Cześć.

Mam punto z 97 roku 1.1 SPI. Dwa miesiące temu założony gaz. Wczoraj auto na ciepłym silniku zaczęło nie równo chodzić i gasnąc. Dziś na zimnym dobrze na ciepłym znów to samo. Pojechałem do gazownika i mówi że to problem z filtrem powietrza. Mianowicie mówi że uszkodzony jest termostat w filtrze, to ta cześć z klapką wewnątrz obudowy za filtrem. Podobno jak silnik jest gorący to powinno zasysać powietrze z zewnątrz tą gumową rurką a jak jest zimny silnik to ta klapka powinna zamknąć ta gumową rurkę a otworzyć dolot z kolektora w celu ogrzewania silnika. U mnie ta klapka była w połowie. Ani nie zamykała jednego ani drugiego otworu. Przy okazji dokręcił coś pod tą częścią obudowy filtra zakręcaną na 2 śruby i w sumie teraz auto nie gaśnie. Jednak powiedział że jeśli chce żeby mi wyregulował instalacje LPG to muszę wymienić tą obudowę.
Czy nie poprawne działanie tej klapki może być przyczyną tego że auto gaśnie i nie równo chodzi czy jednak to zwalenie winy na cos innego?

Trochę w domu poruszałem tą klapką, posmarowałem WD i jak lekko dotknę ręką to się zamyka.
Zostawić tak jak jest czy jednak muszę kupić nowy filtr powietrza?

Przyczyna leży gdzie indziej.
Silnik nie ma prawa nierówno chodzić i gasnąć nawet przy źle działającym tym termostacie, w czasie normalnej pracy ta klapka nie przeskakuje zimne-ciepłe, tylko płynnie otwiera/zamyka kanały ciepłego i zimnego powietrza, czyli co, jeżeli rano jest zimno, to regulujemy zimny silnik na gorącym powietrzu z kanału nad kolektorem, a jak się później zrobi cieplej, to będziemy korygować ustawienie? W czasie normalnej pracy klapka też będzie czasami otwarta w "połowie", zwłaszcza zimą, latem będzie najczęściej cały czas zamykać kanał znad kolektora wydechowego.
Urządzenie to służy do utrzymywania w miarę jednakowej temperatury powietrza dolotowego do silnika i ono działa bardziej względem temperatury otoczenia, niźli samego silnika, chociaż, gdy silnik się już nagrzeje, to temperatura w komorze silnika również wzrośnie

Paradoksalnie zamiast kupować obudowę filtra powietrza można całkiem wywalić tę klapkę, i też silnik będzie działał bezproblemowo, ale zawsze lepiej, gdy jak coś już jest, to niech działa jak należy

Tak właśnie myślałem.

Dzięki za info:)