Tak jak w temacie. Znalazłem silnik z przebiegiem rzekomo 70 kkm. Jak można sprawdzić czy faktycznie ma tyle przebiegu? Silnik jest zdemontowany. Auto sprowadzone, całe rozebrane, brak dokumentów. Sprzedaje go ASO Fiat. Cena tysiąc za kompletny silnik. Brać?

Jak dadzą Ci na niego gwarancje to brać. Jednka nie chce mi się uwierzyć że sprowadzony kropek miał 70kkm. To między bajki można włożyć...

Chyba ze napisali tak: ?70tyś km haha nie no wszystko jest mozliwe.

dzikidaniel kgorka Koledzy mi nie pomogli Jak sprawdzić wizualnie i co "zdradza" duży przebieg.

Szukaj czerwonego siliconu na łączeniach, jak jest, coś było robione.

Tak naprawdę to trzeba by przynajmniej zdjąć głowicę, żeby móc jakoś ocenić silnik bez odpalania.

Jeśli to naprawde sprzedaje ASO niech Ci dadzą papier na którym napiszą przebieg i faktyczny stan, plus gwaracja, minimum rozruchowa.

Ja mam czerwony silikon. Co to oznacza dokładniej ??

Jeśli jest pod pokrywą rozrządu to nic. Jesli jest w okolicy uszczelki głowicy to tyle że silnik jest po remoncie i można śmiało liczyć powyżej 150kkm. I wcale nie koniecznie czerwony.

Vulcan na oko nie dowiesz się ile może mieć silnik przejechane. Wizualnie można wyczyścić tak że mogą powiedzieć że to nówka. Można jeszcze próbować pomierzyć wałek rozrządu i porównać z orginałem...

Można przejechany dystans ocenić luzem wzdłużnym wału. Przy 70 tys. nie powinno być żadnego luzu. Jak będzie 2 mm to silnik ma nie 70 tys, a 170 tys.

Ps. To ASO bawi się w demontaż samochodów? To jak im wierzyć co wymieniają i co wstawiają w oddanym do naprawy samochodzie?

Najlepiej jak go bedziesz mial to niech wszystko napisza na papierze i pieczatke postawia... Wtedy w razie co masz dowody w sadzie.

A kto sie będzie za tysiąc złotych sądził, powoływał rzeczoznawców, przeprowadzał labolatoryjne testy zużycia silnika itp.

1000 zł na ziemi nie lezy...

W razie przegrania sprawy zapłacisz 5 razy tyle kosztów sądowych.
Silnik używany nie będzie mial żadnej gwarancji innej jak rozruchowa, a mankamenty jeśli są nie ujawnią się tak od razu.

Dzięki wielkie. Dziś zadzwonię i spytam o gwarancję.

tak to jest z uzywanymi częsciami . Ja kupiłem na allegro skrzynię co miała mieć 40tkm a ma pewnie 140tkm ale to jeszcze nie wszystko bo chociaż skrzynia chodzi w miarę dobrze to ma wyrazniej krotsze biegi...co mnie do szału doprowadziło ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,jesli chodzi o badanie silnika to metoda polegajaca na badaniu luzow i stopnia zużycia wałka jest dobra - jedyna jaką chyba mozna zastosować w warunkach garażowych
( ale też nie daje pełnej gwarancji) :alien:

Sprawdz ciśnienie na cylindrach czy na każdym jest takie samo(jakie powinno być ja nie wiem ale ponad 10 raczej) w serwisie na pewno mają przyrząd do tego zdejmij dekiel od zaworów i zobacz jak wałek rozrządu czy wszystkie krzywki są ok czy któraś możę wytarta troche czy nie ma tam jakieś mazi gesteś, syfu...nic innego nie wykąbinujesz...a jak coś nie tego to z ceny zawsze urwiesz

a nie mozna sprawdzis wytarcia gladzi cylindrow?? np mikrometrem albo czyms??

Jak już by rozbierał silnik to już lepie swój zrobić...

A jak ty to chcesz zrobić w silniku leżącym na betonie i bez oleju?

Polak potrafi

mi sie tam wydaje ze jak sciagnie glowice to da sie zmierzyc srednice cylindra bo 2 tloki beda wyzej a 2 nizej(tak bylo w unie) chyba ze w puncie kazdy jest i innym polozeniu ale to i tak nie trzeba tlokow wyciagac zeby srednice zmierzyc

No tylko jak już ściągniesz głowice to wydasz dodatkowo 500zł i silnik wyjdzie 1,5kzł i wtedy lepiej jest już zrobić własny bo masz pewność że bedzie dobrze zrobiony i jeszcze duuużo pochodzi.

A jak ją zmierzysz na wysokości pierścieni w dolnym zwrotnym położeniu tłoka? A tam niestety najczęsciej występuje wyrobienie ze względu na huśtnięcie krótkiego tłoka.

Jak to policzyłeś

Silnik kosztuje 1000zł, średni koszt wymiany uszczelki to ok 500zł więc myślę żę koło tylu wyjdzie. A za troche więcej jak 1,5kzł można już zrobić remont starego...