no jak będzie trzeba to się kupi

danielswd poczekaj u nas narazie zima sroga jak zostawiłęm auto na dworze to tez miałem tak z rana ale jak stoi w garażu to jest normalnie wszystko ok

he no sie w tą zime tylko dwa razy tak stało raz wieczorem, no i wczoraj z rana a dzisiaj rano już normalnie

Panowie a czy mogłby którys z was sprawdzić silniczek krokowy?
http://fiatpunto.com.pl/topic25535-15.html
tak jak tutaj pokazuje mati.91 bo u nas jest podobnie. i podobne objawy są. sprawdzcie u siebie jaki macie opór

[ Dodano: 02 Sty 2011 16:27 ]
mati.91 mam pytanie a jak u Ciebie schodzi z obrotów? np jak nie jest zagrzany jak jade mam np 2 tys obrotów jak wcisne sprzęgło nie spadają dopiero po chwili i trzyma 1500 ostatnio;/ czyli co znow krokowy pewnie?

to u mnie jak już zapali to obroty ma normalne i w czasie jazdy i na postoju

u mnie jest coś takiego, że niezależnie jakie mam obroty po wciśnięciu sprzęgła spadają na ok 500 czy 600 i po chwili dźwigają się na 1k. Np jak z obrotów 1500 wcisnę sprzęgło, to nie spadają tak gwałtownie i tak nisko ale też poniżej 1k czy nawet 900, czyli jest coś nie tak.

u mnie tez. ale u mnie jak jest 1500 wcisne sprzeglo to tak na 1400. i tak sie trzyma.. a jak zas puszcze to sie podnosza. chyba to krokowy siada.

danielswd a czy moglbys sprawdzic krokowy u siebie? to tylko odpiac wtyczke i wlozyc do 4 pinów.

piter123321 niestety jesteśmy zdani na siebie Nie widać nikogo, kto by sprawdził u siebie.

ja sprawdzałem u znajomego:) dzisiaj. no i chyba mamy wała z tymi krokowcami. bo u niego na zimnym jest ok 51 ohm. czyli prawie tak jak byc powinno a u mnie jest 47.5 czy jakos tak. w kazdym razie podobnie jak u Ciebie. nie mialem okazji sprawdzic na ciepłym ale mamy juz jakis poglad. a jak u Ciebie poprawiło sie cos?

[ Dodano: 06 Sty 2011 14:54 ]
bo u mnie dalej na zimnym delikatnie falują, a na ciepłym trzyma 1500;/

teraz ciutke cieplej było nocami to po odpaleniu nie gaśnie a trzyma się jakichś tam obrotów. No czyli wygląda na to, że krokowiec mi pada. Ale zastanawiam się jeszcze czy on może powodować coś takiego, że nawet na rozgrzanym silniku obroty spadają nisko, a jak zgaszę silnik i uruchomię ponownie to ssanie działa i obroty nie spadają niżej niż 1k rpm.

teraz zagrzałem silnik do załaczenia wentylatora mierzyłem krokowca i 70 ohm. kurde kupilem 2 mies temu. swoja droga ze tani zamiennik u mnie zas na cieplym obroty sa ok 1500 i nie spadaja. tak jak na starym. a jak odpale to wychodzi ponad 2500 tys obrotow. a Tobie do ilu dochodzi? jak odpalasz?

[ Dodano: 06 Sty 2011 17:02 ]
dla porownania znalazłem stary i przemierzyłem w temp ok 10 stopni i ma 45 ohm. poloze kolo grzejnika zobaczymy jak sie zagrzeje;p czyli w moim przypadku to najprawdopodobniej krokowy..

jutro wezmę u siebie zmierzę dziś trochę późno , a w zamiennikach głowica jest plastikowa ??

witam szanownych fanow kropkow, tez mialem taki problem i juz go nie mam, samochod pali od razu, czasami tylko w zimie zdarza sie, ze zaleje mu swiece (mam niestandardowe irydowe) jak sie wlaczy za mocne ssanie, ale wystarczy drugi raz sprobowac odpalic i jest ok

z tym problemem meczylem sie ponad dwa lata, odwiedzilem 3 elektrykow samochodowych i nikt nie mogl mi pomoc (a kase wzieli)

nie wiem jak wy, ale ja mam u siebie LPG i to wlasnie zle podpieta elektrycznie instalacja powodowala ten problem

jezeli nie macie LPG to silniczek krokowy mozecie co najwyzej przeczyscic, choc wg. mnie to nie ma wiekszego znaczenia, silniczek krokowy jest uszkodzony jezeli ma zwarcie albo nieskonczony opor, dywagacje odnosnie 45.. czy 60ohm nie maja sensu, to jest silniczek bezkomutatorowy, ma tam zdaje sie 4 uzwojenia (albo dwa) gdzie na zmiane podawane jest napiecie, dzieki temu pole magnetyczne sie obraca a za nim wirnik - wiec jezeli wszystkie uzwojenia maja ta sama opornosc w granicach 40.. 60ohm to jest ok

najlepiej jakbyscie sobie podpieli samochody pod komputer, wtedy widac czy do silnika krokowego wysylane sa ustawienia to mniejszego to wiekszego odkrecenia/dokrecenia, jezeli te nastawy sie zmieniaja w zaleznosci od dodawanego gazu to jest dobrze, na wolnych obrotach powinny sie utrzymywac w miare na tym samym poziomie, byleby nie skrajnym

ciachnieta moze tez byc sonda lambda, to mozna zdiagnozowac bez komputera, miezy sie napiecie, najlepiej przy wtyczce do komputerka, niestety silnik musi wtedy chodzic i jest to dosc karkolomne, ja uzywalem takich malych szpilek i wbijalem w przewody, zanim jeszcze nie zalatwilem sobie interfacu do podpiecia do kompa

w zadkich przypadkach mozga czujniki temp. silnika i/lub powietrza pasc, albo jakies styki, ale to na diagnostyce widac

jak cos, to zapraszam do mnie na diagnostyke, za czteropak warki strong zobaczymy co w trawie piszczy

Ja owszem instalację LPG mam, ale do tej pory było wszystko super. Od jakiegoś czasu dopiero dzieją się takie rzeczy. Sprawdzę oczywiście sobie jeszcze sondę.