W GP olej nie wycieka o ile mi wiadomo i niczym nie wiązałem. Ale za to w QUBO tak się dzieje.

Powiedz mi jakim smarem wspomagałeś łożyska? dziś przyszły mi te do ktorych link wysłałes i jeden z nich chodzi nieco ciężko w porównaniu do drugiego i chciałbym poprawić nieco jego działanie.

i jak go tam nałożyłeś?

Jeżeli chodzi ciężko to sprawdź czy to jest w ogóle oryginał - jak kupiłeś SNR to łożysko powinno mieć znaki i napisy firmowe. Poza tym i tak to będzie chodzić Ci w miarę z oporem w rękach bo po zamontowaniu działają całkiem inne siły.

Smar użyłem, tak jak pisałem wcześniej taki jak do przegubów półosi. Trudno powiedzieć jaki, na pewno jest on bardziej odporny na wyciskanie spod kulek niż zwykły towot.

Jak rozebrałem? Górna pokrywa łożyska trzyma się na kilku zatrzaskach, wystarczy je lekko zacząć podważać a samo się otworzy.

PS. Łożyska w GP są bardzo ułomne bo nie są zabezpieczone niczym przed dostawaniem się wody do środka i dlatego tak szybko się zacierają. Wymieniałem kiedyś w QUBO i tak są prawie identyczne, ale wzdłuż łączenia mają gumowy fartuch co już w jakimś stopniu ogranicza dostęp wody.

Zamawiane ze strony którą podałeś, zrobię zdjęcia i dziś wyślę, mam wrażenie, że w jednym z tych łożysk nie ma w ogóle smaru.

[ Dodano: 27 Lip 2018, 12:07 ]

po rozłożeniu łożyska kulki mogą się wysypać czy jest tam szczelne metalowe łożysko?

Mogą się wysypać. Po otwarciu widzisz od razu koszyczek plastikowy z kulkami

Ja jestem po wymianie całego zawieszenia i układu kierowniczego.
Jeśli masz auto kilkunastoletnie już to chyba możesz tylko pomarzyć o odkręceniu nakrętki trzpienia amortyzatora trzymającej miseczkę i sprężynę na amortyzatorze. Użyłem najlepszych narzędzi i jedyne co zrobiłem to urwałem cały nagwintowany trzpień. Jeśli chodzi o mnie to i tak czekała mnie wymiana amortyzatorów więc się nie przejmowałem, miałem drugie (nowe) ale TY żebyś się czasem nie obudził z ręką gdy Ci trzpień się urwie.

Auto rocznik 2011, nie wiem czy amortyzatory były nowe albo ile mają lat ale udało się je rozebrać bez większego szarpania, wcześniej użyłem wd40. Teraz pytanie bo może coś źle zrobiłeś - sciągłeś wcześniej sprężyny sciągaczami czy odkręcałeś na rozciągniętej sprężynie?

Pierwszą śrubę od dysku gumowego to bez różnicy czy masz ściągnięte sprężyny czy nie. WD40 za dużo nie pomoże - użyj porządnego penetratora. Ja wymieniałem rok temu a auto też z 2011 i nie miałem problemów dużych. Wiadomo, trzeba się napocić ale nic nie zerwałem. Dlatego ważne jest przez kilka dni używanie penetratora.

Mi się udało, zmieniłem to w weekend, najtrudniej było odkręcić drugą śrubę - tą już od poduszki.

Oczywiście, ze użyłem ściągaczy, inaczej bym chyba sprężyną w pysk dostał

WD40 nie pomogło - jedno się odkręciło a drugie urwało.

ROZWIĄZANE

Użyłem 4 x sciągacz sprężyn ( w celach bezpieczeństwa)
łożyska dosmarowane smarem który zostął polecony
Ogólnie brak komplikacji