Jak w temacie, czyli na jakich stacjach benzynowych najchętniej tankujecie i dlaczego akurat tam?

Ja pierwszy. Ja najchetniej tankuję na NESTE bo:

1. Cena - mają jedne z najtańszych paliw, przynajmniej w Katowicach
2. Jakość - leję paliwko od nich od 2 lat i zero problemów, zero mulenia i tym podobnych historii
3. Obsługa - najwspanialsza obsługa świata - czyli obsługuję się sam A tak serio, nikt nie namawia mnie, żebym kupił inną benzynę niż chcę i nikt nie wciska mi innego kitu typu ultradrogi płyn do spryskiwaczy za jakieś tam punkty
4. Brak kolejek do kasy
5. Brak kolesi, którzy przedemną wszystko biorą na fakturę i trują d...e 10 minut przy kasie
6. Czysto
7. Szybko
8. Nie ma mozliwości wlania więcej paliwa niż ma się właśnie pieniędzy

Ja na Shellu bo:
1. Jest to firma markowa, więc jest to pewna gwarancja jakości paliwa.
2. Mam taka stacje w mieście i mijam ją nawet kilka razy dzienie. Także Shelli jest najwięcej na moich trasach i zawsze w gdzieś w kraju znajdę Shella.
3. Dają punkty Smart i jestem członkiem V-Power Clubu. Punkty wymieniam np. na olej.
4. Mają paliwo V-Power Racing które m.in. dodaje mocy i momentu oraz aż 5 punktów Smart za litr, czy super oferta dla mnie.
5. Dzieki licznym promocjom kupując np. płyn do spryskiwaczy czy Red Bulla, które i tak kupuję, zarabiam punkty.
6. Jako członkowi V-Power Clubu Shell często mi coś przysyła co daje mi poczucie bycia VIP-em

Jak nie tankuje na NESTE to też taram się lać na shellu, ale niestety shell shellowi nierówny i jeżdżąc po Polsce spotykałem takie stacje tej firmy, że jakbym był prezesem shella i trafił w takie miejsce to kazałbym obsłudze i właścicielom zdjąć to logo i zeżreć na moich oczach! Piję tutaj do stacji znajdującej się przy wlocie do Poznania od strony Piły, gdzie miałem wątpliwą przyjemność tankować, a jeszcze wątpliwszą korzystać z ubikacji.

ORLEN, bo :
-mam w pobliżu, dosłownie rzut beretem ex-cpn, obecnie Orlen, znajomi nalewacze, zawsze mozna zamienic pare zdan
-od lat zbieramy punkty na karcie , wlasnie sie zastanawiam czy nie zmienic sobie na golda
- mam w Poznaniu upatrzone dwa dystrybutory na orlenach ktore najczesciej odwiedzam a które nie odbijają bez powodu pistoletu i nie kantują
- na większych stacjach jakosc jest bezapelacyjna, na mniejszych niestety bywa różnie Ale i tak nie ma porównania do lury z NESTE na której nawet maluch który jak wiadomo przemieli wszystko jechał jakby chciał a nie mógł (mimo że ogólnie niewiele mógł )
- paliwko verva, o którego właściwościach nie bede sie wypowiadał bo wpisałbym się w kanon magicznych chipów +20% mocy Ale przy obecnosci TYLKO vervy w baku zaobserwowalem spadek spalania Co dla mnie akurat ważne bo przy moim stylu jazdy nie schodzę poniżej 8 l 95-tki.
- dobre hot-dogi i kawka którą zawsze mozna sie poratowac jadąc w nocy czy też zimą
- w 99% przypadków miła/ b. miła obsługa (no, jeden kasjer kiedys mnie tak podnerwił, że sie rzuciłem do książki skarg i zażaleń)
- interesujące promocje, wlasnie jestem w trakcie wygrywania Nissana Navary
- mozliwosc bezproblemowego wystawienia fakturki (a nie jak na Neste- za cały miesiąc czy jakos tak) , za które pozniej dostaję od "szefa" paczki pt. "NESTLE" z kawką, etc

Ja na BP British Petroleum Company

1. Benzyna i Diesel bardzo dobre jakościowo
2. Maja najlepsza gorącą czekoladę i Hot Dogi.
3. Punkciki z których i tak nie korzystam, ale w końcu muszę
4. Lubie kolor zielony
5. Przywiązanie do marki

Kiedys jak jeszcze na polskim rynku był Aral to tam tylko lałem, ale ze ARAL i BP to ten sam koncern sie zrobil, wiec za bardzo nie zmienilem dostawcy, tylko niebieskie barwy arala bardziej by mi pasowały do koloru autka

adi.degora nie zebym był jakimś fanem Neste, ale dlaczego piszesz że lura? Normalne paliwo. Tankowałem na shellu, BP, neste, a nawet na Auchanie mi się kilka razy zdarzyło i te benzyny różniły się jedynie ceną. No chyba że GP tak jak maluch wszystko przemieli

P.S. Widzę że to ty jesteś jednym z tych fakturowców dzięki którym lubię neste, a nie czekanie aż ktoś przedemną poda nip regon pin numer rejestracyjny, adres, numer książeczki wojskowej, numer... numer... numer... ble ble ble 10 min... następny

Chyba tak, bo u mnie, niech Ci bedzie - "benzyna" z NESTE zaoowocowała spalaniem stukowym jak skurw*syn i wyższym zuzyciem paliwa, o syfie jaki pozostał na gaźniku, nierównej pracy silni(cz)ka i fioletowej smudze dymu za malczanem nie wspomnę

Co do faktur to skoro mozna sobie cos odpisac od podatku to wiekszosc ludzi, a juz na pewno Polacy - to zrobią U mnie ogranicza sie to do podania karteczki ze wszystkimi danymi, tankuję tylko na dwóch/trzech w/w stacjach wiec juz jestem w komputerze, wydruk , pieczątka, podpisik i heja. Jakos nigdy nie mierzyłem ale chyba 10 minut to nie zajmuje A nawet jesli to ja tez musiałem odczekac swoje w kolejce wiec wała mnie obchodzą ludzie za mną

To może w Poznaniu na neste benzynę chrzczą. W Katowicach jest OK. Naprawdę zero problemów i mogę z czystym sumieniem polecić tą stację. Poza tym uważam, że rozklekotany malczan nie jest akurat dobrym wykładnikiem jeśli chodzi o paliwo bo tam się psuje wszystko i złe paliwo brałbym na samym końcu pod uwagę.

Co do faktur, nie mam nic przeciwko, że ktoś je tam bierze i sobie odlicza, bo jak ja miałbym taką możliwość to na pewno też bym to robił. Rzeczywiście goście, którzy tankują na jednej czy kilku stacjach i są w kompie nie są żadnym problemem, bo to zajmuje im chwilkę. Ale są też tacy, a szczególnie takie, co nie pamiętają nic, łącznie z numerem rejestracyjnym w swoim aucie, w torebce bajzel i zaczyna się szukanie, grzebanie, wychodzenie, żeby sprawdzić nr rejestracyjny... jazda na całego. I wtedy 10 min z głowy. Dlatego jak mam możliwość to jadę na automat i tam mam szybciutkie tankowanie i dalej w drogę.

A zakładasz że był rozklekotany, gdyż.... ?

Dlatego tak założyłem i jeszcze dlatego, ze osobiście nie znam malacza, który w większym lub mniejszym stopniu nie był rozklekotany. No, ale może moje obserwacje dotyczą źle dobranej grupy, a twój należał do grupy o przysłowiowo "japońskiej" precyzji montażu i "gorszej" jakości paliwo zaszkodziło temu technologicznie zaawansowanemu silnikowi. W takim razie przepraszam.

Nie trzeba miec lexusa zeby zauwazyc ze po wyjezdzie z jednej stacji zachodzą w/w cyrki, a po następnym tankowaniu wszystko wraca do normy, jakakolwiek by tam ona nie była.

No koniec napinania sie sie Panowie
U mnie w mieście to właśnie ORLEN ma największą szmirę brzydko mówiąc syf bajura i do tego maja najgorszy bufet ale jak widać co miasto to inna jakość benzyny i jakość świadczonych usług, jak jeżdżę po Polsce to tankuje na 3 markach stacji BP --> Shell --> Statoil, polskie koncerny omijam, w ogóle juz nie tankuje na stacjach wynalazkach w tym hipermarktowych a kiedyś mi sie zdarzało ale doszedłem do wniosku ze to tylko pozorna oszczędność.

A dodam jeszcze ze to właśnie maluch najbardziej odczuwa róznce wjakości paliwa a nie wbrew pozorom te lepsze samochody o mocniejszych silnikach, jak mu sie zaleje V-Power 99 to czuć różnice nawet od PB98 moze to brzmi śmiesznie ale tak jest

A propos stacji hipermarketowych, to jak mój szary grandas malował się w serwisie, to śmigałem zastępczą Grandzią. I akurat był to okres kiedy miałem remont w domu i masę załatwień na mieście i poza miastem. Jako że dużo jeździłem i nie swoim to lałem na Auchanie w Sosnowcu (akurat miałem po drodze do rodziców). I zrobiłem na tym paliwie 2000 km. I....nic. Grandzia łykała tańsze paliwko, nie słabła, nie paliła więcej więc ja nie przepłacałem. I nie miałbym nic przeciwko paliwie z tej akurat stacji. Ale fakt jest jakaś bariera psychologiczna i do własnego wolę jednak lać tam gdzie to sprawdzone. Czyli u mnie NESTE -> Shell -> BP. Orlen omijam, bo jakoś zakodował mi się jako były śmierdzący CPN i ten nowy wizerunek tego smrodu u mnie nie zamaskował (może niesłusznie uważam, ale tak już mam).

Orlen, bo dali karte płatniczą. Jest tylko jeden problem, bo przy każdej transakcji mam odmowę...

Shell - bo mają v-power racing (od czasu do czasu)
i stacja przy hipermarkecie Hypernowa/Carrefour (niedawno zmienili) - zawsze najtaniej w mieście, czasem 98 w tej samej cenie co 95, no i benzyna jest ok, bo problemów nigdy nie było.

Arge jak bywam w Krakowie,
u mnie, Statoil (zbieram punkty, mam ich aż 10!)

Kiedyś Shell na Mikołowskiej K-ce a aktualnie NESTE na 3 Stawach K-ce.
Mam po drodze, jest tanio, nikt mnie nie namawia na superhiperpowerfuel, mk1 nie protestuje wiec jesteśmy oboje zadowoleni

PS. No i czynne 24h/dobę a na Shellu czasem o 3 w nocy zdażyło mi się ze siakeś raporta kiedyś drukowali i paliwa niedostałem (parę razy tak było).

neste

u mnie wszyscy tankują orlen-ie, bo mamuśka zbiera punkty na paliwo

tankuję na stacjach Syflenu...
bo mam najbliżej

Przynajmniej masz świadomość gdzie tankujesz

w duzych miastach to macie dziwne stacje benzynowe

Auchan , bo jest najtańsza i nie widzę żadnej różnicy - próbowałem praktycznie wszystkich paliw włącznie z V-Power Racing za jakieś chore pieniądze .
Ale tylko i wyłącznie na jednym Auchan - żadnych innych ani Tesco, Real, itp - do tego mam zaufanie. Nawet kiedyś w raporcie TVN Turbo znalazła się jako stacja sprzedająca paliwo zgodne z normami. Zalewam cały kocioł i styka mi na jakieś 2 tygodnie .

a ja BP i tylko czasem zdradzam ten koncern tankując na Sheel'u

Nie wiem czy to przypadek, ale znowu po tankowaniu na shellu obok SCC kropek odczuwalnie mniej mi pali . Chyba przerzucę się na tą stację, chociaż muszę zrobić sobie wycieczkę.