Witam puntomaniacy. Ja wlalem ceramizer jakies 2 miesiace temu. Dodam ze moj punciak jest dosc ostro ekspoatowany- poprostu lubie zapierdalac i przewaznie jest gas w podloge i hamulec gas w podlage i hamulec... Pomyslalem ze wartoby zadbac jakos o ten malutki silniczek i znalazlem ceramizer. Podeszlem do tego sceptycznie ale 100zl to niejest duzy kosz a byc moze uchroni to troche moj silnik przed zbyt szybkim zuzyciu. Kupilem zestaw:m 1ceramizer do silnika 1do skrzyni i dodatek do paliwa. I o dziwo juz po pierszych 200km silnik zacza chodzic ciszej, biegi zaczely wchodzic lzej, poprostu wszystko jak pisali bylem w szOOku ze to naprawde dziala! Po przejechani nastepnych 500km punciak stal sie bardziej elastyczny- lepiej reaguje na dodanie gazu, wczesniej ten samochod rozpedzal sie tak jak powinien dopiero powyzej 4tys obr. Teraz idzie calkiem fajnie nawed od 2.5tysia. Ja jestem zadowolony nawet bardzo zadowolony. Teraz honda acord 1.8 v tek 138km nie ma zema szans do 160km/h tak wiec ja POLECAM

sebek_200 a jakiej firmy ceramizer kupiłeś?

to przeciez chyba jedna firma robi?

no właśnie Ceramizer to chyba nazwa zastrzeżona,a sa juz inne produkty o podobnym działaniu,wczoraj w realu na półce spotkałem

W sobotę zalałem ceramizer do mojego puntka. Nie będę pisał od kogo, na jakiej aukcji itd, żeby nie być posądzonym o agitację, ale jak napisał Kox wyżej, producent jest jeden i w sumie to nieważne od kogo się kupuje.
Odświeżam temat, bo jest spore zainteresowanie tematem i pewnie sporo osób sie waha kupic nie kupić. Postaram się więc niezależnie ocenić jak to wygląda w moim przypadku (bo te super-entuzjastyczne opinie,w 100% pozytywne ktore są na stronie producenta należaloby jakoś zweryfikować). Czytając opis producenta czuję się jak w TV Markecie, ale do rzeczy.
Zalałem w sobotę, później wg instrukcji 15 minut pracy silnika na biegu jałowym, a teraz jestem na etapie jeżdzenia 200km z predkoscią nie przekraczającą 2700obr/min. Zrobilem dopiero ok. 40km.
Więc tak
15 min na jałowym - silnik się wyciszył, i to całkiem wyraźnie i uspokoił. Dymienie?- cóż temperatura na zewnątrz na plusie więc i kopcenia specjalnie nie było. Zobaczymy jak będzie na minusie.
Po 40km jazdy. - Silnik wyraźnie elastyczniejszy i cichszy, i nie są to jakieś moje wyobrażenia i autosugestia. Potwierdzam w 100% ze jest ciszej i elastyczniej.
Co więcej, rano przy odpaleniu (mam LPG, ale zawsze odpalam na benzynie, przełącza sie automatycznie po przekroczeniu 2500obr) obroty tak się same podniosły na ssaniu, ze automat przerzucił mi auto na gaz.
O czym to świadczy, pewnie o obiecanym mniejszym tarciu metal o metal. Silnik nie miał tak dużych oporów jak wcześniej i wykręcił takie obroty, że pozwoliło to na przełączenie sie na LPG. Czyli kolejny pozytyw.
Na tę chwilę tyle. Następny raport po 200km.
Co do spalania to musimy poczekać na pomiar przy następnym zbiorniku bo teraz dane będą nierzetelne (15 minut chodził na jałowym plus jazda 60-70k/h tez nie pozwala na konkretną ocenę).
Branie oleju, też za wcześnie aby coś powiedzieć. Poza tym zmienilem uszczelke pod pokrywą zaworów i spiłowałem stopki, zeby lepiej docisnac uszczelke a to też bedzie miało wpływ na znikanie oleju.

cały artykuł i test jest na tej stronce.
http://www.ceramizer.pl/content/view/122/76/

Zalać ceramizer do oleju na którym przejechałem ok. 4,5 tys/km czy czekać do następnej wymiany ??

możesz nalać, producent obiecujenawet 70.000 km bez wymiany, przy Twoim przebiegu to jak byś nic nie przejechał

co do artykułu, to widziałem w TV ten przejazd H Civic

...no i sam ponad rok temu nalałem to do swojego - jest lepiej [chyba ]

To nie tak. Producent zapewnia działanie ceramzerów przez 70 tys, ale olej wymienia się normalnie.

Tezet1956 i jak wpadł ceramizer w twoim kropku..... bo pisałeś wcześniej że go wlałeś..... zaobserwowałeś coś ciekawego?????

Kolejny raport.
Przejechalem 110km od zalania ceramizera. Powtarzam się ale może warto, silnik pracuje ciszej i jest odrobine elastyczniejszy. Napisałem "odrobinę", ale jest to wyczuwalne.
Jeszcze jedna ciekawa sprawa, potwierdzenie, ze są mniejsze opory ruchu- gdy na V biegu puszczę nogę z gazu przed skrzyżowaniem (by hamować silnikiem czy tez jak kto woli wybiegiem) samochód prawie ze nie hamuje silnikiem, wybieg znacznie się wydłużył, jest efekt jakby sie jechalo na luzie. Ciezko sie przyzwyczaic.
Minusy? - jazda przez pierwsze 200km do 70km/h. Dzis całą droge do pracy jechał mi na d... TIR i mrugał swiatlami "przyspiesz babo" .

wito76 ile Ci silnik bral oleju przed ceramizacja ??

tak z litr dolewałem (nie na raz, w porcjach) na jakies 4-5tys km
trudno to zmierzyc, bo np robilem sprzeglo, robilem rozrząd i mialem jakies tam ubytki z tego tytułu
poza tym bardzo mocno mi sie pocił, ostatnio zmienilem uszczelke pod pokrywa zaworów i spiłowałem stopki zeby lepiej docisnac uszczelke wiec z tego powodu tez powinno sie zmniejszyc,
ale nie ukrywam, ze jednym z głównych powodów ceramizowania auto był wlasnie apetyt na olej

Ja wlałem do padniętego silnika i ceramizer spowodawał zalepienie świec. Silnik wymieniony, więc wniosków nie mam żadnych.

Może przyczyną było to, że raz włączając sie do ruchu weszedłem na prawie 4 tys obrotów, co przed zaliczeniem 250 km przebiegu od wlania jest zabronione. Nie wiem i się chyba nie dowiem.

dla mnie też było męczarnią jeżdżenie z niskimi obrotami, największa masakra na trasie.

Tam na stronie piszą, żeby 2700 obr/min nie przekraczać, no to na 5 biegu jest raczej koło 90km/h a nie 70km/h jak ktoś pisał. (W mk 1 55)

Cytat:Przejechać ostrożnie 200 km (nie koniecznie jednorazowo), nie przekraczając prędkości obrotowej silnika 2700 obr./min lub w przypadku braku obrotomierza z ograniczoną prędkością samochodu do 60 km / h. Uwaga: 200 km przebiegu - można zastąpić 4-godzinną pracą silnika na biegu jałowym. Jedna godzina na biegu jałowym - odpowiada 50 km jazdy."

To nie lepiej już zostawić samochód na 4 godziny na biegu jałowym? Taniej to wyjdzie. Bo z badań na uczelni, które przeprowadzałem, silnik 1,1l spala około 0,5-0,7l paliwa na godzinę na biegu jałowym. Co daje w przeliczeniu jakieś 2,1-3 zł za godzinę pracy. A przejeżdżając 200km przy prędkości 80 km samochód spali 5l/100km, co daje wynik około 45 zł/200km.
Pozdrawiam

Juras dzięki za te informacje będą bardzo przydatne

Juras wiadomo że taniej, ale chce Ci się 4 godziny stać przy aucie? A w mieście to jeszcze możesz za to mandat dostać...

Hehe u mnie to inna sprawa, bo zamykam auto na placu i niech se chodzi na luzaka przez 4h Ale fakt. Miasto rządzi się innymi prawami Tylko nie wyobrażam sobie ruszania aż tak delikatnie, żeby na 1-m biegu nie puścić auta powyżej 2700

Da radę, ale trzeba bardzo panować nad sobą

No właśnie. Nie mam obrotomierza (wersja S) i jak to mniej wiecej wygląda? Jakich prędkości powinienem się trzymac na poszczególnych biegach, by nie przekraczac magicznych 2700 obr?

I - ok 10-15km/h
II - ok 30km/h
III - ok 50km/h
IV - ok 65-70km/h
V - ok 85-90km/h

Tak mi się wydaje, jak się dziś przejadę to zerknę na obrotek ile jest dokładnie.

[ Dodano: 23 Sty 2008 14:35 ]
Oki popatrzyłem tak mniej więcej (w mieście nie da rady cały czas na obrotek patrzeć)
Na I poniżej 20km/h
II <40km/h
III <60km/h
IV na oko <75km/h
V też na oko <90km/h
Silnik 1.1, skrznia 5

piszecie i piszecie
to jak wlewac czy nie wlewac?
oplaca sie 60 zl wydawac?
pytanie do tych co zalali juz i sie znaja na autach
pozdro!

Ci co wlali dopiero sa w fazie testowania