Jak w temacie..
I teraz mam kilka pytań odnośnie wymiany w/w uszczelki.
Myślę ,że jestem w stanie zrobić to sam ale...
Czy potrzebny mi jest klucz dynamometryczny do dokręcania pokrywy czy wystarczy nasadowym dokręcić tak aby nie zerwać gwintu..
Czy montuję się samą uszczelkę czy daję się na nią silikon silnikowy (teraz mam takie combo i chyba przez to przebija olej, dodam tylko ,że takiego kupiłem)
Ubytek oleju jest minimalny ale wkurza mnie to ,że mam usyfiony silnik jak jasna cholera ;/
Ktoś z was to robił ?
Czekam na ewentualne porady, wskazówki i sprostowania

aha i jeszcze jedno.... po całej operacji chciałbym wyczyścić ten nieszczęsny silnik ale czym? Czytałem o czyszczeniu wodą , ropą czy specjalnymi środkami.. Co o tym myślicie i jak robiliście to u siebie?

też chętnie się dowiem czym i jak wyczyścić silnik bo cały uświniony

Do samej pokrywy nie potrzeba kluczy dynamometrycznych, ale pamiętaj, żeby przykręcać śruby na krzyż, a nie kolejno, bo łatwo ją pokrzywić, niektórzy proponują piłowanie stopek, ale poleciłabym jednak silikon (w przeciwieństwie do piłowania jest to odwracalna operacja) Nałóż warstwę silikonu na uszczelkę, połóż pokrywę na jej miejscu i zostaw na jakieś 15 minut, żeby trochę stwardniał, potem przykręcaj.

czyli taka sama zasada jaką składałem silnik od WSK'i Tylko ,że tam uszczelki robiłem sam

Dzięki i pozdro!

Niezamaco

dobra już wiem jak zabrać się za czyszczenie silnika w kropku =]

Testowałem preparat K2 AKRA i jest super

W późniejszym terminie opiszę dokładnie co i jak

W silnikach fire - dobrze jest spiłować 4 takie dystanse które chronią uszczelkę przed nadmiernym jej ściśnięciem- jednak często uszczelka nie trzyma , spiłowanie ich o 1mm pomaga , nawet nie trzeba wymieniać wtedy uszczelki - chyba że jest mocno uszkodzona przerwana itd.

dużo daje sama uszczelka - czyli jakość jej wykonania - czy posiada rowki (dobrze) czy nie posiada:)

jestem w stanie zabrać się za to piłowanie... drobnym papierkiem ściernym czy czym ?

daj silikon na uszczelke bez piłowania mam tak już 3 lata i nic nie cieknie.

po poprzednim właścicielu był sylikon i cieknie więc chyba pójdę na kompromis i spiłuję odrobinę i dam na uszczelkę silikon

zobacz ale ja bym nie pilował tylko posprawdzał dobrze czy jest silikon na półkolach

tak czy inaczej wszystko wyjaśni się jak odkręcę pokrywę i obadam uszczelkę. Cena nie jest wygórowana a silikon to grosze więc i tak sobie kupie

Ja w styczniu zmieniałem uszczelkę - po 2 nieudanym założeniu przez jednego mechanika, pojechałem do innego - nie piłował stopek, założył uszczelkę i bez żadnego silikonu już pół roku suchutko

Jak chcesz piłować stopki, to najlepiej nie za grubym papierem ściernym przyklejonym na jakiejś równej i płaskiej nawierzchni w odstępie takim, aby można było trzeć całym deklem równomiernie. Jak będziesz piłować po każdej stopce oddzielnie, to nie uzyskasz jednorodnej wielkości. Chyba, że dysponujesz mikrometrem do dokładnego sprawdzenia wysokości stopek.

Martinezio - jak chcesz to zmierzyć takim przyrządem jak mikrometr ?
Nie ważne - można byle pilnikiem - byle było względnie równo - można zmierzyć suwmiarką. Tego nie da się zepsuć - silikon jeżeli się zdecydujesz to na pewno nie na taki - jaki można kupić na stacji benzynowej - najlepiej kupić jakiś za 20-30zł - najlepiej taki co dedykują do miski olejowej.

Normalnie. Nigdy nie mierzyłeś mikrometrem? To taka dokładniejsza suwmiarka tylko się kręci, a nie przesuwa.
Pilnikiem to trochę za mało dokładna robota, poza tym "lekko" upierdliwie długa

Wycieka mi gdzieś olej, pod kropkiem nie ma zadnej plamy, wymienilem uszczelkę pod pokrywą i nadal ubywa. Jakie mogą być jeszcze tego przyczyny?

olej dostaje się do układu chłodzenia (jeden z objawów padniętej UPG) lub też może się przepalać



co do uszczelki pod pokrywą zaworów, jak uciekają niewielkie ilości, nie kapie na ziemię i nie ubywa drastycznie oleju to powiem krótko: OLEJCIE TO

mój ojciec miał fiata sienę 10 lat i tylko pół roku od zakupu w salonie nie było tam mokro, a później już cały czas było w którymś miejscu mokro, uszczelka była wymieniana kilkakrotnie a i tak było to samo po paru miesiącach znowu

ten typ tak ma po prostu

Idz do sklepu i powiedz ze miales wymieniana uszczelke kilka razy i dalej cieknie, gosc powinien Ci dac uszczelke z nieco wiekszymi rowkami, silikonem smaruje sie tylko te "połkola" od wałka rozrządu i po 2 stronie, powinno smigac.

Nie jestem mechanikiem.. ale w sierpniu zeszłego roku wymieniłem uszczelkę i przesmarowałem ją cieniutko silikonem i do dzisiaj jest suchutko

bierzesz Karchera spryskujesz silnik specjalnym środkiem do usuwania oleju i myjesz. Omijasz tylko akumulator i alternator (okrylem je reklamówką przy myciu ) i tyle. A jak wam sie nie chce Karcherem to kupujecie zmywacz lub inaczej benzyne w spreju i usuwacie olej. Nie wiem z czego problem wynika jak zadajecie pytania jak umyć silnik

Ja czyściłem środkiem K2.. w rozpylaczu... nakłada się na zasyfione miejsca.. po czym wystarczy spłukać wodą pod małym ciśnieniem.

A o myciu Karcherem pierwsze słysze. Chyba ,że ma się diesla. Chociaż i tak nie wierze w cuda woda pod takim ciśnieniem dostanie się wszędzie. Układ dolotowy. Okablowanie, czujniki. Jak ktoś się skusił to gratuluję odwagi... ja wolę szmatkę, chemię i wodę (pod malutkim ciśnieniem)

[ Dodano: 08 Kwi 2012 20:50 ]



Z tego co pamiętam to dobra myjka ciśnieniowa bez problemu przecina "gumowca" (kalosz)..

kuba.bass, można umyć i karcherem zwracając uwagę na miejsca z elektroniką.

Przecież nie lał karcherem na tą reklamówkę tylko osłonił żeby woda tam nie pryskała. ja tam wielokrotnie różne silniki myłem karcherem i nigdy nic sie nie działo raz tylko woda dostała mi się przy jakimś silniku do aparatu zapłonowego i przerywał ale wystarczyło wytrzeć w środku i było ok