W Mysłowicach otwarli nową bezdotykową i najlepsze jest to że mam do niej blisko 6 stanowisk i 6 programów i wielki napis zakaz używania swoich środków

ja nie wiem co jest z Tymi Mysłowicami nie tak (bez urazy). u mnie w miescie jest fajna myjnia samoobsługowa w parkingu podziemnym pewnego domu towarowego i tam za 10zł myłem na 2 wiadra, koles mi jeszcze chciał swoje wiadro dac. a jaki był uradowany ze nie musi mi dawac swego "gownianego" szamponu
ale jest na "drani" rada. myc auto wieczorem gdy ruch juz mniejszy i "ciecia" nie ma. mowa o myjniach otwartych cała dobe.

639 u nas cieć jest ciągle (bez względu o której podjeżdżałem to siedzi sobie w budce)... więc jest to kicha niestety ;/

dokładnie oni tam całą dobe są.w nocy śpią, ale za to teraz jest za wilgotno, w lato.. super, nawet lepiej bo chłodniej.

No ale jak sie ma myjke ciśnieniową w domu to nie trza jeździć

Wesol ano prawda prawda

słonce zawitało juz na dobre więc trza pomyslec nad specyfikami do kropa
poza kiedys omawianymi psikaczami i mazidłami chodzi mi po głowie activ pianoze i opryskiwacz z koncowa spieniajacą.
na fka opisywali ze jest jeden taki wynalazek który nie "rozpuszcza wosku" i ma naturalne ph. czy ktos z was stosował? i jak zachowa sie wosk po APC w stęzeniu do srednich zabrudzen?
ps zakupiłem jakies badziewie do kokpitu sonaxa mat efekt za 10ojro i nawet nawet....

Ja dzisiaj nadkola czyściłem szczotką i APC Megsa
Wydaje mi się że APC może zaszkodzić woskowi.

Wesol ale 639 nie mówi o apc tylko o aktywnej pianie.
Są chyba z tego co wiem 2 takie, niedługo dokładnie sie dowiem bo chce kupić pianownice

Wesol jakie APC masz? jakim stężeniem robiłeś?

Meguiars daję 50ml na butelke 500ml

drogą zakupu stałem sie dzis posiadaczem rekawicy do mycia wykonanej z owczej skóry z bardzo gestym i delikatnym włosiem długosci ok 8-10mm za cene 11.5E
oraz 4 sztuk reczników z "mikrofibry" 41x48cm za jedyne 2.5E
w tygodniu umyje kropa i pochwale sie jak rekwica sie spisuje i jak firby osuszaja. narazie mocza sie w wiaderku z woda i proszkiem bo w/g instrukcji przed 1 uzyciem trza je uprac.

[ Dodano: 03 Kwi 2011 19:43 ]
i jeszcze jedno. czy QD zostawia slady na plastikach/vinylach? bo chce kupic ale nie usmiecha mi sie oklejac listew/uszczelek

Nie nie powinny

nie nie jest banalne w użyciu, walisz na wszystko bez problemu.

No i jak na szybę dasz to masz niewidzialną wycieraczkę

na tydzień

dzis nabyłem nowe mazidła
http://www.performancemotorcare.com/aca ... 9216_z.jpg
http://blogs.hotrod.com/files/2011/02/m ... 23x553.jpg

w niedziele bede sie bawił

No to gratki , a ile Ci 16 pociągnął ? Bo teraz go będę brał , i przy okazji powiem jak się spisują inne produkty megsa

#16 jest dobra ale... moja sie chyba zepsuła... tzn ma inna konsystencje jak na poczatku i jakies jakby granulki tekie miekkie i wielkosci połowy ziarnka piasku.... przechyliłem puszke to niebieski plyn zaczal zciakac.... tak jakby sie skladniki rozdzieliły. mysle ze to przez to ze w zimie jakis czas puszke w aucie trzymalem. na puszcze jest wyraznie napisane by nie trzymac w zimnym...
w niedziele bede sie bawił nowym nabytkiem ale tez uzyje tej #16 bo moze tylko mi sie wydaje ze była inna z poczatku. planuje ja dac na jedne z drzwi a reszte ultimejtem. duzym jego plusem jest ze mozna w słońcu i na goraca karoserie aplikowac bo z #16 to juz jak z jajkiem.
ten polish co tez wzialem to glaze jest i ponoc zlikwiduje ryski. bede przynajmniej miał porownanie do PBPP. ale juz wiem ze Megs UP wygrywa z PBPP zapachem

nigdy w życiu nie zlikwiduje,,, boje sie że nawet nie wypełni.

Co do 16stki to coś już kilka razy o tym słyszałem, trzeba go przetopić, poszukaj na KA jest opisane jak.. choć z tą zimą może być inny problem.

[ Dodano: 08 Kwi 2011 20:26 ]
tak wogóle to wosk woskiem ale z tego co widze teraz to najważniejsza jest korekta lakieru.. i lepiej nie kupować odżywek itp tylko uzbierać kase na porządną profesjonalną polerkę, dorgo ale bardzo drogie są pasty i pady, póxniej zabezpieczenie woskiem, do tego kuupa roboty dokładna inspekcja, cały czas mierzenie miernikiem (też kosztuje kupe kasy taki co do kikrona pokazuje) żeby to jak najbezpieczniej zrobić.. Polerka profi też kupka kasy, a warto żeby dobrą było robione dal bezpieczeństwa lakieru (w lepszych polerkach można zaczynać od niższych obrotów) i lepszy wygląd (stabilizacja obrotów).. także wcale to dużo nie kosztuje.

To mój zestaw na lato
Meguiars #16
AutoGlym SRP
Meguiars 2 pady
Meguiars Ultimate Wash&Wax
Meguiars Trim Detailer
Meguiars Bug&Tar Remover

mój zestaw to.. oddanie auta do salonu detalingowego wydaje mi sie że najlepiej wydana kasa choć i mazideł nie zabraknie.. to jest mocniejsze odemnie

No logika że lepiej oddać auto do zakładu Ja jeszcze Polerki nie robiłem , a na aucie mam takie drobnuteńkie swirle Więc ogarnę to raz dwa

lakikwap ja wiem ze to w co my sie bawimy to tylko amatorka ale przyznasz sam ze lepsze to niz nic. poza tym moj lakier ma za soba ponad 18400km i jedna zime i o dziwo brak na nim swirli a jedynie delikatne widoczne jedynie pod słonce pojedyńcze ryski na bezbarwnym.
mi głownie zalezy na tym by mój lakier po dupie nie dostawał. Był tylko raz myty na szczotach przy odbiorze z salonu potem tylko recznie. na profi korekte bym sie zdecydował gdyby miał mietka s klase, a tak to bede o swoje wozidło dbał samemu a moze dzięki temu kiedys przy odsprzedazy wytarguje wyzsza cene... choc nie ukrywm ze kusi perspektywa profi korekty to nie chce popadac w skrajnosc. to tylko auto i zycie nie konczy sie na nim. są tez inny pirorytety w zyciu.

to i ja sie włączę do tematu
w tym tygodniu zapowiada sie, że będę polerował auto a raczej słabo sie na tym znam (słabo na chemii samochodowej) mam pare pytań:

Czym polerować? Pasta G3 będzie dobrym wyborem? - bo poler oczywiście mechaniczny. Co potem? Bo pewnie lakier bedzie całkowicie "odsłonięty" wiec pewnie jakiś wosk mu pasuje nałożyć.. Co polecacie?

I ogólnie na co zwrócić szczególną uwagę?