Cześć.

Czytam wątki bo właśnie kupiłem Evo i dziwię się dlaczego tak namiętnie zalewacie te silniki wciskanym przez producenta pseudo olejem? W tych samych pieniądzach podejrzewam, można kupić markowy, wysokiej klasy olej.

Czytałem też na innym forum że T-jet jest bardzo wrażliwy na świece. Wymiana na irydowe może obniżyć spalanie nawet o 1l/100km.

Jakie macie z tym doświadczenia?

A wracając do tematu: czym skutkuje użytkowanie silnika z padniętym zaworem? U mnie chyba jest ok, ale tak pytam profilaktycznie.
Jakie są możliwości usunięcia tego ustrojstwa mechanicznie i programowo u tunera przy okazji softu?

Przecież fabryczne to są irydowe....


Nie polecam, chyba że chcesz zrobić remont kapitalny / wymienić silnik Będzie dostawać za mało powietrza = zaleje i przestanie pracować na 1 cyl, w konsekwencji uszkodzi się katalizator, silnik przejdzie w tryb awaryjny i nie poszalejesz mocą może 10-15KM. Jak Multiair uszkodzi się mechanicznie i będzie się na tym długotrwale jeździć, to z czasem zrobi się kasza w głowicy. Ale wątpię, że ktoś o zdrowych zmysłach jeździłby z takimi objawami.

Właśnie padł u mnie aktywator - zdjąłem pokrywę i widać że było tam coś grzebane. Ten Niemiec na pewno nie płakał jak sprzedawał

Mam pytanie w kwestii wymiany - zanim to się wypełni olejem to zawory ssące nie pracują poprawnie. Nie ma ryzyka kolizji? Ktoś to wymieniał we własnym zakresie?

Wymiana nie wygląda na szczególnie trudną - ledwo kilka śrub.

Nie ma ryzyka kolizji. Zapowietrzony aktywator po prostu w ogóle nie będzie otwierał zaworów ssących, lub będzie je otwierał nie tak mocno jak jest wymagane. Po montażu należy np. strzykawką z igłą wypełnić otwory przelewowe i spróbować napełnić zasobnik oleju (tu wchodzi najmniej bo kilkanaście ml i ja bym odpuścił) do przelewów wchodzi kilkaset ml.

Do wymiany potrzebne są:

- Filtr oleju do aktywatora,
- Uszczelka pokrywy zaworów,
- Uszczelka aktywatora,
- Nowe śruby aktywatora (w sumie można je odpuścić)
- Klucz Ribe bodajże 8 lub 9. To nie jest zwykły torx, natomiast nowe śruby jakie sprzedają w ASO to już jest torx.

Dodatkowo będzie potrzebne coś, żeby powciskać cylinderki sekcji tłoczącej, bo bez tego nie zamontujesz aktywatora w odpowiedniej pozycji. Ja to załatwiłem kołeczkami zrobionymi z drewnianej listwy fi 10mm ucięte na ok. 15-20mm.
Powinno się mieć do tego specjalny przyrząd. Jakbym miał dostęp do obrabiarek, to bym sobie wyrzeźbił taki przyrząd. On kosztuje w okolicach 1000zł.

Przerabiałem demontaż/montaż aktywatora bo podejrzenie padło na niego ale to nie był on

[ Dodano: 04 Cze 2019 22:41 ]

Tu możesz poczytać, coś tam powrzucałem: post842898.html#p842898

Tu instrukcja in inglisz z pomocą przyrządu: https://www.alfaworkshop.co.uk/Alfa_MiT ... oval.shtml

Ja tak jak powiedziałem do montażu powciskałem tłoczki sekcji tłoczącej palcami i włożyłem drewniany kołeczek żeby się nie cofnęły. Takie druciarstwo, ale pacjent przeżył i już zrobił 10kkm

Po wymianie i pierwszym odpaleniu oczywiście należy przeprowadzić procedurę wymiany aktywatora i kalibrację modułu za pomocą np. MES-a.