mam problem z elektryczna szyba po lewej stronie czyli od kierowcy. pewnego dnia szyba działała normalnie zaparkowałem auto pod blokiem zamknołem szybe było wszystko ok. wróciłem 15 minut pózniej juz nie dało jej sie otworzyc dzien albo 2 pozniej jade do pracy i tak z przyzwyczajenia chcialem otworzyc nO i sie otworzyla dzialala normalnie po czym pod blokiem zamknolem i od tej pory zadnych oznak zycia.
elektryk pobawil sie guziczkiem i powiedzial 700zl sprawdzilem bezpiecznik, jest okej. z drugiej strony szyba dziala normalnie. a wiec moje pytanie czy mial ktos taki problem kiedys.? ewentualnie moze ktos polecic jakiegos fachowca z okolic Sosnowca.?

Rozumiem, że elektryk poszedł po najmniejszej linii oporu i postanowił wymienić cały mechanizm podnoszenia szyby. Wczoraj rozmawiałem właśnie w sklepie ile by nowy kosztował bo mi trochę szwankuje z prawej strony (cena całego mechanizmu 300/400 PLN w Fiacie pewnie 500/600). Czy jak wciskasz przycisk to słychać silniczek mechanizmu podnoszenia/opuszczania szyby? Może silniczek padł po prostu i trzeba go wymienić. Jakby okazało się to prawdą polecam poszukać sprawnego na allegro.

hmm nic nie slychac zero reakcji na guzik. ale zdziwilo mnie ze raz zadzialal. moze jakis kabelek nie styka czy cos w te strone.? albo sam guzik uwalony.?

Faktycznie, może i sam przycisk mógł ulec uszkodzeniu. Gdzieś to było już opisywane na forum poszukaj. Kabelek możesz sprawdzić zdejmujesz boczek i da się go wymacać. Lekcja nt. zdejmowania boczku też jest już na forum. To jest praktycznie niemożliwe, żeby się wypiął choć jeżeli masz nadmiar wolnego czasu to możesz podłubać. Można też wymontować sam silniczek i sprawdzić czy działa... Jak działa to znaczy, że problem zapewne jest z panelem sterowania.

Powodzenia

ciezka sprawa. albe bedzie trzeba zorganizowac jakis wolny dzien i rozebrac tapicerke.;p zobaczymy co tam w srodku siedzi.;p