-17 stopni, kopciuch bez wiekszych problemow odpalil,
pande musialem ratowac pradem

Ja dzisiaj musiałem pożyczać prądu. Czas na nowy aku.

zauwazylem rano ze spalila mi sie zarowka przednia, ciekawe czy od mrozu, czy moze od wibracji, jakie generuje moj traktorek przy takich mrozach

-15 w aucie, w domu pokazywalo -17 i odpalil.

ale po przelaczeniu na gaz obroty spadaly do 500 i wracaly na 800 i jakby troche szarpal. na obroty wchodzil normalnie. na benzynie wszystko ok, ale po kilku munutach pracy silnika jak przelaczylem na gaz to juz normalnie pracowal. sądze ze albo listwa wtryskowa przymarzla i chodzil na 3gary albo reduktor jeszcze nie byl wystarczajaco wygrzany. temp. przelaczania mam na 30st C

Rano coś wolno punciak kręcił (w nocy ok. -15*) ale odpalił za pierwszym razem.

dodam ze u mnie aku wg. datownika i "dekodera" z neta jest z 2006

-8 a śniegu to ja się nie doczekam

Nie odpalałem dziś auta, ale pójdę go przepalić Teraz jest cieplej ale aku ma tak dużą pojemność cieplną i zapewne trzyma jeszcze temp sprzed kilku h Zobaczymy Raczej nie spodziewam sie niespodzianki z aku który ma 2 tyg od zakupu A od daty produkcji 4 czy 5 mc nie pamiętam

- 14 aku ładowany przez noc odpalił od strzała... Co prawda później jakiś błąd wspomagania, ale to się naprawiło.

BTW. Sprzedawca a był w miarę kumaty powiedział mi, że jeśli chodzi o futurę, to z tymi aku nie ma problemu w okresie gwar. nawet jak lezakowały dość długo. Ale i tak brałbym najświeższy jaki jest

[ Dodano: 30 Sty 2012 11:51 ]

Wtedy zawsze odpali od strzała nawet aku trup

Mam identyczną sytuację za każdym razem przy temperaturze ok -15 wolno kręci, ale odpala za 1 razem

Bez problemu odpalił - jakby było +20

Silnik zastany, olej zimny, gęsty no to i opory przy kręceniu duże. A potem już idzie

No co. 5 lat to dużo jak na akumulator.

-15 Punciak bez problemu odpalił,mój bolid Suzuki Rg również na dotyk (mam tam tylko kick-starter ,wiec żadne mrozy mi nie straszne)

Moje Punto zaczęło mieć problemy na tych mrozach... Pierwsze 2 obroty to tak jakby akumulator słaby, po chwili już szybciej kręci, ale silnik nie odpala - obrotomierz podskakuje na wartości 100-200 (tak jakby łapał już w jednym cylindrze?) i po kilku sekundach w końcu odpala. Wystarczy chwilę się przejechać i potem już nie ma problemów. Akumulator jest z końca 2009 roku czyli dość świeży, czy to mogą być już zużyte świece? Dodam że żadnych innych objawów nie ma i potem auto chodzi jak bajka...

Ja miałem tak że kręcił słabo i przerywał. Po przeczyszczeniu i nasmarowaniu rozrusznika problem zniknął

dzis -16 w aucie wiec stopien nizej niz wczoraj. odpalil przy 4 obrocie, ale krecil ciezko wiec dzis chyba prewencyjnie wyjme akumulator i podepne pod prostownik na te 14h

[ Dodano: 31 Sty 2012 10:21 ]

btw aku przy ladowaniu moze spoko stac na mrozie? bo wystawilbym aku i prostownik na balkon

dziś rano -23 bez problemu odpalił

lepiej w ciepłym

Zabrałem wczoraj do domu akumulator na wszelki wypadek sprawdzić go gdyż mrozy - 20 nie sprzyjają. Wbrew mojemu przekonaniu akumulator sprawdzony naładowany klemy na wszelki wypadek przeczyszczone i nasmarowane. Czekam na rezultat jak na razie efekt taki, że pali jak wcześniej

Dziś rano nie udało mi się odpalić Punta Na szczęście obyłem się dziś bez niego. Objawy tak jak standardowo przy padniętym akumulatorze, rozrusznik powolutku kręci i tyle... A teraz gdy wróciłem z pracy auto odpaliło od 1 strzała... Panowie, jak myślicie co mu może dolegać? Aha dodam jeszcze, że rano wyzerował mi się zegar i wskazania komputera - tylko przebieg całkowity pozostał taki jaki był - reszta to same 0000...

Dziś wieczorem po ponad 24h stania przy -10*, a w nocy było <-15 na dotyk

Ciekawe co będzie rano -20 ma byc w nocy

[ Dodano: 31 Sty 2012 19:20 ]

Cieplej

[ Dodano: 31 Sty 2012 19:21 ]

Wystarczy przytargać go do domu.

ipIV Rano było tak -17 a teraz przed 19 jakieś -14 miałem na termometrze. A odpaliło jakby nigdy nic. Wczoraj miałem dużo większy problem, tak jak pisałem wyżej musiałem długo kręcić, już niby łapał ale nie do końca i tak kilka sekund musiałem go kręcić...

no to aku trzymał jeszcze temp sprzed kilku h Aku ma dużą pojemność cieplną.

Przytargaj do domu to zobaczysz że dobre kilka h nawet z 10 będzie zimny jak diabli