Czyszczenie Przepustnicy Punto II 1.2 16V 80KM rocznik 2002

Przed czyszczeniem auto przy ruszaniu i po zmianie biegów szarpało, a po naciśnięciu gazu silnikowi obroty wzrastały z opóźnieniem. Po regulacji LPG, gazownicy powiedzieli mi, że prawdopodobnie trzeba przeczyścić przepustnicę . Dzisiaj znalazłem czas i postanowiłem wziąć się do roboty.

Potrzebne rzeczy:



- klucz nasadowy 10 i 8
- śrubokręt "krzyżak" lub "płaski"
- WD 40
- rozcieńczalnik ekstrakcyjny
- czyste szmatki lub ręczniki papierowe
- pędzelek
- czas (na spokojnie 1 - 2 godziny)

1.Ściągamy rurę doprowadzającą i odprowadzającą powietrze z filtra powietrza



2.Odkręcamy trzy śruby kluczem nasadowym 10 i zdejmujemy filtr powietrza.

Przepustnica znajduje się w tym miejscu:

3.Wyciągamy wtyczki. W tym celu czerwoną część wtyczki podnosimy do góry, a wtyczka powinna sama "wyjść" z gniazda. Po odłączeniu wtyczek odkręcamy śrubę "trzymającą" masę za pomocą klucza nasadowego 10.



4.Luzujemy opaskę na rurze przy przepustnicy za pomocą śrubki (śrubokręt "krzyżakowy", albo "płaski"). Po poluzowaniu opaski zdejmujemy rurę z przepustnicy i odchylamy ją tak, aby mieć miejsce z prawej strony przepustnicy.



5.Z prawej strony odkręcamy śruby trzymające przepustnicę za pomocą klucza nasadowego 8.
UWAGA!!!Trzy śruby trzymają przepustnicę i blachę z płytką z gniazdami, a jedna trzyma tylko przepustnicę. Tak więc proponuję odkręcić na początku te trzy śruby, odłożyć blachę z płytką, a na końcu odkręcić śrubę trzymajacą tylko przepustnicę.
Trzeba jeszcze wyciągnąć wtyczkę pokazaną na zdjęciu poniżej poprzez ściśnięcie jej z dwóch stron (przed odkręceniem przepustnicy lub po).



6.Po odkręceniu przepustnicy wlot kolektora zakrywamy czystą szmatką, żeby nic nie wpadło.



Odkręconą przepustnice wyciągamy i czyścimy.
Ja przepustnicę czyściłem rozcieńczalnikiem ekstrakcyjnym i pędzelkiem, ale można np. tak jak to robił Adas w 8V - benzyną i pędzelkiem. Po umyciu wytarłem do sucha ręcznikiem papierowym (trzeba zwrócić uwagę na to, aby kawałek mokrego ręcznika nie został w przepustnicy). Spryskałem wewnątrz WD-40, poczekałem chwilę, po czym znowu umyłem rozcieńczalnikiem i pędzelkiem, wytarłem do sucha i znowu WD-40. Jednak teraz chwilę poczekałem i wytarłem nadmiar WD.

Po tych czynnościach montujemy w odwrotnej kolejności.

Przepustnica przed i po czyszczeniu:



Teraz kropas nie szarpie, reaguje odrazu po naciśnięciu pedału gazu, a obroty pomału spadają.

Miłej pracy!!!

Opracował: Adik_88

Poradnik o czyszczeniu przepustnicy w Punto mk2 1.2 8V 60KM - autor Adas

O

Roboty dużo nie ma, a cieszy .

super manual..w końcu będę mógł w swoim zadziałać

i to jeszcze jak

Zabrałem się dzisiaj do czyszczenia przepustnicy i przez przypadek zauważyłem, że mam popękany trójnik idący od grubej rury. Po ściągnięciu go otwór jest zasyfiony smarem. Czy to też powinno się czyścić czy to takie ma być nasmarowane? Dokładnie o który otwór mi chodzi zaznaczyłem na obrazku zapożyczonym od Adika:



Nowy trójnik 39 zł w ASO.

Też mam problemy z zanieczyszczoną przepustnicą w silniku 16V rok 2002. Kilka razy byłem w ASO z tego powodu, za czyszczenie dałem ok. 150 zł. Kwota niemała, gdy wg ASO należy podłączyć komputer (98 zł). Zapytałem ASO po co podłączać komputer. Odpowiedziano mi, że należy skasować pamięć położenia przepustnicy. I dodano na koniec, że jeśli by tego nie zrobili, to wolne obroty mogły by być na poziomie 2000 obr/min. W związku z tym zasugerowano mi, że nie mogę samodzielnie wyczyścić przepustnicę. Zastanawiam się na ile w tym prawdy, a ile fikcji. Tak czy inaczej po przejechaniu ok. 500km przepustnica po czyszczeniu ponownie zaczyna szwankować (silnik reaguje na pedał gazu z coraz większym opóźnieniem i zaczyna miewać problemy z wolnymi obrotami – czasami schodzi do poziomu 600 obr/min na 1-2 sekundy, dławi się gdy gwałtownie wcisnę pedał przyspieszenia przy obrotach 1500 obr/min jadąc na drugim biegu).

Wczoraj zobaczyłem, że na forum jest piękny manual jak przeczyścić przepustnice w kropkach II. Korzystając ze zdjęć Adik_88 (16V) i Adas (8V) zacząłem się zastanawiać nad różnicami dwóch wersji przepustnic. W wersji 16V jakoś nie widzę kanału biegu jałowego. Czy może ktoś wie, co jest grane. W przyszłości zamierzam przeczyścić przepustnice, gdyż dławienie po dodaniu gazu jest coraz bardziej denerwujące.

Pytanie do tych, którzy czyścili: Po ilu przejechanych kilometrach niekorzystna przypadłość wraca?

Porównanie obu przepustnic wersji 16V i 8V.


Pozdr.
Andrzej

ma być ok. 700 +- 50 (w instrukcji pisze) przyjrzyj sie dokładnie u mnie też niby stoi na ok 600 a na kompie wahało sie ok. 700
z softem to chyba prawda chyba że mnie też zrobili w konia i wgrali toto dla wyduszenia kasy, aha nie robiłem w ASO tylko u "polecanego" elektromechanika.
co do duszenia przy przyśpieszaniu to rzeczywiście coś nie tak.

Kolego Andrzeju, ja w swoim Punto II 1.2 8V zanim go sprzedałem to przejechałem ponad 260 000km i w tym czasie czyściłem przepustnicę tylko raz przez demontaż. /nie pamiętam już przy jakim przebiegu ale coś ponad 100 000km/ Natomiast po demontażu to przy każdej zmianie wkładu filtra powietrza ściągałem obudowę filtra tj. co ok. 10 000km i przecierałem ja szmatką nawilżoną w benzynie tak profilaktycznie.
PS. Dużo mechaników z ASO /byłem z tym problemem w 4/ i nie tylko uważa, że za falujące obroty biegu jałowego odpowiedzialna jest przepustnica - co bardzo często jest błędne. W moim przypadku o którym pisałem już gdzieś na forum mechanicy chcieli mi wymienić przepustnicę za ok 2000zł i to po moim czyszczeniu o którym nic nie wspominałem a po zadaniu im pytania o czyszczenie w/w elementu stwierdzili, że jest to nie wykonalne a jakiekolwiek samowolne próby spowodują jej uszkodzenie :lol2::lol2::lol2::lol2: Chcieli mnie naciągnąć.
Męczyłem się z tym problem jeszcze jakieś 1,5 miesiąca zanim doszedłem, że powodem wahań obrotów silnika w moim przypadku była "zmiana rezystancji przewodów" od czujnika /komputer odczytywał nieprawidłowo dane z czujnika/ mimo iż czujnik był sprawny - lekarstwem okazała się taśma izolacyjna za 3zł którą nawinąłem na izolację przewodów. Każdy przewód zaizolowałem oddzielnie.
/Każda izolacja na przewodach się starzeje i zbiegiem czasu traci swe właściwości izolujące, staje się twarda i krucha a ciągłe nagrzewanie się i stygnięcie skraca jej "żywotność" zmienia parametry/

T w końcu po tym zabiegu konieczna jest wizyta w ASO w celu podłączenia do komputera? Bo nie wiem czy się zabierać za czyszczenie.

ja coprawda nie w aso, tylko w warsztacie elktro., ale przy czyszczeniu przepustnicy niby wgrywali to nowe oprogramowanie. Ale inni czyści bez tego i jakoś działało także sam niewiem..

Wyczyściłem i wszystko ok

Do czyszczenia przepustnicy użyłem nici dentystycznej w zakamarkach gdzie pędzel już nie doszedł. Polecam.

Bardzo fajnie opisane i szczegolowo, wlasnie czegos takiego szukalem, w week zabieram sie do roboty po wszystkim dam znac jak to wyszlo i wyglada...

[ Dodano: 16 Paź 2010 20:12 ]
Przepustnica czysciutka, az lsni
Co prawda zaskoczeniem byly srobki, ktorymi byla przykkrecona, ale dobrze ze blisko byl mechanik, uzyczywszy odpowiedniego klucza

A więc od rana przystąpiłem do operacji czyszczenia przepustnicy korzystając z tego manuala Serdecznie dziękuję autorowi! Jedyne czym uzupełniłbym ten manual to nie było informacji by zaopatrzyć się w nowe obejmy bo wszystkie rury były umocowane u mnie jednorazówkami.

Jedyne czego się bałem i co uświadomił mi jeden z kolegów że odłączenie przepustnicy od instalacji elektrycznej może spowodować rozkalibrowanie się położenia zerowego tej przepustnicy a nie posiadam kabla by potem to ustawiać więc korzystając z rady jeszcze innej przeprowadziłem czyszczenie na podłączonym kablu i dało radę. Po zrobieniu obroty są stabilne i mam wrażenie że auto szybciej reaguje na pedał gazu.

Po wyjęciu przepustnicy wyglądała ona tak:

Z drugiej strony:


Inna rzecz która mnie bardzo zaskoczyła to ilość dziwnej żółtej mazi która wypełniała prawie całe wnętrze gumowej rurki tej na zdjęciu która była już wcześniej pęknięta i sklejona taśmą izolacyjną:

Widział ktoś kiedyś coś takiego?:) Co to jest to żółte?

Martwi mnie to że ta żółta maź dostawała się też tym cieńszym wężykiem oznaczonym strzałką do tego plastikowego czegoś do czego zresztą z boku przykręcana jest przepustnica ale nie rozbierałem już tego. Czy to jest coś nienormalnego?
Wężyk i grubszą rurę wyczyściłem i dziwię się tylko jak to działało skoro wężyk był zatkany tym żółtym czymś?

Czy ktoś ma może taki kawałek rurki? Moja jest pęknięta i na razie skleiłem to taśmą. Ewentualnie jak to szukać na allegro?

szamot666 ta rurka z majonezem dekoracyjnym winiary to odpowietrzenie skrzyni korbowej tzw odma.

Odpowietrzenie skrzyni korbowej popularnie nazywane odmą pełni bardzo ważną rolę w silniku. Uszkodzenie tego elementu może spowodować awarię jednostki napędowej.



W skrzyni korbowej, czyli kadłubie silnika, pod tłokami powstaje nadciśnienie w wyniku przedostawania się powietrza lub gazów spalinowych z komory spalania. Do prawidłowej pracy silnika potrzebne jest odpowietrzenie, które kieruje nagromadzone gazy z powrotem do cylindrów. Niedrożność odpowietrzenia pojawia się w odstojniku i usterka ta najczęściej Fot. Ryszard Polit występuje w wyeksploatowanych silnikach z powodu dużej ilości gazów przedmuchowych. Na gromadzenie się osadów wpływ ma także częstotliwość wymiany oleju i jego jakość. Im lepszy tym parowanie oleju mniejsze, a więc i ilość oparów mniejsza.


O zatkaniu odmy świadczy także wypchnięty bagnet do sprawdzania poziomu oleju.



Sprawdzanie stanu odpowietrzenia skrzyni korbowej jest niestety przez wielu mechaników pomijane i bagatelizowane. Dopiero gdy dochodzi do usterki sprawdzają ten element i to nie od razu. Diagnoza odmy nie zajmuje dużo czasu, a wykrycie niedomagania przed całkowitym zatkaniem pozwoli na uniknięcie niepotrzebnych kosztów.



Kłopoty z drożnością odpowietrzenia mogą pojawić się także w nowych silnikach i dają znać o sobie przeważnie podczas zimy. Powodem jest gromadząca się wilgoć, która miesza się z olejem i osadza w odpowietrzeniu. Wówczas nawet niewielki mróz może całkowicie zatkać przepływ. Zjawisko to pojawia się najczęściej podczas jazdy na krótkich odcinkach i przy niedogrzanych silnikach. Aby uniknąć zamarzania, należy wykonywać co jakiś czas dłuższą jazdę. Silnik osiągnie wówczas odpowiednią temperaturę i nagromadzone osady odparują.



Niektórzy kierowcy, aby pozbyć się problemu zatykania odmy, gazy ze skrzyni korbowej kierują bezpośrednio do atmosfery i niestety powodują dodatkowe zanieczyszczenie środowiska. Jest to również działanie niezgodne z prawem i kierowcy z tak przerobionym silnikiem narażają się na mandat oraz negatywny wynik badania technicznego.

639, zatem rozumiem że powinienem usunąć cały ten majonez co juz zrobiłem oraz wyczyścić odmę? Czy jeszcze powinienem coś zrobić dodatkowo lub na coś zwrócić uwagę? Czy po wyczyszczeniu tego i dalszej prawidłowej eksploatacji auta jest szansa że to się już nie pojawi?

Pierwszym właścicielem tego auta była osoba niepełnosprawna co staje się logicznie możliwe że uzywała często auto na krótkich trasach bowiem nie była wstanie nigdzie dojść samodzielnie i możliwe że od tamtego czasu nikt tego nie czyścił. Ja osobiście zawsze jeździłem co najmniej tak by auto nagrzało się do optymalnej temperatury a na bliskie odległości chodzę pieszo:) olej wymieniam co rok zawsze na jakiś dobry.

Tak zwyczajnie boję się czy oby z silnikiem nie dzieje się nic złego...

nie bój żaby:) jak sie jeszcze pojawi to tak w okolicach wielkanocy i bedzie w sam raz na sałatke
a tak powaznie to ja latam tylko na trasach i tez mam troche tego majonezu. auto kupilem w salonie wiec znam jego przeszlosc. wyczysc i smigaj dalej i nie wkrecaj sobie bo to tylko auto:)

witam serdecznie odma jest tylko w oryginale zamiennika nie ma ja w motoryzacyjnym w zeszłym tygodniu zapłaciłem 65zł a przed chwilą znalazłem na necie tańszą nr.katal. IM18122 a tu link.http://www.aldar-czesci.pl/product-pl-6 ... 2-16V.html za 28,17zł +koszt wysyłki

[ Dodano: 06 Mar 2013 13:02 ]

myślę że choć trochę pomogłem

[ Dodano: 06 Mar 2013 13:05 ]

a tu link na allegro;http://allegro.pl/rura-odma-silnika-fiat-punto-bravo-1-2-wloska-ksf-i3079658684.html

demotomi, dzięki za odpowiedź ale już jakiś czas temu kupiłem w ASO Fiata za 28 zł

A ja jeszcze uzupełnię jedną rzecz. Czasami po czyszczeniu przepustnicy wymagane jest wykonanie adaptacji przepustnicy. W silnikach 1,2 16V przeprowadza się to bardzo szybko i bezboleśnie, nie trzeba nawet uruchamiać silnika i nie jest potrzebny komputer. Wystarczy włączyć zapłon i nic nie robić przez około minutę, po około 30 sekundach przepustnica wykona zamknięcie i ustawi się położenie zerowe, co jest równoznaczne z adaptacją. Po około 1 minucie trzeba wyłączyć zapłon na około 30s i to wszystko.

Tutaj filmik jak to zrobić: https://www.youtube.com/watch?v=2q7pFEe1JE4

Ja z kolei byłem przekonany że trzeba mieć kabel którego wtedy nie miałem więc robiłem to na podłączonym kablu i poszło nie najgorzej:)

Bo nikt nigdy o tym nie pisał jak to zrobić, były tylko domysły, że trzeba silnik włączyć i czekać aż się rozgrzeje itp. Komp jest potrzebny przy 1,2 8V, zerujesz parametry adaptacyjne i gaz do dechy na ciepłym silniku, żeby komp zaprogramował położenie przepustnicy. W 1,2 16V jest prościej bo przepustnica jest sterowana elektronicznie, więc komp tylko musi sam sobie sprawdzić jedno położenie i już jest ok. I co ciekawe potrzebne jest tylko położenie całkowicie zamkniętej przepustnicy.

zapytam kolokwialnie co się stanie jak się nie zrobi adaptacji ?

Nic, adaptację to w zasadzie się robi jak falują obroty, albo są za wysokie na biegu jałowym.Może się tak zdarzyć jak była mocno zasyfiona przepustnica.

Bytuś, z tego co czytałem gdzieś może się okazac że będziesz miał za wysokie lub za niskie obroty jałowe silnika.

_marcin00_, a czy nie wcyhodzi na to że w 16V auto robi sobie ta adaptację przepustnicy przy każdym uruchomieniu stacyjki i odczekaniu? Czy tą procedurę sie jakoś zapoczątkowywuje czy komputer rozpoznaje że przepustnica była odłączana i uruchamia adaptację?