Witam.
Odwołuję się do bogatej wiedzy innych posiadaczy fiatów punto II. Posiadam punto II 1,2 8V 60 KM rocznik 2000. Opiszę problem, który dopadł mnie już dwa razy w zupełnie przypadkowych sytuacjach. W trakcie jazdy gaśnie silnik i nie da się ponownie uruchomić. Pali się żółta kontrolka "CODE", "AKUMULATOR", wskaźnik temperatury nie reaguje, wskaźnik poziomu paliwa tak. Liczne próby ponownego uruchomienia nic nie dają - sytuacja jw. Awaryjne uruchomienie też nie działa - brak migania kontrolki wtrysków. Dziwny jest fakt, że po pewnym czasie samochód odpala bez problemu ??? bez jakiejkolwiek ingerencji na tym samym kluczyku ??? Ostatnio między dwoma takimi sytuacjami upłynęło około 2 tygodni. Elektryk nic nie stwierdził , bo i co miał stwierdzić jak silnik da się uruchomić Macie Koledzy jakieś sugestie, rady? Ostatni przypadek miał miejsce w sytuacji wyprzedzania i może to być niebezpieczne! Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

stefko, a podłączałeś auto pod kompa, może jakiś błąd się zapisał.

Nie wpadłem na to.... Może zapisać się jakiś komunikat i nic go nie sygnalizuje???

Kostka stacyjki do wymiany

[ Dodano: 05 Cze 2011 18:52 ]
post465818.html#465818

Objaw był u mnie taki:

Najpierw zaczęło się od tego:

http://www.youtube.com/watch?v=kLmUFrdnhyA

Po chwili przechodziło i:

http://www.youtube.com/watch?v=90hv2ij7Fag

Pół roku spokój znowu kilka razy... potem zaczęły się inne wałki:

- słychać ze odpada jakiś przekaźnik, po czym na nowo łapie i po tym numerze zapala sie lampka Code. (silnik nie zdążył zgasnąć)

- Gaśnie silnik bez przyczyny np stojąc na światłach, czy przy ruszaniu. Gaśnie dokładnie tak jakbym wykręcił kluczyk... z tym że kluczyk jest nie ruszany Teraz w marcu/kwietniu to dość często się to dziać zaczęło 4-5x w tyg. więc kupiłem ową kostkę na allegro za 50-60zł nie pamiętam wymieniłem i od tego momentu mam spokój Wiec chyba to było to

[ Dodano: 05 Cze 2011 18:57 ]
http://allegro.pl/kostka-stacyjki-fiat- ... 97762.html u tego gościa kupiłem - ale do PII mozna się zapytać Na foto wygląda tak samo

Stacyjka oryg kosztuje 100-150zł ale z powodu kostki całej stacyjki kupować nie bede

[ Dodano: 05 Cze 2011 18:59 ]
używki bym nie kupował bo można znowu trafić na felerną A to znowu nie taka rzadka usterka (kilka tematów z takimi/podobnymi objawami były na forum) Swoją drogą ta kostka stacyjki ta co kupiłem czy stara jakościowo - kicha.

[ Dodano: 05 Cze 2011 19:00 ]

Jedynie co mi pokazywało że w historii zapisała sie lampka code.

[ Dodano: 05 Cze 2011 19:03 ]
Poza tym jest to jedyna usterka elektryki od nowości - teraz prawie 160 000km. Ale pierwszy taki numer zdarzył się we wrześniu/październiku 2008 a wtedy miał nieco ponad 100kkm (100-105)

[ Dodano: 05 Cze 2011 19:10 ]
Na początku myślałem ze to bodykomp pada Ale drogą dedukcji doszedłem do tego

I patent żeby szybko odpalić i nie stać jak idiota, wstydzić się że nie odpala - przekręcić na pozycje PARK i po tym przechodzi. Ale te numery że nie odpalał były w początkowej fazie - 3-4x. Potem zawsze od razu odpalał.

[ Dodano: 05 Cze 2011 19:33 ]
Ogólnie chamska usterka bo żeby ją definitywnie namierzyć trzeba trafić w moment kiedy to się dzieje, a zanim się dobierze człowiek do elektryki to przechodzi. I objawy nigdy nie są w 100% identyczne.

OK. Dzięki Jutro spróbuję od wymiany kostki stacyjki....