Cześć. Sprawa wygląda tak: przekręcam kluczyk, włacza się pompa, czekam aż kontrolki zgasną, przekręcam kluczyk dalej, rozrusznik zakręca raz po czy staje na około 1s, w tym momencie wszystko na konsoli gaśnie (ale lampka we wnętrzu jeśli jest włączona to świeci) po czym rozrusznik znów rusza i silnik zostaje uruchomiony.

Akumulator po 2óch dniach postoju ma 12,4V (mierzone miernikiem nie marketowym ), pobór prądu w normie.

Ktoś ma jakiś pomysł?

mialem identycznie jak padal aku

Wygląda na akumulator, ale dlaczego lampka wewnątrz nie gaśnie?

No tak, to Centra i ma aż 3ci sezon i dwie zimy w garażu za sobą.

Co do akumulatora to gęstość i poziom elektrolitu w normie.

[ Dodano: 28 Lis 2010 00:03 ]


Dokładnie to samo pytanie sobie zadawałem, dlatego też o tej lampce wspomniałem.

Auto nie stoi na mrozie więc nie ma to znaczenia, a cała sprawa dzieje się od dłuższego już czasu.

To może rozrusznik do czyszczenia?
A w ramach ciekawostki: jako mój drugi aku też mam Centrę, a na samej górze naklejka Fiata

piszesz o kropku?
jak gasna wszystkie kontrolki, to licznik tez sie kasuje ('maly przebieg')?

Fabrycznie w Punto był MM, przynajmniej w roku 2001r

[ Dodano: 28 Lis 2010 00:13 ]
Tak, tak o Punto Nie, przebieg czy zegarek nie kasują się.

Czyli zdecydowanie nie aku. Podtrzymuję swoją drugą wersję

Czyli trzeba by było rozbierać rozrusznik? Chyba trzeba się pogodzić z takim stanem rzeczy jak jest.

Choć kiedyś z ciekawości sprawdze odpalanie na akumulatorze z drugiego auta, ciekawe jak się wtedy zachowa Punto

dokladnie, u mnie kasowal sie licznik/zegarek

może szczotki się kończą w rozruszniku

Ja mam tak samo to mówicie że to rozrusznik hmmm... A czy czyszczenie można zrobić samemu czy trzeba oddać do specjalisty

moją wypowiedzią się tak mocno nie sugeruj, bo ja miałem podobny problem ale nie w kropku.



dasz sobie spokojnie rade, ja ostatnio wymieniałem bendix i problemów nie miałem więc i ty sobie poradzisz
co nieco o rozruszniku :
http://punto.autokacik.pl/Zrobtosam/rem ... m_mk1.html
http://punto.org.pl/zrobtosam/model176czylimk1/58

Kurde, miałem go wymontowanego przy wymianie sprzęgła i nie zwróciłem uwagi jak on wygląda

Ja dokładnie takie same objawy miałem w Pandzie rok 2004 moich rodziców. Rozrusznik losowo raz na jakis czas nie miał siły kręcić silnikiem, znaczy ruszał, zatrzymywał się i w końcu uruchamiał silnik, tak jakby akumulator był rozładowany i rozrusznik nie mógł przełamać kompresji. Po kilku ładowaniach doszedłem do wniosku, że musi być cos nie tak z rozruszinkiem chociaż samochód ma tylko 47kkm przebiegu. Jednak pewnego dnia po przekręceniu stacyjki pojawiły się kontrolki po czym jak ruszyła pompa wszystko zgasło. Okazało się, że w tym przypadku urwała się jedna z cel i czasami łączyła a czasami nie, po wymianie akumulatora problem zniknął całkowicie. Co do lampki pod lusterkiem, to nie zwróciłem uwagi, ale pewnie swieciła bo ona jest zasilana przez włącznik w drzwiach, a licznik przez body który pewnie przy spadku napięcia się resetuje.

Pożycz od kogoś akumulator, ewentualnie też.. kupić przydatną rzecz dobry prostownik.. z diagnostyką i wyświetlaniem błędów..

Kupiłem w tym roku, polecam:

BLACK&DECKER BDV1084

http://specnarzedzia.pl/towar/280/black ... v1084.html

buladag. Jeśli Twój aku byłby naładowany i sprawny, to takie zachowanie wskazywałoby na zwarcie do „masy” na rozruszniku. Można też sprawdzić połączenia śrubowe na nim, bo jeśli są obluzowane lub skorodowane to też bywa podobnie.

[ Dodano: 28 Lis 2010 21:27 ]
Ostatnio widziałem również wirnik z Fiata Tempry, gdzie „ odstrzelona” była jedna działka na komutatorze. Jak uruchamialiśmy go do testu poza autem, to zatrzymywał się i ruszał po małej przerwie. Czasem trzeba było lekko obrócić wirnikiem, bo już się nie uruchomił. Oczywiście napięcie ładowania aku jest w normie?

Tak, tak ładowanie w normie, świeże kable i nowy alternator.


No nic, narazie to zostawiam, jak będzie okazja to odpalę kropka przez drugi akumulator i się okaże czy to kwestia baterii czy rozrusznika.

podlacz do japonca kablami rozruchowymi

Jeśli Będziesz miał jak, to spróbuj zmierzyć spadek napięcia przy starcie – rozruchu ( na aku) najpierw na swoim aku a później na sprawdzonym pożyczonym. Warto to porównać.

Musiałbym je mieć najpierw mieć

kable kosztuja kilkanascie zlotych

No i chyba miałem rację, dziś się zawiesiły szczotki i rozrusznik nie kręcił Po użyciu siły perswazji odpalił Teraz powiedzcie mi ile zębów ma ten bendiks, czy muszę wymontować rozrusznik i spisać numer ewentualnie policzyć zęby

[ Dodano: 29 Lis 2010 13:20 ]
Będzie to samo co w tym manualu http://punto.autokacik.pl/Zrobtosam/rem ... m_mk1.html

marcin186 a co sie dokładnie stało że bendiks chcesz wymieniać

Ja przyznam ze mialem to samo, po wymianie aku wszystko wrocilo do normy
Jednak by bylo smieszniej stary aku mial niecaly rok czasu, przenoszac go do innego auta NISSAN SUNNY aku dzialal bez zarzutu
Ps.gdzies wyczytalem ze CITY pobiera strasznie duzo pradu, to molo spowodowac pobranie calego woltarza mocy z aku na odpalenie.. najlepsza opcja jest Wylaczanie CITY przed zgaszeniem auta i wlaczanie go jak juz sie odpali