Witam tak jak w opisie założony jest gwint Ta Technix .. Super sprawa przyczepnośći itp , ale nie o tym mowa . Od kiedy jest gwint (tydzień temu ) zacząłem nasłuchwiać dziwnego skrzypienia tak jakby guma o gume i ciężko mi co kolwiek zlokalizowac .. może ktoś z was miał tak samo jak ja i sie podzieli rozwiązaniem z góry dziekuje !

Witaj.
Patryk takie pytanie czy to skrzypienie jest wtedy jak skręcasz?! Czy jak pobujasz autem słychać takie "charczenie"?!
Miałem właśnie TA Technix-a. Wytrzymałem pół roku. Jeśli to skrzypienie pojawia się przy skręcie to poduszki w kielichach.
U mnie okazało się że amor był krzywy i objawiało się takim skrzypieniem gumy raczej o blache. Druga sprawa to właśnie jak pobujało się autem było słychać takie chrobotanie. Z początku myślałem że to stabilizator trze o wahacz. Jak się potem okazało dystans, który był miedzy sprężynami tarł o gwint. Wniosek krzywy amortyzator.
Popatrz jeszcze może uda Ci się zlokalizować dokuczliwe dźwięki.

Raczej na 99% poduszki amortyzatora, a w zasadzie łożyska. Mi też padły zaraz o założeniu gwintu chyba za Twardo się zrobiło
Po założeniu nowych zamienników spokój