no niestety - popatrz sobie zdjęcia na allegro. corse tez ogołocili z tego i dziwi mnie to ze opel taka oszczedność sobie wymyslil

Znalazłem kilka egzemplarzy - jednego hatchbacka i ze 2 kombi ale tak jak pisałem - skreślałem wszystkie "okazje" a szukałem aut u dilerów opla, więc droższych. Z tym, że budżet miałem nieco większy. Pewnie benzyniaka łatwiej będzie znaleźć.

Ale ostatecznie kupiłem auto w kraju, od znajomego

Ja miałem takie hobby, że jak mnie jakieś auto interesowało, to ściągałem sobie instrukcję obsługi i czytałem. Szczególnie tę część, gdzie była obsługa serwisowa - co wymieniać i kiedy.

A szczerze powiedziawszy, to nie wiedziałem, że w astrze nie ma tego wskaźnika, szczerze wątpię

Edyta: czy opłaca się szukać za zachodnią granicą? Nie. Bo kupisz auto droższe i więcej wydasz na rejestrację, w tym złodziejską akcyzę czyli 3,1% od faktury/umowy (jak się skarbówce nie spodoba cena to sobie sami wycenią).
Za to w Polsce kupisz same okazje, igły, bezwypadki, garażowane i z minimalnym przebiegiem
Ja miałem zamiar ponieść wyższe koszta i ściągnąć astrę z Niemiec. Ale w międzyczasie kupiłem hondę w kraju
Z czystej ciekawości przejrzyj oferty na mobile.de.

Edyta2:
No i kurs euro jest średnio ciekawy.

No tanie dosyć, ale one też zbyt drogie jako nowe nie był jakoś 57-67tys w zależności od silnika i wersji wyposażenia, a teraz mają 5-8 lat to i ponad połowę wartości straciły.

Ile pali? W trasie przy spokojnej jeździe tacie bierze tak 5,5-6l/100km, ale on to tak max 100, a na autostradzie 120km/h jeździ.
Po mieście latem ok 7l/100km, zimą nie wiem, ogólnie trudno powiedzieć, bo mało nim po mieście jeździmy.
Za to dynamika jest fajna, 98KM to niby nie dużo, ale moment 150nm to nadrabia. Moc przy 5000rpm a moment przy 4000rpm - dość wysoko, ale właśnie przy 4k rpm zmieniają się fazy rozrządu (mivec) i silnik bierze drugi dech

nawet w linku ktory podales jest zdjecie zegarow to sobie zobacz a po drugie poczytaj opinie ludzi w internecie jak "narzekaja" ze w aucie za tyle pieniedzy nie ma podstawowych wskaznikow

Holy szit!

Nie zwróciłem na to uwagi! W każdej wersji brakuje tego czujnika? Kurde, to bierzesz astrę z nawigacją, kolorowym wyświetlaczem ale bez wskaźnika temperatury... Miałem chwilę służbową astrę II i tam czujnik jeszcze był...

Edyta:
Ja się jeszcze do mazdy 3 przymierzałem, bo brat ma i na razie nie narzeka* ale astra mi bardziej pasowała. Ale najbardziej napaliłem się na volvo c30 tylko żona mnie sprowadziła na ziemię


* zastanawiałem się, jak to jest z serwisem, bo to w zasadzie focus; z drugiej strony mazda w Polsce ma krótką historię i serwisów pewnie niewiele...

nawet na to nie zwróciłem uwagi a szukałem dla ojca takiego cuda

Jestem zdruzgotany....

Jakoś będe musiał z tym żyć, ewentualnie zapiszę się na terapie grupowa

najlepiej o to zapytac dealera

moze opel własnie na to liczył

Tam dalej pchają ten 1,6 16v 100 konny z lat 90?

Wg tej strony były 3 wersje silnika 1,6. Obecnie można jeszcze kupić nową astrę III czyli classic z motorem 1,6 o mocy 115 koni.

Znalazem jak sprwdzić temp. silnika.
Przytrzymujesz klawisz settings do czasu az uslyszysz pikniecie, wtedy klawiszem BC zmieniasz sobie okienka, na jednym z nich masz napisa COOLANT..jest to temperatura silnika

ja tez od jakiegos czasu rozgladam sie za czyms nowym starym... myslalem tez nad megane kombi i astra kombi.
megane porazka, choc w srodku mi sie podoba. w benzynie to motor jest do przezycia (o dieslu renault 1.5 czy 1.9 nie ma co sie wypowiadac). elektronika to loteria. na forum pisza, ze raz na jakis czas rozlaczasz kostki, wd i jezdzisz dalej. jest tez o wlaczaniu wycieraczek przyciskiem z radia... taki zart chyba od renault. kolega dostal sedana sluzbowego w benzynie, narazie mowi, ze brakuje mu wycieraczki tylnej szyby i komputer pokladowy (spalanie) dziala kiedy chce, a jak dziala to spalanie x2 pokazuje - no niby przy dystrybutorze to zaskoczenie na +;). (30tys przebiegu)
astre III znam tylko w 1.9d 100koni z DPF (FAP). 07r. uzywka 100tkm - od kupna minelo jakies pol roku i jakies 10tkm. eksploatacja:
na tylnej klapie zaczyna wylazic rrrrr, narazie punktowo (od mikro do wielkosci monety 1groszowej). wymiana zarowki z przodu na skreconych kolach przez nadkole (w deszczowy dzien to musi bolec). problem z odpaleniem na zimnym. podczas ostatnich mrozow padl wyswietlacz komputera. od czasu do czasu podczas jazdy DPF daje o sobie znac. 2 czy 3 razy podczas jazdy wlaczyl sie tryb awaryjny, stop, ponowne odpalenie i good. wypalanie moze sie odbyc na postoju, komputer pokazuje wyzsze spalanie, nie wiem czy przy wypalaniu na posotju obrotami tez steruje. podobnie z kontrolka ladowania, podczas jazdy zapalila sie 2, 3 razy, zgaszenie i ponowny restart problem rozwiazal..przepustnica(cos elektroniczne odp za gaz) chyba byla wymieniona? i cos przy swiecach zarowych? czujnik? musialbym wypytac. aha kola 15stki nie wsadzisz do tej wersji. standard 16, wyzej pewnie mozna;)
ja ogladalem kilka v70, wczesniej stilo kombi. z v70 juz sie wyleczylem, a w stilo drzwi, otwieranie drzwi mnie odrzucilo (ala punto II a nibu auto klase wyzej). wogole znalezc uzywke to katorga, chyba juz na zachodzie dziadki poumierali w drodze do tych kosciolow. coraz czesciej zastanawiam sie nad czyms z Vaga, bo chcialoby sie diesla, a chyba wychodzi, ze gdybym wtopil w jakis szrot to najtaniej wyjdzie 1.9TDI na PD.
powodzenia zycze i sie nie podjaraj, bo strzep gotowy.

Zatem ja się cieszę, że z astry nic nie wyszło

A serio - kuzynka ma asterkę ale z MJ 1,3, zrobiła ponad 100 000 km i nie narzekała na nic. Dla mnie ten silnik był za mały do punto, dlatego szukałem 1,7 albo 1,9.

Miałem przez miesiąc służbową astrę II z 1,7 ale w tej gruźliczej wersji 80 KM - w ogóle toto nie jechało ale prawie nie piło Nie monitorowałem zużycia ale na oko to chyba mniej pił niż mój punciak

Z drugiej strony - znajomy ściągnął sobie paska b6 z tdi 2.0, przebieg 180 000 km i ma zamiar drugie tyle zrobić Ja bym się nie odważył ale trzymam kciuki za niego.

Co do VAGów - to części jest masa ale z drugiej strony to najczęściej kradzione i okradane auta. Koledze z octawki 2x lusterka kradli.

2.0 w tdi nie ogladam, nawet gdy z wierzchu auto jest gladkie. nie bedzie mnie stac.
a od kradziezy jest ac, dzis wiadomo, ze czy to skoda, vw czy audi, ac trzeba wykupic, bo moze byc pozniej glosny placz.
jest jeszcze jeden aspekt. pozniejsza odsprzedaz, w przeciwienstwie do astry, forda, renaulta, vag trzyma cene.

Ale przy kupnie też Cię to dotyczy bo musisz zapłacić więcej, to i przy sprzedaży możesz liczyć na to że weźmiesz więcej.
Inna sprawa, że Vaga zawsze sprzedasz nawet jak będzie po dachu, bo amatorów niezawodnej niemieckiej techniki jest bardzo dużo. Paski i golfy się sprzedają jak świeże bułeczki
2,0 TDI to i owszem ale od 2009 roku (już poprawiony silnik)

Ja słyszałem, że głowice pękały w pierwszych wersjach 2.0 do których montowano pompowtryskiwacze. Następne silniki miały już common rail i ponoć były już bezpieczne. W mojej wersji tej bajki niepewne są wszystkie silniki sprzed 2006 r.

Przez moment patrzyłem za passatem na mobile.de i sporo było właśnie pasków z tdi 2.0 z rocznika 2005 r. - 2006 r. (starszych nie szukałem). Mnie dziwiło to, że kosztowały podobnie jak paski 2.0 fsi (wolnossąca benzyna).

Dopiero w Audi A4 B8 zroboli modyfikacje silnika i od tego momentu przestały sie z nimi dziać problemy podobno.
a w B8 Wypuścili własnie 2,0 TDI CR tak jak piszesz o mocy 143 koni w odróżniu od felernych 140. o to była końcówka 2008