Żebym jeszcze miał co zmienić
Umowa była zawarta w 1997r jak punciak był kupiony
I co roku przychodzi tylko blankiet do wpłaty i tyle. Żadnych doradców.
Tutaj różnicę pewnie robi województwo.

Ale zastanawiam się czy na przyszły rok czegoś tańszego nie poszukać, zawsze to parę groszy w kieszeni.

Nikt w rodzinie nie ma auta, żeby Ci wziął to ubezpieczenie? Masakra, prawie tyle to za pełny pakiet mój ojciec za nowy samochód na 80tys wyceniony płacił.


No ale też Cię ktoś obsługuje. Popros o wycene gdzieś indziej, ale np. w tej samej firmie, to będziesz wiedział, czy przepłacasz czy nie.

PZU 60% zniżek za tate jestem współwaścicielem. Płace za cały rok: OC-280zł NW-99zł

No i nie wiem jak jest w PZU bo w niektórych firmach np w HDI jak mieszkasz w okolicach miasta tzn należysz do jakiejś gminy a nie do urzędu miasta to też masz liczone zniżki 5 albo 10 % mniej płacisz tak było rok temu.

punto II '99
silnik 1.2 8v
Ergo Hestia, 6 rok bezszkodowej jazdy
AC+OC+Assistance: 556zł

punto II 2001 1.2 16v

Benefia 899zł oc +ac

Sprawdźcie sobie Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, płacę 500 zł

W AXA płaciłem ostatnio OC 542 zł dop. 30% zniżki, Punto II 00' ELX

PUNTO 2 1.2 16V, 2002 r. - pierwszy samochod, pierwsze ubezpieczenie. OC w LibertyDirect kupione wrzesien 2011 - 815 zl ( ze znizka 50 zl w promocji z polecenia ). W tym roku zmiana, "spiewaja" mi OC juz od ok. 600-650 zl po roku bezszkodowej jazdy (AXA, PZU, mBANK). To mi odpowiada

Punto II '02, 1.2 8v, 3d, bezwypadkowa jazda, 60 % zniżek, 0 zwyżek, ubezpieczenie OC na rok, kwota ubezpieczenia: 525 zł (PZU).

W PZU mają promocje, że pierwsze ubezpieczenie samochodu u nich dają dodatkowe -10% zniżki. Dlatego jak nic złego się nie zdarzy to za rok zapłacę o 10 % więcej.

Punto II 1,2 8V 5D, 2000, 60% zniżek, Generali OC = 525 na rok w 2 ratach...ale będę szukał taniej

piokuj1119 szukaj bo płacisz prawie 200zł więcej niż ja a ja jeszcze zwyżki za wiek mam i zniżki taty 60%

Kilka postów wyżej się pomyliłem (z edytować postu się już nie da) z kwota zamiast 252 zł, podałem 525 zł.

Punto II 2002 1.2 8V 5d, PZU 60 % zniżek, składka roczna OC 369 zł + NNW 79 zł

Akurat temat dla mnie na czasie
We wrześniu się kończy się OC

Już przyszedł blankiecik - 250zł - rok - MTU - 60% zniżek ( bezszkodowa jazda od 1986r - puntolot nie jest na mnie zarejestrowany )
I teraz moje pytanie - da się jeszcze taniej

W kalkulatorach na necie wychodzi wszędzie drożej, ale one mijają się czasami z prawdą
Swego czasu w Proamnie wychodziło taniej, ale teraz mimo niby 70% zniżki i 10% za płatność przez neta wychodzi 16zł drożej

Moze i sie da, ale pytanie czy wyjdzie LEPIEJ? Sa rozni ludzie, jak dojdzie (odpukac) do kolizji z Twojej winy, jak ktos zobaczy OC "direct", czesto wzywaja Policje. Aby miec dodatkowy dokument, takie zalatwianie na telefon, czesc ludzi mysli, ze zostana oszukani, dlatego wzywaja Policje - niepotrzebnie, jezeli nie ma ofiar. Decyzja nalezy zawsze do kierowcy, gdzie i za ile, na jakich warunkach ubezpieczy. Rozni ubezpieczyciele, daja rozne "gratisy" ktorymi przyciagaja, tych co maja 60%.

Wszystko mi jedno - puntolot i tak więcej stoi niż jeździ.
Byle taniej było.

A mi powiedzieli w PZU za OC+NNW 293zł, zniżki współwłaściciela 60%, a we wrześniu miałem szkode, moje zniżki 20%

Punto II 2000r 1.2 16v

Ja co prawda ubezpieczałem kropka w marcu 2012r. (auto ma współwłaściciela - córkę, która nie ma żadnych zniżek i dopiero w marcu dostała prawko, ja mam 60% zniżki). Więc udałem się do agenci ubezpieczeniowej (reprezentującej wiele firm ubezpieczeniowych), żeby mi wyliczyli, gdzie będę miał najtańsze OC. Po długim sprawdzaniu, pani oświadczyła, że w naszym przypadku najtaniej będzie w PZU (nie chciałem wierzyć). Ale pokazała mi zwyżki u innych ubezpieczycieli za młody wiek kierowcy i mały staż posiadania prawa jazdy - i faktycznie w tym PZU składka była najtańsza. Więc razem za OC i NNW (plus Assistance - gratis), za cały rok zapłaciłem 440 zł

co prawda za punto 1.1, ale płacę aktualnie 454 zł, przy zniżkach 60% wyłudzonych od ojca, no i to już moje drugie ubezpieczenie na to auto. Mam OC w PZU. Wydaje mi się, że trochę zaszaleli z wysokością składki i trzeba będzie poszukać nowej tańszej ubezpieczalni

noobio, u mnie tak samo, zawsze ubezpieczam tam gdzie wychodzi najkorzystniej dla mnie, i co ciekawe, od 3 lat wg ubezpieczycieli, auto straciło połowę swojej wartości z 13300zł na 6200zł w tym roku, a składka nadal taka sama i za pakiet AC+OC płacę ~800zł.

Sorry za mały Offtop Ostatnio używane auta bardzo (i to z miesiąca na miesiąc) tracą na wartości. Mój kropek w marcu 2012r. był wart 8 tys. zł a teraz (po 6 miesiącach) ok. 6 tys. zł (czyli przez pół roku stracił na wartości 25%)

Ja na razie nie jestem wstanie się wypowiedzieć ile place OC+AC. Mojego Punto ll 1.2 Go (2001) dostałem od dziadka. Jest on jedynym właścicielem auta i ubezpieczenie jest również na niego do Maja 2013. Chciałbym się zapytać jakie byłoby najlepsze rozwiązanie bym ja mógł mieć tanie ubezpieczenie. Problem objawia się tym ze prawo jazdy mam od niecałych 3 miesięcy a żadne z moich rodziców nie ma prawo jazdy. Czy tata dostanie zniżkę za sam wiek chociaż nie ma prawo jazdy? (Z dziadkiem nie jestem w najlepszych stosunkach wiec chciałbym żeby to auto nie było już jego własnością, auto dal mi tylko dlatego ze jak bylem młodszy to mi to obiecał). Dziękuje z góry za jakąkolwiek pomoc.

hmm chcę wykupić pełen pakiet AC,OC,NW + Assistance i w PZU mogę go mieć za 1365zł ... AC nie miałem więc zaczynam od początku ... gdzie wg Was można jeszcze w miarę sensownie ubezpieczyć auto może będzie taniej warunki to takie,aby ew naprawa z AC była na oryginałach,auto zastępcze min. 5 dni, holowanie nawet i do 500km + dodatkowo ew auto zastępcze nawet podczas awarii auta.

co byście polecili ?

No to masz problem, masz zwyzke z zasady u kazdego, za maly staz prawa jazdy + pewnie wiek do tego dochodzi. Kumpel w robocie udostepnil samochod zonie, miala tez cos chyba niecaly miesiac prawo jazdy, pierwsze opady sniegu - poslizg, auto do rowu, do kasacji. Teraz czeka na decyzje ubezpieczyciela, czy wogole mu wyplaca odszkodowanie.... Bo nie byla wpisana w ubezpieczenie, a ona spowodowala szkode. Tak wiec widzisz, ze nie ma rozy bez kolcow, trzeba zbierac punkty/znizki samodzielnie a nie liczyc na cuda.Wiek nie ma zadnego znaczenia nigdzie, liczy sie tylko okres bezszkodowego ubezpieczenia. Tez to przerabialem, chcialem wziac na rodzicow, oni rowniez nie maja prawa jazdy - nie wazne, nie maja ubezpieczenia, nie maja znizek.Jezeli masz kogos znajomego, ktory Ci "udostepni" swoje ubezpieczenie, mozesz sie dogadac aby ON byl Twoim wspolwlascicielem samochodu, wtedy TY przejmiesz jego znizki, ale jest ryzyko - TY zrobisz szkode, jemu i Tobie leca znizki. Na przyszlosc trzeba myslec wczesniej, zanim sie kupi jeszcze samochod, najlepiej jest kupic najtansza przyczepe, juz do 100 zl mozna taka nabyc - http://allegro.pl/przyczepa-samochodowa ... 23966.html A jak wiadomo, przyczepka rowniez musi byc zarejestrowana. Rejestrujesz ja sobie, stawiasz byle gdzie, ubezpieczasz przyczepke nawet wtedy kiedy nie masz samochodu, oplacasz OC i znizki zbierasz O tutaj masz watek jak sie za to zabrac - http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic756329.html Mozesz rowniez kupic skuter, cokolwiek co musi miec tablice rejestracyjna, automatycznie majac rejestracje musi miec ubezpieczenie OC. Mozliwosci jest wiele, skuter, motocykl, samochod, nie musisz tym jezdzic, byle tylko zbierac znizki zanim nabedzie sie prawo jazdy Lub tez "podpiac" sie do kogos jako wspolwlasciciel, i juz zbierac znizki, zanim bedzie mialo sie wlasny samochod.