Ostatnio silniczek w moim puntku zaczął brać olej. bierze ok. 3.5 setki na tysiąc. Wcześniej mieścił się w setce na tysiąc. Zmieniłem już olej na Valvoline, ale nic to nie dało. Bierze tylko wtedy jak jeżdżę na krótkich trasach, czyli jak jest zimny. Latem zużycie mieściło się w normie. Uważam, ze uszczelniacze zaworów się zestarzały i stąd ten problem. Po odpaleniu zimnego silnika zakopci na niebiesko.
Dlatego zapytam, czy jest osoba, która taką operację przeprowadziła Poza tym poproszę o opinie na ten temat.

Ja bym się wstrzymał. 350ml na 1000km to nie jest na tyle potężna ilość, żeby się z tym paprać na dziś. A nóż widelec puści Ci UPG za parę tysięcy i będziesz miał głowicę na stole. Póki nie ma chmury za tobą, równo pracuje i nie zarzuca świec olejem to nie ma co dotykać.

Angry_Us3r, dzięki za odpowiedż, ale nie o robotę tutaj chodzi, bo to najmniejszy problem, ale o to , czy istnieje taka możliwość wymiany uszczelniaczy. Koszt to zaledwie ok 20 zl. Muszę jeszcze powymieniać płytki, pompę, pasek.
Panowie mechanicy, nikt tego nie wymieniał

czech22, ja słyszałem, że albo w miejsce świec wkładasz jakiś zagięty pręt który blokuje zawór i wtedy go odpinasz, lub też dorabiasz końcówkę i wkręcasz zamiast świecy, następnie ładujesz kompresorem duże ciśnienie które trzyma zawór.
A jak to wygląda później to nie mam pojęcia, podejrzewam że nic skomplikowanego,

Nie wiem jak, ale się da. Proponowali mi takie rozwiązanie... ale w końcu i tak padła UPG i zostało to zrobione przy okazji.