oko21, takze mialem takowy przypadek jak Ty opisujesz, jednakze ja jechalem za kims, a jakis burak za mna czyli 3 auta jak wyprzedzil mnie i tego przedemna wdepnal w hamulce az dym poszedl osoba za ktora jechalem zdazyla wychamowac, ja niestety nie miejac ABSa jak wdepnelem w hamulec pojechalem jeszcze szybciej i wykonalem manwer pas ruchu przeciwlegly, szczescie bylo takie ze nic nie jechalo, zatrzymalem sie rowno z tym co jechal przedemna, adrenalina mi tak skoczyla, ze dla bezpieczenstwa wozilem kij w aucie, chcialem skur dogonic i go skasowac, ale coz ja moglem 90konia pod maska, a ten debil Bmw 525 jak depnal to tyle go widzialem...
W taki sposob nauczylem sie jak pisza wyzej wlaczac przeciwmgielne, a jak juz mnie ktos naprawde wkur pozwalam mu sie wyprzedzic tylko do momentu zobaczenia kierowcy i daje w pedal gazu az mu kopara opada, badz ostatecznie zaciagam reczny, tylko tak by nie zablokowac kol
