Witam.Przy puszce filtra powietrza jest taka gumowa rurka prowadząca do pokrywy zaworów i napotkałem w niej jakiś dziwny budyń.Cała była tym zawalona.co to może być?I od czego?

[list=][/list]

to jest odma a czy nie ubywa Ci płynu chłodzącego? albo zobacz czy pod korkiem wlewu oleju również jest taki budyń jak tak to UPG do wymiany.

Tak pod korkiem też jest.I takie głupie pytanie co to jest to UPG? Albo gdzie jest?

Uszczelka Pod Głowicą

[ Dodano: 30 Paź 2011 14:31 ]

radze to zrobić jak najszybciej i nie jeździć autem

Tylko że niecały miesiać temu miałem wymienioną uszczelke głowicy,pompe wody i inne bo mi padła uszczelka zgubiłem płyn chłodniczy i mało co silnika nie zatartłem.Od tragedi dzieliły mnie sekundy jak nie minuta.Może to pozostałości przed naprawą.Teraz to wyczyściłem i za jakiś czas sprawdzę kolejny raz.

dokładnie, pojeździj i obserwuj najlepiej korek i stan płynu.

Dzięki Nickoo ty zawsze masz jakąś rade

staram się pomagać jak umiem

Masło w odmie to jeszcze nie tragedia. Jeżeli pod korkiem nic nie będzie i nie będzie Ci ubywało płynu, to nie masz się czym martwić. W tym miejscu po prostu olej miesza się z powietrzem, wilgocią itd. więc tu lubi się świeża brejka zbierać

Madzia w pełnosprawnym silniku taki objaw nie występuje.

Dokładnie, tam nie ma prawa nic się osadzać. Ani wilgoć ani powietrze nie powinny mieć tam dostępu, no chyba że ktoś bez korka wlewu jeździ

W takim razie mam niepełnosprawny silnik i to już jakieś pięć lat

Jeżeli silnik jest niedogrzewany, zwłaszcza od jesieni do wiosny, to maż będzie zarówno na korku, jak w odmie. To normalny objaw.

Wg mnie jakby był normalny to by był u wszystkich, a jednak występuje tylko w odosobnionych przypadkach.


Może masz jakąś nieszczelność i gdzieś się wilgoć dostaje albo płyn chłodniczy się powoli przesącza.

Kolego STax, objaw ten zauważyłem od poczatku istnienia mojego punto, ale tylko zimą, kiedy mało jeżdzi. Również wystepuje w samochodach znajomych, nie tylko puntach. Czytalem na ten temat w Auto-Świecie, gdzie panowie inż. wypowiadali się o normalności tego zjawiska.
Dopiszę, że to nie jest objaw niesprawności, ale skutek zawilgocenia silnika w połączeniu z oparami, lub samym olejem.

czech22, nie będę się spierał, bo nie o to tu chodzi, ale na logikę jak coś zazwyczaj jest objawem awarii to raczej nie jest to normalna rzecz.

nic się nigdzie nie przesącza, nie ma żadnych nieszczelności i silnik pracuje doskonale - to tylko tak, dla wyjaśnienia. Po prostu on tak ma i już, dlatego nie uważam, żeby było to objawem jakiejkolwiek awarii, z resztą po takim czasie już na pewno coś by go zabolało, gdyby miało zaboleć.

Dziś sprawdziłem czy był budyń i nie było, jedynie odrobina resztek których nieudało mi sie wyczyścić.

czyli git

No git git ale teraz inny problem.Chciałem wyczyścić krokowca bo obroty mi trochę faluja na jałowym i du.. stanołem na wyjechanej śrubie.A przepustnicy nie mam zamiaru wykręcać bo coś jeszcze spitole i będzie.

mały klucz nastawny i do przodu

To może zależeć od jakości oleju,ja jak kupiłem Bravę też pod korkiem robił się taki budyń i myślałem że to UPG. ale jak wymieniłem olej na półsyntetyk Mobila (nie wiem jaki był poprzednio)to od tamtej pory pod korkiem czysto.
malucha mam zalanego mineralnym Lotosem to w okresie zimowym taki budyń na korku się pojawia.Punto zalane jest syntetycznym Elfem i pod korkiem czyściutko

Ja dziś też sprawdziłem korek i był czysty.

Witam, dziś wymieniałem odmę bo stara była pęknięta i cała w środku była zawalona masełkiem (cały łapacz, w ogóle nie było przelotu). Teraz temp są około +5, w ostatnich dniach zrobiłem trasę 120 + 40km, wczoraj 5km. Czy po takiej trasie nie powinna się przeczyścić odma? Chyba, że przez te 5km tak się zawaliła albo przez to że była pęknięta?
Auto robi 500-600km na miesiąc i ubędzie zawsze około 100ml płynu chłodniczego. Oleju nie bierze i nie przybywa. Czy to może być padnięta UPG?

Jeżeli UPG jest do wymiany, to objawia się to przede wszystkim pracą silnika (od razu usłyszysz i zauważysz, że coś jest nie tak) odma sama się nie przeczyści, a pękła ze starości. Z resztą płyn zmieszany z olejem byłby też w zbiorniku, a ubytki naprawdę duże. Nie masz się czym martwić, do odmy po prostu warto raz do roku (po zimie) zajrzeć i usunąć maź.