Kupiłem Punto 1 http://allegro.pl/show_item.php?item=2075886672
Miało być w idealnym stanie, a okazało się, że po fakcie facet mi mówi, iż zamiast uszczelki w termostacie zastosował zwykły silikon.
Zaglądam po krótkiej przejażdżce pod maskę i widzę wyciek płynu właśnie w miejscu gdzie powinna być uszczelka.
Jestem całkowitym laikiem, nie znam się na mechanice pojazdowej, wiem że postawienie auta do warsztatu to wysoki koszt, może więc dałbym radę sam to zrobić?
Termostat nówkę znalazłem http://allegro.pl/termostat-vernet-fiat ... 35650.html
Teraz tylko wymiana, ale czy jestem w stanie to przeprowadzić samodzielnie, ewentualnie z waszą forumową pomocą, czy lepiej się za to nie zabierać?

tak dasz rade sam,masz 2 śrubki i opaskę a jeśli nie będzie w komplecie uszczelki to daj silikon do wysokich temp. i da rade.

zrób jak pisze nickoo. później trzeba odpowietrzyć uklad. ale to też banalne

Ok, sam się tym zajmę.
Tylko jak odpowietrzyć układ?

Ok, wiem już jak odpowietrzyć i jak odkręcić, chodziłem do samochodu i aby się dostać do drugiej śruby termostatu trzeba by chyba coś jeszcze odkręcić, bo wątpliwe jest aby się tam dostać od góry.

dasz rade tylko trzeba się troszke nagimnastykować

Szkoda tylko że te mrozy tak dają się we znaki.
Na termometrze -17, a więc na razie poczekam, bo palce poodmrażam, gdyż samochód stoi pod blokiem.
Uzupełnię płyn w zbiorniczku, i na razie niech kapie, będę monitorował jego ilość, a gdy tylko temperatura podniesie się od razu zabiorę się za robotę.
Dziękuję za pomoc.

powodzenia.!

zawsze mozna skorzystac z parkingu przy jakims markecie, dosc szybka robota, a tam zawsze cieplej

parkingu podziemnego mniemam

Też prawda, z tym że ochrona może być niemiła.
Chyba że pojechać wtedy gdy świeci pustkami, z samego rana.

ja mam znajomego na podziemnym i powiem że korzystam jak są takie mrozy

jesli ochroniarz jest człowiekiem to pozwoli:)

baraqs, przed odkręceniem termostatu proponuje upuścić przez zbiornik wyrównawczy płyn i wyjąć akumulator. Po wyjęciu masz znacznie lepszy dostęp do śrub. Poza tym uszczelkę nasączyłem delikatnie olejem, a śruby posmarowałem smarem na wysoką temp. aby się nie zapiekły.

Kurczę, ale strupa kupiłeś
Z wymianą termostatu nie zwlekaj, bo jak przegrzejesz silnik to już całkiem padnie.
Do odpowietrzania warto ustawić auto tak, żeby silnik był nieco wyżej niż reszta.

Trupa kupiłem za 1800zł, a płynu doleję do max a i znalazłem gościa co mi wstawi termostat za 30zł.
A samochód zrobię, niby silnik i reszta w porządku, drzwi to cena 50zł na allegro, tak więc za kilka stówek można mieć niezły samochód

No jak tam wolisz, ale jak ten cały remont generalny był tak zrobiony jak ten termostat, to niedługo może cię czekać kolejny
No ale życzę powodzenia w doprowadzaniu go do lepszego stanu.

Facet przyjedzie do mnie i naprawi a ja będę mu pomagał, dzięki temu sam zobaczę jak się to robi i będę wiedział co i jak.
Boję się trochę ruszać jak nigdy nie miałem z tym do czynienia.
Ten samochód jest mi potrzebny dosłownie na rok, później może iść na żyletki.
Drzwi boczne to koszt 50zł, i na razie jeździ wyśmienicie.
Poprzednio jeździłem Hyundaiem Accent tyle że automatem i palił 12l-14l na 100km w mieście.
Hyundai pomimo że z tego samego rocznika jeździł przewspaniale, wyglądał super, no ale palił swoje i musiałem się go pozbyć.

Mam takie pytanie odnośnie tego za ile tego punciaka kupiłeś bo sądząc po zdjęciach, punciak jest dosyć mocno zniszczony (jeżeli chodzi o blacharkę) no i wersja z silnikiem 1.1, podejrzewam że s albo sx.

Tym bardziej mnie zdziwiło bo facet na aukcji napisał że cena jaka go interesuje to 2500zł.
Za taką cenę to już możesz kupić punciaka bez żadnych uszkodzeń blachy, z silnikiem w dobrym stanie ew. lekko nadjedzoną podłogą i drobnymi wadami.

Dałem za niego 1750zł + wyjazd po niego do Suwałk czyli 120km PKS-em
Wziąłem go ze względu na ten opis, że w stanie idealnym, po remoncie silnika, wymianie hamulców, chłodnicy itp.
Jeździ zdecydowanie żwawo, przyśpieszenie bardzo ładne, dźwięk troszeczkę za głośny ze względu na sportowy tłumik, sprzęgło bierze wysoko, biegi troszeczkę ciężko wchodzą tj. 1 i 2, bo 3 i reszta już dość łatwo.
Bagażnika nie da się otworzyć kluczykiem, spada na głowę bo siłowniki wyrobione.
Ostatnio jeździłem starym Hyundaiem co brał olej, a hamulce były tak słabe, że trzeba było mocno przycisnąć pedał żeby zablokowały się koła, a tu mam nówki.
Ten od którego kupiłem to jakiś młody chłopak około 30-tki maksymalnie, Punto pewnie ostro katowane, ale ma mi służyć rok, później rozejrzę się za czymś lepszym.
Zobaczę jak to to się spisze w późniejszym terminie, na razie odpala nawet przy -20 stopniach, po nocnym pobycie pod blokiem, i miernik wskazuje połowę mocy akumulatora.
Nawiew trochę śmierdzi, i szyby zaparowują, ale chodniki suche więc pewnie nagrzewnica pójdzie do wymiany, choć mogę się mylić.
Ogólnie w swoim starym Hyundaiu musiałem od razu wymienić wszystkie filtry, olej, przewód paliwowy bo poprzednia właścicielka olewała wymianę filtrów i benzynowy tak się zapiekł, ze ani ASO ani inny mechanik nijak nie dali rady go odkręcić i trzeba było wymienić z całym przewodem.
W Punto chyba nie działa ogrzewanie tylnej szyby, takie mam wrażenie bo nie schodzi para pomimo włączenia jej nagrzewania.
Musiałem coś kupić, dysponowałem tylko 2 tysiącami, a tu wydawało się że wszystko mechanicznie w stanie idealnym, no i kolejny raz okazało się, że nie ufaj ludziom, a ja niestety ufam przeważnie na słowo.
A wersja Punto to chyba S, nie ma obrotomierza ani wskaźnika temperatury.
Tutaj numer wersji Zdjęcia

Sprawdź czy to para czy tłusty osad z nieszczelnej nagrzewnicy.

Na razie mogę stwierdzić że raczej para, ale zapach jakiś taki dziwny, nawet moja baba stwierdziła że coś nie tak, więc albo nagrzewnica ze starości wydaje lekki smrodek, albo dogorywa i niebawem zacznie odmawiać posłuszeństwa

baraqs, aby mieć pewność co do nagrzewnicy powąchaj lekko nagrzany płyn chłodniczy jeśli to ten zapach to masz nagrzewnice do wymiany.