Obecnie mam wlany Castrol Magnatec 10W-40. Przy wymianie miski gdy go zlewalem zauwazylem ze zrobil sie ciemny prawie jak porter. Chyba silnik troche go spala ale nie wiem dokladnie ile. Czy regulacja zaworow moze cos pomoc lub zmienic, czy to raczej tylko oznaka ze pierscienie i uszczelniacze sa zuzyte? Przyznam ze z rury wydechowej nie ma niebieskiego dymu itp, ale mam wrazenie ze sa troche rozregulowane zawory. Mam zamiar niedlugo sprawdzic i ewentualnie wyregulowac.

olej ciemnieje z powodu uszlachetniaczy dodawanych do oleju jest to całkowicie normalne
wyregulowanie luzów zaworowych nie spowoduje mniejszego zużycia oleju co najwyżej motor będzie ciszej pracował
a i z rury nie kopci bo katalizator to neutralizuje

szukamy, szukamy szukajka nie boli temat olejów nie raz poruszany

wlasnie troche poszukalem ale zadnych konkretow

o olejach to jest temat rzeka więc nie mów że nic nie ma

Nie mowie ze nic nie ma http://fiatpunto.com.pl/topic18068.html ale konkretow tu niewiele. A teraz to wlasnie sobie czytam http://dray.pl/bmw/oleje.pdf

topic25036.html
topic1813.html
http://www.fiatpunto.com.pl/viewtopic.php?p=19738
topic18068.html
wszystko jest, a wątpliwości zadajemy w istniejącym temacie (regulamin forum)

ok dzieki, poczytam, ja mam jeszcze http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/76121-olej-do-silnika-z-duzym-przebiegiem/

Rolce, powiem Ci tyle że mam 150tyś nalatane i leje 10W40 motul senergie 6100

Kupilem auto 8.5 roczne z przebiegiem 140k km (86k mil), to z racji tego ze po pol roku troche oleju ubylo i bylo juz w pewnym momencie po za zakresem postanowilem wymienic przy tej okacji caly olej i filtr, wlalem wtedy Halfords 10w40, ponadto wymieniony simering walka rozrzadu bo sie pocilo po stronie paska od gory a miska byla tez wilgotna w zasadzie od poczatku, 5 litrow starczylo na wymiane i dolewki przez 1.5 roku wiec nie bylo problemu. Pozniej zwrocilem uwage na plamy w miejscu parkowania to faktycznie problem zostal rozwiazany.

Pozniej 2 lata od zakupu kolejny przeglad wlali mi Castrol Magnatec 10w-40 A3/B4 (4l) bo niby dobry, jezdzilem przez pewien okres na dlugich dystansach i w pewnym okresie sie spostrzeglem ze mam suchy bagnet. Kupilem wiec nowa butelka i dolalem ile trzeba. Jednak miska byla juz coraz mocniej skorodowana rozszczelniona i przy rozgrzanym silniku zostawaly niewielkie plamy oleju od autem. Mysle ze w czasie jazdy musialo go caly czas sukcesywnie gubic bo temperatura wysoka i ciesnienie wiec na postoju to tylko kropla w morzu.

Ostatnio wymienilem miske zlalem olej do butelek po wodzie mineralnej a pozniej z powrotem do silnika i drobna dolewka. Zrobilem juz chyba 750 km i miska i okolice suche jak pieprz.
Mam teraz cos okolo 94300 mil. Mam wrazenie ze troche oleju spalil ale dla pewnosci musial bym dokladnie sprawdzac poziom na parkingu gdzie jest idealnie plasko i po jakims czasie od jazdy (np po zakupach w supermarkecie i zapisywac przebieg i poziom.

Mysle ze skoro nie chce remontowac silnika po za regulacja zaworow juz wkrotce mam zamiar a podejrzewam ze bedzie konieczne, to mysle nad kupnen 4l Castrol GTX 15W-40 A3/B4, podobno jest specjalnie zaprojektowany do przebiegow powyjej 70k mil. Jestem ciekaw co o tym sadzicie, bo przebiez 15w-40 do Punto to nie jest zalecane. Nie mam pewnosci tylko czy moglbym z niego robic ewentualne dolewki.

Poki co kompresji nie chce mi sie sprawdzac i wymieniac uszczelniaczy bo auto na jesien bedzie mialo 12 lat, na wiosne przeglad i za poltora roku jeszcze kolejny a pozniej juz nie przewiduje bo nie bede chcial takiego starocia, zbyt bardzo koroduje i w ogole.