To może kable od świec albo świece ja już niedawno wymieniłem i mam spokój

raczej to nie kable (gaz jest bardziej wymagający niż benzyna a on nie świruje), szykuje się wymiana pompki i filtra paliwa, bardzo mi się nie podobają dźwięki wydobywające się z pod tylnego siedzenia co wskazuje na pompkę (strasznie ciężko pracuje chyba już resztkami sił) jak wymienię to napiszę czy pomogło.

Ale pech to pech: wczoraj zauważyłem spory ubytek płynu chłodniczego okazało się że jeszcze jedna pompa jest do wymiany sika jak cholera- najlepsze że nie na wałku a na łączeniu między pompą a korpusem silnika mam chwilę zwątpienia w kropka..

[ Dodano: 19 Cze 2011 16:50 ]
Witam, dziś trochę pogrzebałem przy sprzęcie, okazało się że pompka pompuje ale jakoś mizernie. rozłączyłem kable pod spodem po przekręceniu kluczyka pompuje przez 2-3 sekundy potem przestaje. Przy pracy silnika na gazie pompuje dalej ale na przewodzie na powrocie ani kropli. Więc pytanie czy pompka ma pracować przez określony czas(tak jest u mnie) czy ma nabić określone ciśnienie po którym zawór otwiera się i oddaje paliwo do baku? Moim zdaniem zawór nie ma prawa się otworzyć jak nie ma ciśnienia i jeśli tak to winny jest niewydolny wkład pompki. Proszę o komentarz.. dzięki, pozdrawiam

U mnie pompke paliwowa slychac non stop w aucie (caly czas pracuje).

Jeżeli silnik nie został odpalony to po przekręceniu kluczyka pompka wyłącza się po kilku sekundach. Jeżeli odpalisz silnik to będzie chodziła cały czas.

Jeżeli nie masz powrotu paliwa z silnika do zbiornika to najprawdopodobniej do silnika dochodzi za niskie ciśnienie.

W 80% przypadków winny jest zapchany filtr paliwa lub załamany przewód paliwowy.
10% stawiam na zapchaną siateczkę przez którą pompka zasysa paliwo ze zbiornika. A co za tym idzie syf w zbiorniku.(wyciągnąć pompkę i wyczyścić, spuścić paliwo i wytrzeć do sucha zbiornik nie pylącą szmatką bo w środku jest chropowaty i włókna ze szmaty zostaną na ściankach ponownie zapychając pompkę)

jest jeszcze opcja że coś z zaworem regulacji ciśnienia (o ile 1.1 takie coś ma) ale to mało prawdopodobne.

na końcu sprawdź ciśnienie na pompce u jakiegoś mechanika.

To jeszcze raz ja, mam nadzieję że to już ostatni raz.
Winna była pomka paliwowa, wkład mimo że działał ale był nie wydolny - 93zł godzinkę roboty i po dolegliwościach, niestety podczas wkładania pompy do zbiornika udało mi się wyłamać rurkę od podawania paliwa :-/ już miałem serce w przełyku. Po chwili namysłu zatkałem ten ułamany przewód i wywierciłem obok otwór w który wpuściłem elastyczny przewód wszystko połączyłem i jak narazie punciak śmiga