Mam następujący problem zaraz po odpaleniu nieważne czy zimny czy rozgrzany auto nagle traci obroty, mocno wibruje, tak jak by nie palił na wszystkie
cylindry nieraz trwa to zaledwie chwile i wraca wszystko do normy a nieraz stoję parę minut często pomaga mocne przegazowanie. Autko mam od miesiąca i objaw się nasila

Może być wypadanie zapłonów, lub kończy się pompa paliwowa, dlatego nie pali na wszystkie cylindry. Jest sporo możliwych problemów. Użyj wyszukiwarki w tym celu. Zaopatrz się w kabelek diagnostyczny, abyś mógł określić źródło problemów - post632868.html#p632868

Jeżeli podczas takich wibracji, przy naciśnięciu na pedał gazu, samochód traci moc, z dużym prawdopodobieństwem pompa paliwowa nie wyrabia, nie dawkuje odpowiedniej ilości paliwa - post685375.html#p685375 Zainteresuj się tym tematem - topic8263.html

Również możesz mieć problemy z cewkami lub komputerem, świece obstawiam że masz dobre oraz kable?

Z pomocą kabelka będziesz mógł zdiagnozować problem.

Też to obstawiam.

Jesli wciskam gaz to nie traci mocy bo jej niema dopóki nie przestanie wibrować. A wielokrotnie pomaga mu ostre przegazowanie i wtedy wszystko wraca do normy aż do następnego odpalania. Dzisiaj sprawdziłem pompę paliwa czy nie jest zabrudzona (filterek) ale czyściutko. Gdy auto wibrowało sprawdziłem cewki wiciagając kable iskra z każdej wychodziła. Jutro zmienię świece

Hm.... prawdopodobnie masz zalewane świece. Przez te Twoje "przegazówki" prawdopodobnie szybciej pozbywasz się problemu.Sprawdź świece, czy nie masz zalane? Jeżeli to się dzieje zawsze po odpaleniu, tak jakby Ci zalewało coś? Wyklucz więc świece zapłonowe.

I nadal upieram się, że kabelek i program Ci pomogą w diagnozowaniu problemu.

Odkręć korek płynu chłodniczego, przegazuj i spr czy nie wybije. Podobne objawy miałem jak UPG zdechła Ale tylko po odpaleniu - widocznie cyl zalał płyn chłodniczy i zanim go wydmuchało to cyl nie palił

Przepraszam ale z braku czasu nie odpisywałem. Do wczoraj problem rozwiązywałem dodawając gaz odrazu po odpaleniu chodził idealnie. Lecz dzisiaj cały czas źle chodzi nic nie pomaga. Pojechałem do garażu kupiłem świece przy okazji wyszło że nie pali na 1 i 4 cylindrze czyli myślę cewka wiec zamieniłem je ale również nie chodzi na 1 i 4. Sprawdziłem iskrę na świecy i jest więc układ zapłonowy wychodzi że w porządku. Przyjrzałem się wtryskom i widać że ktoś tu już był. Kabelki do kostek na 1 i 4 są izolacją a 2 i 3 normalnie osłonką plastikową . Odkręciłem korek od wody przygazowałem i wszystko gra.A może to sa wtryski zapchane W poniedziałek pojadę na komputer może coś pokaze

[ Dodano: 15 Wrz 2013 17: ]

Poczytałem trochę w tym temacie prawdopodobnie padł komputer Czy ktoś zmieniał komputer miał podobny problem?

Tutaj jest temat, również do wymiany był komputer - post634663.html#p634663 Znajdziesz informacje o firmie KO-CAR z Tychów, fachowcy od takich spraw www.kocar.com.pl/oferta/

I auto naprawione Przyczyna oczywiście komputer. Polecam fachowca http://allegro.pl/listing/user/listing. ... id=6656774 szybko tanio fachowo!!! Zapłaciłem 198zł za naprawę z wysyłką do mnie:)

witam podepnę się pod temat. Niedawno kupiłem żonie punto 00 1.2 16v b. Wszystko w nim raczej gra. Tylko martwi mnie jedna rzecz. Samochód stał teraz niecałe 3 dni. Poszedłem wyjechać z garażu i tu zdziwko bo odpalił za 2 razem. Gdy go odpaliłem to jakby nie chodził na wszystkie gary. Przytrzymałem go przez chwilę na wyższych obrotach i gdy puściłem gaz to pracował juz normalnie. Zgasiłem i odpaliłem i wszystko było już ok. Dodam że kable były wymieniane tydziń temu, świece prawdopodobnie też. Co za przyczyna może być? Dodam że gdy auto stoi przykładowo dzień to tego efektu nie ma.



Dodam conieco do tematu. Samochód stał teraz ok 12 godzin, poszedłem wyjechać z garażu i gdy go odpaliłem znowu działo się to samo tak jakby nie pracował na wszystkie gary. Po podtrzymaniu go na niewysokim gazie czuć było jak po chwili takjakby załapał kolejny gar i po kilkunastu sekundach kolejny i już wszystko było w normie pozatym że auto troche przerywało. Zgasiłem je i odpaliłem i wszystko grało. Dodam że gdy wsiądę do auta po np nocy i przekręce stacyjke nie słyszę pompki paliwa, gdy zgaszę samochód i przekręce stacyjkę to już ją słychać. Idzieje się tak to po np nocy. Ale mało tego, są dni kiedy nie słychać tej pompki a auto odpali normalnie. Nie mam pojęcia czego się czepić w tym momencie. Odczytałem błedy i wskazało coś takiego p0704 transmission/gear sys (5)-invalid signal, p1555-signal low, p0235 boost pressure (1). Czy ktoś wie co może byc przyczyna takich objawów?

Dzisiaj poszedłem wyjechać z garażu i odziwo po nocy i po przekręceniu stacyjki usłyszałem pompkę paliwową i samochód zapalił normalnie. Coś mi się wydaje że to wina pompki ale nie jestem do końca pewien. W jaki sposób można ją sprawdzić?

P0704 Obwód wejściowy przełącznika sprzęgła - usterka.P1155 Air/Fuel Sensor Heater Circuit. (Bank 1 Sensor 2). Podgrzewacz drugiej sondy lambda powiedział "odmawiam współpracy". Do wymiany druga sonda lambda, tylko i wyłącznie oryginał. Dlaczego? Polecam ten wątek - post660039.html?#p660039
P0235 - Czujnik A wspomagania turbosprężarki - usterka
Zajrzyj tutaj - topic8263.html. Ciśnienie z pompki powinno być 3 bary.

W sprawie usterek czujników, sprawdź okablowanie oraz wtyczki/gniazda, czy dobrze "siedzą". Odepnij wtyczkę/gniazdo i przeczyść KONTAKT U - http://sklep.avt.pl/p/pl/70925/kontakt+u+60ml.html. Kosztuje niedużo, a może Ci pomóc, jeżeli masz zaśniedziałe styki. Jeżeli faktycznie styki są dobre, okablowanie nie przetarte, do wymiany czujnik.

Objawy które opisujesz, mogą wskazywać na nieszczelne wtyczki/gniazda, gdzieś Ci może wilgoć się zbierać, kiedy odpalisz samochód, komora silnika się nagrzewa i wilgoć odparowuje. Takie jest moje podejrzenie. Założę się, że na wiosnę i lato problemów nie będziesz mieć, kiedy będzie ciepło, nic nie robiąc

PS. Masz automat?

Ja bym raczej "boost pressure" przetlumaczyl jako "cisnienie doladowania", a nie jako wspomaganie turbosprezarki, czyli moze wychodziloby to jakby na jakis czujnik cisnienia doladowania i jego ewentualna niepoprawna prace?