w u nas od rana w sumie może 3h nie padało, teraz znowu ten syf leci

W Toruniu sypie od rana i nie chce przestać, znowu Punciak ma wolne - na błoto pośniegowe nie wjeżdżam.

A dokładniej miałem na myśli te SteJki
Dobre są

Ej no kurde, znowu pruszy śnieg, mam widok na sąsiadów jak odśnieżają

W krakowie 0st i się topi, sporo syfu z auta dzięki temu dziś spłynęło

Przynajmniej ciepło jest... -1

[ Dodano: 15 Lut 2012 19:00 ]

Ale Hmmmm odkopać samochód trzeba

Normalnie Armagedon. Godzinę temu odśnieżyłem sobie parking i już tego nie widać. Masakra.

Ja tam lubie takie anomalie. Lepsze to niż 40st, masakryczna wilgotność i zero wiatru w lato.

40* mi bardziej pasuje niż 0*C

Ale bez wigloci. Wtedy normalnie jest i nie wydaje sie ze jest tak ciepło + troche wiatru to i +50 moze byc

u mnie dziś praktycznie caly dzień padał ten syf, od około 2 w nocy waliło strasznie,rano jadąc do pracy niestety musiałem wyprzedzać kilku maruderów w niemieckich wozach, którzy nie wiedząc czemu jechali około 40 km/h, ja spokojnie obok nich przeleciałem z 80/h,po powrocie z pracy obiad a pózniej łopatownie podwórka ,ale stwerdziwszy ze to bez sensu,cały czas pada i wieje silny wiatr poszedłem do domu,jutro ogarnę z grubsza- podsumowując- ja chcę wiooooosnęęęęęę , nienawidzę zimy

Armagedon Żeby przejść z klatki na parking trzeba iść przez 40-50cm śnieg. Prawie do kolan

Armagedon? Ja wczoraj nie odśnieżyłem auta, postało na słońcu i dopiero miałem Armagedon.
Rozj#bałem obie wycieraczki i skrobałem szyby jakieś 20 minut... Wiem, że to z mojego zaniedbania, no ale...

Wczoraj wracałem z Polanicy - masakra Zawiało i zamiotło, że chwilami widoczność była na góra 10m
W Opolu wiało i sypało niemiłosiernie, ale dziś już spokój, tzn troszkę sypie, ale wiatru nie ma

Na podjezdzie na brame nawiało mi 50-60cm śniegu. Godzina szuflowania. Chodnik od 22 zasypany ok 20cm warstwa sniegu. We wjezdzie usypana skarpa wysokosci 50cm przez dowcipnisia z pługu. Wczoraj 3 razy wjazd do bramy odsnieżałem. Dzisiaj rozgarne to krową i pieprze

E tam, ja tylko wiem że któraś z zasp na parkingu to moje auto

w krk od wczoraj moze z 30cm sniegu napadalo. a ile miejsc parkongowych wolnych, czesc nie pojechala bo snieg a reszta nie wjezdza w zasypane sniegiem miejsca bo nie wiem. moze sie boja ze autko dostanie katar albo czai sie tam czupakabra.

Lenie i tyle, nikomu się nie chce 3 min. pomachać łopatą.

ja tam niczym nie machalem, nie bede sluzby komunalnej wyreczal. snieg zderzakowi nic nie zrobi, to w koncu nie polmetrowe zaspy z lodu.

[ Dodano: 16 Lut 2012 11:26 ]

z reszta tak malo napadalo ze nawet takie niskie auto jak moje nie przepychalo zderzakiem sniegu, nie liczac "progu" zrobionego przez plug.

Dokładnie, ja tam się wszędzie pakuję, atakuję rozpędem i wchodzi jak w masło
Ale nigdy więcej nie kupię już uniroyali na zimę. Tylko dębica!

ja tam na sawe nie narzekam, taka ciezka krowa ale jakos sie trzymaja, ale ja delikatnie jezdze

Lenie mówisz, do pracy mam spacerkiem 10 minut, a odśnieżanie samochodu by mi zajęło dobre 15 minut

Mi spacerek zająłby dobrą h

myślisz że dębica lepsza ? miałem okazje u znajomego na tym śmigać masakra

Ja mam dębice frigo i nie ma śniegu, z którego bym nie wyjechal. Fakt, na mokrym ciulate.

Nie myślę - wiem


Zresztą wcześniej miałem dębicę i na suchy i mokrym nie było gorzej niż na matadorach i uniroyalach (takie miałem kolejno) a na śniegu nic do nich nie ma podejścia.

Ja mam Targum Mielec

I nie wydziwiając - jadą lepiej niż Klebbery ojca.