Witam Wszystkich serdecznie.
Miesiąc temu nabyłem Punciaka II 1.2 8V 5d Active z 2002. Auto ma 85 tys. przebiegu, wspomaganie, klimatyzację, airbaga kierowcy, centalny zamek, elektryczne szyby, autoalarm. Auto z polskiego salonu z bezwypadkową i bezkolizyjną historią. Po zakupie wymieniłem tacze+klocki, poduszki silnika, uszczelkę pokrywy zaworów, filtry i olej (zalałem Mobil 0W40) oraz założyłem osłonę silnika -> trochę się tego nazbierało
Tydzień po serwisie olejowym zauważyłem, że bursztynowa kontrolka silnika „Engine Check” gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika (natychmiastowo). Wcześniej po włączeniu zapłonu gasła przed odpaleniem silnika równocześnie z kontrolką wspomagania, czyli zgodnie z instrukcją obsługi. Mechanicy w ASO Fiata twierdzą, że ma gasnąć po uruchomieniu silnika zaprzeczając tym samym instrukcji Fiata. I bądź tu mądry. Silnik pracuje równiutko bez żadnych zauważalnych zmian. Bez problemu pali na zimnym i ciepłym, a po wymianie kabli WN i świec odczuwalnie poprawiły się osiągi samochodu.
Dla pewności podpiąłem jednak auto pod komputer. No i pokazał się błąd P0420, czyli według tego, co udało mi się znaleźć na forum uszkodzona sonda lambda albo kat.. Wcześniej, kiedy kontrolka „Engine Check” gasła po włączeniu zapłonu, komputer takiego błędu nie wykrył. Obecnie spalanie przy w miarę płynnej jeździe po mieście jest raczej wysokie -> komputer pokazuje 13.2 km/l czyli ok. 7.6l na 100km, co jest +/- zgodne z faktycznym spaleniem.
Błąd wykasowałem ale nic to nie dało -> kontrolka nadal gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika. Sprawdziłem też ECU Scanem obie sondy lamda -> komputer nic nie wykrył (Test OK.).
Pytanie do znawców tematu -> czy z Waszego doświadczenia rzeczywiście sonda do wymiany czy też jeszcze coś innego może dawać podobne objawy? Byłbym też wdzięczny za namiar na dobrego elektromechanika w Krakowie.
Dzięki.
Pozdrawiam
Michał