ale masz papier ze byłeś i przez to mniej problemów

[ Dodano: 10 Gru 2011 17:03 ]

Jakby Ci zwinęli samochód i chciałbyś pieniądze z AC bez zgłoszenia na policje to by Cie wysmiali w pzu czy w czym tam masz ubezpieczenie.

W sumie masz Pan rację.

To ze policja jest ułomna i działa jak działa to przestaje byc Twoim problemem tylko problemem towarzystwa ubezpieczeniowego

[ Dodano: 10 Gru 2011 17:23 ]

A i po takim numerze bym w podskokach zmieniał bank

tak jest JP na 100%. Sami wąsacze i lenie tam pracują. W kwietniu mnie koleś zrobił na allegro wpłaciłem mu 230zł za telefon i nie dostałem przez pół roku ani kasy ani telefonu. Zgłosiłem na policje i wiesz co ta "milicja" zrobiła? Zmusiła kolesia do zwrotu kasy, i trwało to całe 2 tygodnie. Zrobisz jak uważasz,ale życze ci duzo szczęścia w walce z bankiem bez kwitów z "milicji".

po pierwsze to znaczy zupełnie co innego niż myśli 90% osób znających ze słyszenia ten skrót.

Tu troszkę inna sytuacja bo Ty miałeś adres gościa, a ja co powiem? obrobili mnie z kwitu? nie wiem nawet w jaki sposób, tylko mam przypuszczenia że kiedyś tam wypłacałem kwit z jakiegoś tam bankomatu z obydwu kart.
To na pewno, ale i tak zostaje mi tam konto firmowe którego tak łatwo nie zmienię, ale to inna bajka.

jezeli wiecej osob zglosi podobny problem, to bedzie mniejszy problem z odszkodowaniem

Znaczy tak powiem Ci że zacząłem się zastanawiać czy to na pewno wina bankomatu czy jakaś grubsza akcja w Citibanku, bo o ile w Raiffeisenie było poruszenie etc. mimo że mała kwota, to w Citi wydawało mi się że to dla nich norma...

jak nie zglosiles na poilicje to bank ma poidfstawy ze mogles podac znajomemu dane skaner z karty i proba wyludzenia... i juz powod do domowy postepownai i zwrotu...

a tym zjamuja sie inan esluzby niz zwykly kjrawedolec...

leonwwa, jeśli powodem niezgłoszenia na policję jest tylko fakt iż oni i tak nikogo nie złapią, to co Ci szkodzi aby zgłosić dla zasady i nie mieć podstaw do podejrzeń ze strony banku?

Nie chciałbym być niemiły, ale kolejny raz staram się przeczytać, któregoś z kolei Twojego posta i nie jestem w stanie, a zdaje się, że porozumiewamy się obaj w tym samym języku.


A tak z ciekawości, co znaczy? Bo ja właśnie znam tylko ze słyszenia.

Jestem prawilny

"prawilny"? a coz to znaczy

prawidłowy Rassija się kłania

Z tym Euronetem to sam się przestraszyłem bo ostatnio wypłacałem, ale karta mi się kończy za tydzień a i mam na tym koncie 40zł bez możliwości debetu więc dużo by w tej Tajlandii nie dali rady wypłacić, jeszcze by ich przyblokowały gdyby wklepali za dużo
Osobiście uważam iż tutaj akurat warto to zgłosić "Milicyji" aczkolwiek nie liczyłbym na jakieś efekty, ale zawsze gdzieś w papierach to będzie.
Ja też raz przelałem gościowi 300zł na Allegro, czekam dwa tygodnie, przesyłki nie ma, kontakt się urwał, no to zgłosiłem, no ale panowie przez kolejny miesiąc nie pofatygowali się nawet aby sprawdzić wskazany w Allegro adres.
Wreszcie kolega wracał z Niemiec niedaleko tego miejsca, no to wstąpił pod ten adres, ponoć melina jakiej oczy cywilizowanego człowieka nie widziały i młody cwaniaczek w środku.
Odzyskałem moje 300zł

czy coś da czy nie na Policje zawsze powinno się zgłaszać, Ojcu kiedyś buchli wszystkie dokumenty, łącznie z kartą i jak by nie zgłosił to by miał spory problem, ciągle przychodziły rachunki za cyfrę, komórki i inne gówna chyba przez rok czasu, a że miał zgłoszoną kradzież dokumentów wszystko było anulowane, ale fakt po30 dniach przyszło że sprawa umorzona, jak dla mnie mogli zrobić więcej, bo wiedzieli gdzie się posługiwano kartą i można by było sprawdzić w monitoringu, bank uznał tylko część reklamacji, choć powinien całą, jestem tylko ciekaw czy ktoś dobrze podrobił w sklepach podpis Taty czy pracownicy tak na to zwracają uwagę.

Niestety tak jest. Sam mam karte przy ktorej w wiekszości kas prosza mnie o podpis, zamiast pin i zastanawiam się co z tym zrobić.

Ale to właśnie jest niezrozumiałe, że ta sama karta a raz podpis a raz pin, np. tej samej stacji gdzie ja zawsze mam podpis to kobita ma pin.

Mnie w banku, pekao z bykiem czy tam czyms, odpowiedzieli ze typ autoryzacji przydzielany jest losowo i zmiana konta/karty nic nie da. Sam zauwazylem ze jak maja czytnik na chip to sie podpisuje, a jak stary taki przesuwany to estukuje pin.

mnie tam zawsze wpienia jak Mi kartę przysyłają zwykłym listem w tym PKO z żuberkiem czy czymś tam, koledze przysłali jeszcze tak nr pin

ja zawsze podaję pin a karty na chip

Opisałem tylko swój przypadek bo moja dziewczyna ma w innym banku i tez zawsze podaje pin.

a ja mam dokładnie odwrotnie. Chip-mbank - pin, pasek- polbank-podpis

Czyli nie ma reguły. Aczkolwiek uważam, że zatwierdzanie transakcji podpisem to z lekka porażka, bo jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby któryś kasjer tak z prawdziwego zdarzenia porównał podpisy, no ale co się dziwić, w końcu nie są grafologami.

Swoją drogą ładne limity dzienne miałeś porobione, skoro siedem koła bez zająknięcia Ci zajumali.

We wtorek dostałem odp. z banku że reklamacja uwzględniona, a dziś zwrócili całą kwotę