a ja jestem świeżo po trasce Olsztyn-Łódź-Olsztyn jechałem tak żeby nie zawalać drogi 120-140km/h i średnie spalanie wyszło 6,7 l / 100 km czyli całkiem OK

Trasa Olsztyn - Słowacja, razem ok.1800km, trzy osoby na pokładzie, pełny bagażnik, włączona klima, średnie spalanie 5,7l/100km. Uważam że nieźle. W mieście różnie 7-8l/100.

Droga Tarnów-Bielsko-Biała 170 km (bocznymi drogami) Jechałem zgodnie z przepisami . 2 osoby pies + pełny bagażnik.
Komp pokazał zużycie na poziomie 4.9 l .

U mnie spalanie po 4000km w cyklu mieszanym 7,2-6,8l.
W miesiąc po zakupie na trasie wyniosło 6l.
Ogólnie nie najgorzej raczej przeciętnie jak na dzisiejsze auta.

przebieg ok. 1000 km więc jest nowy
trasa Warszawa - Elbląg
6.3 l średnio w trasie

Ja mam porównanie. Szary 1,2 8v przebieg 31 tyś, jazda głównie katowice, krótkie dystanse, na dworze zimno jak cholera, deszcz i ogólnie paskudztwo średnia 6,5 -6,7. Czerwony 1,4 8v przebieg 400 km te same warunki 7,9 - 8,0. pije jek smok. Mam nadzieje że jak się dotrze to spalanie spadnie.

[ Dodano: 23 Lis 2007 21:50 ]
Zaświtał promyczek nadziei. Mój przebieg w czerwonym kropku podchodzi do 1000km i spalanie średnie powoli spada. Obecnie 7,6l/100km (wcześniej 8/100km) Oby tendencja się utrzymała.

Zaczęły się 'mrozy' to i u mnie spalanie skoczyło. Dotyczy to jednak tylko krótkich odcinków - na dłuższych trasach wszystko wraca do normy ok 6 - 7l.

MagikMarek cos na ten temat wiem, a ze mam dosc ciezka noge to teraz jak jest zimniej to spala mi jakies 8.2 l - 8.4 l Codzienna jazda do pracy i uruchamianie zimnego silnika i po pracy to samo - oczywiscie na krotkich trasach.

Czyli z tego co widzę u mnie wszystko w normie. 7,6-8.0. A wczoraj jeździłem szarą kropką i zobaczyłem, że żona dobiła spalaniem do 9,2. Muszę ją zapytać jak ona jeździ????

Cóż, u mnie przyszła zima i... spadło spalanie z 8,6 l/100 km do 8,2 l/100 km Kochane korki warszawskie... A co do dziwnych zużyć paliwa - któregoś dnia miałem 9,6 l/100 km (i niestety nie było to chwilowe, tylko z całego przejazdu dom-praca-dom).

michalj to żyjąc w wielkich aglomeracjach nie pozostaje nam nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i dodatkową kasiorkę na paliwko

Ja dziś przerobiłem trasę Gdańsk-Wawa-Gdańsk, łącznie 718km, przelot GD-Łomianki 3h10min, potem korek do centrum - 1,5h stania, powrót 3h30min, więc czasy niezłe calkiem

Średnie spalanie wyszło 6,8l czyli całkiem git.

PS: nie żebym miał coś do Warszawiaków, ale kierowcy w stolycy jeżdżą w większości jak popieprzeni, nie mogę się nadziwić, choć bywam tam co jakiś czas.. Połowa korków spowodowana jest cwaniakowaniem, wjeżdżaniem na skrzyżowanie kiedy nie ma możliwości opuszczenia go (stałem trzy zmiany świateł dziś przez takiego asa.. w autobusie komunikacji miejskiej, ale Ci to osobny temat).. Skąd tam tyle chamstwa i agresji???

Przebieg 4000. Średnie spalanie na trasie o długości 580 km głównie drogami lokalnymi ( trasa Zawiercie - Olkusz pokonana kilkukrotnie w ciagu 1 tygodnia ) wyszło wg komputera 6.1 z obliczeń 6.126 czyli wszystko ok

estem zadowolony spalanie spada. Teraz na liczniku coś 2400 a komputer pokazuje spalanie [pomiedzy 6,4 a 7l/100km (te 7l to po spocie, a tam pierwszy raz zobaczyłem jak wygląda odcięcie zapłonu przy 6000 obr/ min hahahahaha)

ja zrobiłem 1300 km i spalanie wg komputera wynosi 7,5 l/100 km. jeźdzę tylkopo mieście odcinki nie przekraczające 20 km.

Mi pali srednio 7.5 literka, mozna powiedziec, ze utrzymuje sie w zaleznosci od jazdy pomiedzy 7-8 litrow, jezdze najczesciej do pracy (6km w jedna strone, wiec niedluga trasa), po miescie do klientow, do rodzinki dwa razy w miesiacu.

Oczywiscie, przy jezdzie na trasie spalil mi przy 100-150 km/h srednio 6-6.5 litra a gdy zatankowalem do pelna, wyzerowalem trip'a i wjechalem do w-wy w korki to pokazywal czasem i 8-9 litrow.
Wszystko kwestia charakterystyki tras jakie sie pokonuje i wagi buta na prawej nodze, jak jest ciezki to wiadomo

Pawel

Trasa Grudziądz-Białystok-Grudziądz przejechane 720km średnie spalanie 6,8l/100km mysle ze nie tak zle biorac pod uwage ze jazda w nocy przy padajacym deszczu no i korek przed Białystokiem.
Średnia prędkość z kompa z 720 km - 73km/h.
Lubie to auto )).

Spalania z pierwszego 1000 km nawet nie liczę. Po ok 1,5 tys się unormowało. Obecny przebieg to ok 3500 km - I tak benzyny pali ok 5,7 litra na trasie i ok 6,8 po mieście (jeżdżę spokojnie). Gazu spala około 1,5 - 2 l więcej.

Jedi to albo jeździsz naprawdę spokojnie, albo twój silniczek tak ma. Ja doszedłem do średniej 7,0 i 6,2 na trasie i mniej być nie chce. Przebieg 3160. Zobaczymy, jak założę letnie laćki i będzie cieplej na dworze. Ale cudów już się nie spodziewam.

Grzegorz1976 od pewnego czasu zacząłem jeździć spokojnie ale płynnie. I wcale nie dojeżdżam później do celu a spalanie drastycznie spadło...
Co nie znaczy że nie depnę czasami

Trasa 220 km, łączny przebieg 360 km (mam GP od piątku), według komp.:
8,1

Spalanie w miescie wynosi 7.4-5

Przebieg 550km, cykl mieszany ok 70 km dziennie

w zależności: trasa tylko miedzy miastami, drogi lokalne 6,0
w miście: 6,3
1,4 75KM

Ja nie wiem jak niektórzy poniżej 7 schodzą w mieście, chyba bez dotykania gazu.. Mi poniżej 7,5 nie udaje się, niezależnie od pory roku.. Na trasie zresztą podobnie

Wujek podzielam Twoje zdanie, również nie rozumiem jak można po mieście zejść poniżej 7. No nie da się. Ostatni przykład, na baku (niecałym, troszkę zostało ) przejechałem jakieś 600km. Początek jazdy po tankowaniu to jazda w mieście, krótkie drogi 20-40km, spalanie wg kompa 7.5 do 8. A też specjalnie nie cisnąłem bo i jak się rozbujać po tych dziurach. Potem z 200 km przegoniłem go na trasie (110-130km/h prędkość podróżna + jazda po lotnisku 150-160km/h parę kółeczek) - spalanie wg kompa spadło do 6,4l/100km. Reszta jazdy znowu po mieście, praktycznie nie da się rozwinąć, nie wrzucałem piątki. Po mieście kręcę silnik 2500-3000obr (sporadycznie 3500-4000). Nie katuje silnika, zrobiłem 7tysi ogólnie i niebawem wymiana oleju mnie czeka. Po tej trasie i po tankowaniu, więc cykl mieszany wyszło 7.2l/100km.
Jak liczyłem tylko po trasie (obwodnica + autostrada jakieś 120-150km/h) + np brykanie po naszej krajowej jedynce (ok 150km) to mam spalanie od 6.4 do 6.5-8. Wszystko zależy od tego jakie buty się założy hehe

Ludki, na prawdę nie uwierzę, że w mieście można uzyskać mniej niż 6.5 czy 7 (1,4 benzyna 77 koników).