Rano wsiadam chce odpalic na benzynie zakręcił 2 razy padł.. naładowałem ako piłowałem na benzynie i nic... odpalił na gazie. Juz raz tak miałem pojechałem do "fiata" w 20 min opanowali to mówiąc ze było gdzieś spięcie;/ .. 70 zł w plecy.. i co znowu?? mam tak co miesiąc jezdzić? moze wie ktoś co to gdzie to, robi mi to niby spięcie?

Słyszysz pracę pompy? Za mało szczegółów podajesz, żeby ci konkretnie doradzić.
Problem w tym, że to co ci powiedzieli to mógł być kit, bo samo im zadziałało. Nam chodzi o znalezienie usterki.

Nie słyszę pompy.. a słyszałem jeśli są bezpieczniki gdzieś od niej proszę opiszcie mi jak je znaleźć, Posprawdzam. A i mam odłączony alarm i wypięty z "obiegu" Był tam kabel który jak sprawdziłem prowadził do pompy koloru brązowo białego w który był wpięty alarm, alarm został odłączony ponieważ kiedyś jak przydarzyła mi sie ta usterka wydawało mi sie ze to przez alarm, kabel ten zlutowałem tak jak wyglądał w oryginale bez alarmu. Dziś zauważyłem ze znowu jest rozlutowany;/ nie wiem jak sie to stało ale po zlutowaniu spowrotem i tak nie działa.

Mógł przecięty przewód zrobić zwarcie do masy i spalić bepiecznik. Bezpiecznik jest obok przekaźnika podwójnego pod czarną osłoną w komorze silnika. Tam też idą przewody od sondy.
Sprawdź też wyłącznik wstrząsowy obok siedzenia kierowcy (czarny przycisk w dywaniku).

Sprawdzilem wszystkie są całe.. co do przycisku jak kiedys mialem ten sam problem rozebrałem listwy i na stałe zrobilem..

Nie powinieneś tego robić, z powodu takiej przeróbki można spłonąć w samochodzie.

Co do usterki nie pozostaje ci nic innego jak sprawdzić próbnikiem lub woltomierzem napięcie na wyjściu przekaźnika podwójnego (to samo napięcie zasila cewki WN, więc można tam sprawdzić), a dalej na zaciskach pompy.

Nowsze wersje Punto mają jeszcze jeden bezpiecznik na kablu zasilania pompy i sondy lambda zamontowany za przekaźnikiem podwójnym, wtedy napięcie na cewkach nie potwierdza zasilania pompy, a jedynie zadziałanie przekaźnika.

Przekaźnik podwójny, Możesz mi powiedzieć gzie go dokładnie znajdę, słabo sie jeszcze znam.

[ Dodano: 26 Gru 2007 13:27 ]
Co do tego czy instalacja gazowa odłącza pompę na czas jazdy na gazie... mi nie odłączała. A alarm jest odłączony.

Przekaźnik podwójny jest pod tą plastykową czarną osłoną w komorze silnika. Takie jasne pudełko.

hmm no ok i co mam zrobić jak to dorwę już?:P

Przepraszam, ale elektrotechniki samochodowej w dwóch postach cię nie nauczę. Trzy posty wyżej napisałem co trzeba zrobić, jak tego nie rozumiesz, to nie bierz się za to.

Dobra odczepiłem tą "białą kostke" i posprawdzałem napięcie, Ako mam słabe i miało około 10V a w tej kostce ponad połowa przewodów nie miała wcale żadnego napięcia czy to normalne??

Po pierwsze napisz jaki masz model auta.
Po drugie żeby sprawdzić czy przekaźnik działa powinien on być wpięty. Chyba, że masz jakieś stanowisko do testowania przekaźników.
Po trzecie jak masz 10 V z akumulatora to z samego tego powodu komputer który też steruje przekaźnikiem podwójnym może odmawiać pracy. Podstawą do dalszego szukania usterki jest prawidłowe napięcie akumulatora >12V

Jeśli miałeś naładowany akumulator, a teraz jest rozładowany to masz zepsuty akumulator lub w instalacji coś cały czas pobiera zbyt duży prąd.
W normalnej pracy część urządzeń pobiera prąd przy wyłączonej stacyjce, ale mały prąd przy którym aku utrzyma stan naładowania nawet dwa-trzy miesiące.

Mam naładowany ako i tak nie ma prądu... z tego co zauważyłem między innymi w przewodzie brązowo czarnym oraz różowym które lecą do pompy. Jadę do elektryka mam dosyć Fiata.. Dzieki z apomoc