Cześć. Mam taki dziwny problem z punto I. Tylne lewe światło działa mi dopiero jak walne w klosz. Dodatkowo robi się choinka z kierunkowskazem lewym i jak pali mi sie ten kierunkowskaz to jazy się lampka na przycisku światła przeciwmgielnego. Jak wciskam hamulec to kontrolka kierunkowskazu chodzi mi wolniej. co to moze być?

Według mnie , na napewno powinieneś sprawdzić wszystkie styki w lampie, najprawdopodobniej brak dobrej masy.

Heh, ja też tak mam z tym światłem.

Rozkręcałem lampę, sprawdzałem styki - wszystko wydaje mi się ok. Żarówa cała, nie "buja" się w gnieździe...

Na szczęście nie mam choinki z wskaźnikami Ale za podpowiedzi w sprawie światełka będę dźwięczny

Cześć.
Jak już napisał dario na 100% jest to problem ze złym stykiem.U mnie było podobnie. Najlepiej po odkręceniu lampy wymontować wszystkie żarówki i przeczyścić styki . Styki wyglądają niby normalnie, ale tworzy sie na nich delikatny nalot, który powoduje izolację. Proponuję również przeczyścić styki w wtyczce.

Hmm... Ale jakby styki były zaśniedziałe, to by w ogóle nie działała lampa, a tu jest tak, że jak się puknie w lampę to zaświeca. I to wcale nie musi być silne puknięcie - ot takie, jak w karczycho

teoretycznie tak ale to jest wlasnie piekne w elektryce nigdy nie ma jednego schematu a sprawdzales zakucia przewodow ktore ida do lampy moze ktores sa luzne

Niestety, ale pojęcie i filozogia... filofozia.... znaczy pojęcie elektryki auta jest mi prawie zupełnie obce Muszę kiedyś elektryka odwiedzić, zwłaszcza, że wczoraj okazało się, że mam jakieś zwarcie w gnieździe od przyczepki i mi się choinka robi na oświetleniu przyczepki

[ Dodano: 28 Paź 2008 00:22 ]
Hie hie, ale banał
Okazało się, że żarówka miała pęknięty żarnik, który tylko stykał się z drugim końcem - gdy przestało zupełnie się świecić (żarnik się wyżarł) i wymieniłem żarówkę - wszystko świeci elegancko

Za to chyba znów mi padła H4 lewa przednia (będzie drugi raz w ciągu 2-ch m-cy). Do tego strzeliła mi lampka od sygnalizacji włączonych świateł na desce Czeka mnie wybebeszanie zegarów

z tymi zegarami to nie tak dużo roboty maks 15 min, żeby się dostać do żarówek.