Powiedzcie mi userzy puntolotow, jak to u was teraz w aucie jest ? Zimno ? Cieplo ? Goraco ? Bo ja mam do roboty 33 km i przez cala podroz nie jest na tyle cieplo by zdjac rekawiczki... czy do wymiany termostat ? Bo daje dmuchawe na 2 bieg i w polowie drogi leci takie letnie powietrze, a chyba powinno gorace, prawda ? Czy to poprostu przypadlosc tego auta ze w nim zimno ? Dodac musze ze szyby w srodku pozamarzane Jedynie przednia jest ok i moja boczna.


Dodam tez taki objaw, ze jak przelacze na gaz chwile po ruszeniu to mi dusi auto az musze sie zatrzymac...dopiero po przejechaniu jakichs 5,6 km jest ok, choc niekeidy tez potrafi podczas jazdy go poddusic i musze na bene przelaczyc przejechac kawalek i zmienic na gaz.

sebul, nie termostat, tylko nagrzewnicę odpowietrz.
Ja dziś startowałem od ~-15*, po 30km w środku było prawie +20*...

STax - jak to zrobic ?

szukajcie a znajdziecie
popraw temat (regulamin)

sebul, na dzień dobry odpowietrz porządnie układ bo kropek sam się nie odpowietrza wbrew opini co niektórym "znawcą" tematu, po drugie jeśli płyn chłodniczy w odpowiedni sposób nie nagrzeje parownika to podczas rozprężania gazu on zamarza i masz objaw duszenia auta,po trzecie profilaktycznie podmień termostat i ODPOWIETRZ układ tu pomocny topik topic27422.html

nickoo - dzieki, najpierw odpowietrze i sprawdze jak bedzie smigal, jak nie pomoze to wymienie termostat najwyzej. Chociaz teraz robic przy kropku to masakra przy tych mrozach. Tylko jeszcze takie pytanko, odpowietrzamy na zgaszonym autku, tak ?

nie, na zapalonym bo wtedy pompa działa

[ Dodano: 04 Lut 2012 21:02 ]

możliwe że masz termostat zacięty w pozycji otwartej i grzeje duży obieg płynu co trwa długo.

Czyli odpalic autko i postepowac wedlug wskazowek z tematu od odpowietrzania, czyli chlodnica i wezyk nagrzewnicy Moze jutro sie za to zabiore Btw, macie jakis fajny sposob na kontrolowanie plynu w chlodnicy ? Bo ja za cholere nie widze czy jest min czy max i wsadzam pret i tym sprawdzam ile jest plynu.

ja odkręcam korek i świece latarką do środka i idealnie na boku widać

sebul, spróbuj przemyć zbiornik benzyną, oczywiście z zewnątrz. Poza tym bardzo dobrze widać robiąc sposobemnickoo,

Panowie ja się podepnę pod temat. Mam podobnie jak autor tematu, 20 km do pracy troszkę grzeje ale nie wystarczająco. Nawet na obiegu zamkniętym takie sobie letnie powietrze leci, parownik LPG też letni i na gazie na wolnych ciężko mu się pracuje. Co to odpowietrzania to już próbowałem wszelkimi sposobami, korek przy nagrzewnicy, wąż przy parowniku też luzowałem trysnęło troszkę płynem i tyle, więcej płynu już nie było. W chłodnicy poziom przy MAX, tylko dziwi mnie że jak odkręcam korek wlewu do chłodnicy to nie "psyka" tak jakby nie było ciśnienia a zakręcone jest mocno na siłę. Termostat wymieniany był jesienią silnik nagrzewa się w normie. Gdzie tu szukać problemu??

Tez jak odkrecilem korek to nie psyknelo... dolalem troszke plynu i tyle. A odpowietrznika od nagrzewnicy nie znalazlem

Crazydrake, czyli masz to co ja, a dziwne bo zeszłej zimy grzał Ci super.

No włacha i się zaczynam denerwować bo mi w łapy zimno jak jadę a w rękawiczkach niewygodnie

Możliwe, że pompa wody już niedomaga, tylko to mi się nasuwa - mam to samo, co Ty i kol. nickoo - termostat 100% sprawny, nagrzewnica to samo, płynu full.

Angry_Us3r, ja mam wszystko nowe i d*** słabo grzeje

A co by dało założenie dopływu ciepłego powietrza znad kolektora, jak w 55? Taką blaszkę sobie wyciąć z nierdzewki i dopasować rurkę, na zimę tylko mieć, a wiosną zdemontować?

ja tak mam, ale w oryginale było.

moje punto było istną sauną do momentu wymiany nagrzewnicy, powietrze z nawiewów leciało naprawde gorące. codziennie od paru lat pokonuje tą samą trasę około 25km w jedna strone i zawsze w zimie nawet w mrozy mniej wiecej w 1/3 trasy było ciepło a czasem trzeba było przykrecac ogrzewanie bo było za gorąco, teraz po wymianie nagrzewnicy dojezdzam do celu i nadal jest nie dogrzane wnetrze mimo tego ze zamykam dopływ powietrza z zewnatrz. Laikiem nie jestem wiec sprawy typu termostat odpowietrzenie układu to oczywistość, wszystko ok.

problem wystapił po zmianie nagrzewnicy wiec winna jest nagrzewnica i tu problem - kupiłem nagrzewnice polską z POLCARU zeby chińszczyzna nie zaczeła za szybko przeciekac. na oko nagrzewnice niemal identyczne polcar delikatnie rzadsze użebrowanie rdzenia ale bez przesady zeby miało to taki wpływ na tak duzy spadek wydajnosci ogrzewania. moim zdaniem jest jakis problem z krążeniem płynu w nagrzewnicy albo jakis fabryczny zator albo jakies powietrze tak sie ulokowało ze nie da sie odpowietrzyc i zmniejsza wydajność nagrzewnicy.
Jako że nagrzewnica jest tak umieszczona to teraz mogę sobie pogdybać i potworzyć rózne teorie bo rozbierac jeszcze raz tego nie bede w te mrozy....

pozdrowienia dla tych co marzną...

czyli moja teoria nagrzewnicy sie sprawdza

Mi tam grzało dobrze na początku, teraz stawiam na zapowietrzenie, bo bulgocze.
Kupowałem w unto.pl, typ Borletti. Wizualnie różniła się tylko kolorem plastiku, ożebrowanie nawet gęstsze.
Ale na przyszłość, jak mam wymieniać to sam ukręcę wężownicę o większej powierzchni

właśnie wróciłem z garażu bo wkurzyło mnie to grzanie. zabrałem ze sobą termometr dotykowy i zacząłem mierzyć temp. weza który wchodzi do nagrzewnicy i wychodzi i temperatury węży takie same gorąco ze sie dotknąć nie da a w aucie kicha! płyn chłodniczy przepływa przez nią nie oddając ciepła w akcie desperacji zmieniłem przewody tzn zasilenie tam gdzie powrot itd i dalej kicha wiec znowu je zmieniłem jak powinno być. i się zaczęło... jak miałem orginalną nagrzewnice i spuszczałem płyn to pozniej wlewałem i wszystko grzało a teraz wlewam, odpowietrzam i... nie grzeje płyn wogóle w nią nie wchodzi bo mi zostaje z tego co spóściłem (a cudowne rozmnożenie raczej wykluczam) i na dodatek oba przewody od nagrzewnicy gorące czyli płyn sobie krąży w "przedsionku" nagrzewnicy i dalej nie wchodzi dopiero kilkakrotna przegazówa do odciecia spowodowała ze płyn wszedł do nagrzewnicy co nadal nie zmienia faktu ze słabo grzeje. z moich wszystkich obserwacji wynika że WINNA JEST NOWA NAGRZEWNICA Z POLCARU JEST DO BANI gdyby nie to ze mam w planach założenie klimy i jeszcze raz bede rozbierał wnetrze to wystąpił bym na ścieżke wojenną z producentem o rekompensate za stracony czas przy wymianie, a godzina mojej pracy sporo kosztuje...

Rozebrałem tez stara nagrzewnice zeby zobaczyć jej budowe wewnątrz i w starej nagrzewnicy jest przegroda w przedsionku aby płyny się nie mieszały a do tego spiralki w kanałach co powoduje lepsze oddanie ciepła

A odpowietrzałeś układ?

odpowietrzenie układu rzecz oczywista

Czyli jednym slowiem, marzniemy w zime Ja juz sie nauczylem jezdzic w rekawiczkach wiec luz

Chociaz u mnie to mysle ze moze i termostat niedomaga, bo teraz zalalem 10 l beny , bylo ponad 1 wskazowke od rezerwy, pojedzialem pare dni tak z ponad 10 km na benie i juz rezerwa Jak stwierdzic czy to termostat padl, bez jego wymontowania ?