Mam pytanko - możecie mi doradzić jakiegoś ubezpieczyciela, który mnie nie zrujnuje?
Przeczytałam te dwie strony, ale sama nie wiem..
Rzecz w tym, że mam ubezpieczenie jeszcze przez niecałe 30 dni, bo poprzedni właściciel wypowiedział PZU umowę i ja sobie sama ubezpieczę.
Chodzi o OC, AC i NW.
Samochód jest zarejestrowany na mnie i na mamę.
Mama ma na siebie zarejestrowany jeszcze jeden samochód (Honda Civic) i Honda ma 9-10 lat bezszkodowej jazdy.
Byłam dzisiaj w PZU i facet mi wyliczył, ile rocznie by to kosztowało i wyszło.. ponad 2000zł rocznie..
Bo policzył 60%zniżki za Hondę i bezszkodową jazdę i 50% zwyżki za młodego kierowcę (mnie).
Czy jest jakiś ubezpieczyciel godny polecenia, który mnie aż tak nie zrujnuje?
I jeszcze jedna sprawa: czy opłaca się kupować AC? Jakie to niesie ze sobą korzyści? (mniej więcej wiem, ale nie wszystko).