyt proste hehe

niedawno wymienialem swoj filtr po jakis 25tys km i wysypalem z niego "smieci" tak samo jak z butow piasek po wyjsciu z piaskownicy, masakra byla a powinno sie to robic co 10tys......

a widzisz a moze po prostu to ten filtr
moze wystarczy tylko ten filtr wymienic i po sprawie

Panowie dzisiaj chyba znalazłem problem. otwieram maskę przed momentem a tu taniec prądu... ale tylko na LPG na PB jest ok. tylko niewiem co. chyba kable bo iskre widac zaraz przy cewkach jak sie wtyka kable to chyba kable? i wogole dosłownie kazdy iskrzy.. a co lepsze one były WYMIENIANE początkiem sierpnia. zenada. a stare NGk wymieniłem profilaktycznie, wiec moze spróbuje załozyc stare..

To ja byłem lepszy bo wymieniłem kable na NGK i po niecałym miesiącu zaczęła się dyskoteka. Nie jakoś bardzo, ale różnicę w pracy silnika czuć było od razu. Szukając rozwiązania zakupiłem dwie rolki taśmy izolacyjnej i wyokręcałem nią kable po całej długości i jeżdżę tak do dziś bez żadnych problemów. Grubość przewodu WN wynosi teraz 10mm, a nie jak oryginalne 6mm

tylko jak okręcic izolacją ten dekielek ktory sie wtyka w cewke? wiesz o co mi chodzi? bo tam tez przepuszcza.. na kazdym kablu. i pod filtrem powietrza tez.. robi przebicie bo widac;| jesli byłaby to cewka to widac by było w jej okolicy dyskoteke?

nie bardzo rozumiem jaki dekielek chodzi o tą fajkę? bo do cewki kable nie wchodzą proste tylko zagięte. O to chodzi?

o o o tak o to jaK SĄ wcisniete to delikatnie widac iskre. i załozyłem dzisiaj stare kable i to samo.. mozliwe zeby obie pary były takie same?
a jakie są objawy przebicia na cewkach?
juz teraz masz plusa:)

skacze iskra po cewce nie kablach i nie równa praca

a mi skacze po kablach i własnie na zagięciu kabli ( tam jak sie zakłada na cewki) i silnik nierowno pracuje na lpg. jak bardziej zaiskrzy to zgaśnie i czasem gasnie podczas jazdy. na Paliwie wogole nic. iskra nawet mniej skacze a jakie kable najlepiej kupic?