A ciebie co ugryzło? Kolega fajną robotę zrobił a ty tu z kolorem srubek wyskakujesz?

A ta poxelina żeby wszystko uszczelnić?

Kawałek rury dostałem od kolegi, była koloru szarego i została po obróbce pomalowana na czarny mat.
Co do zewnętrznych śrub zostaną też pomalowane na czarno.
Pozostała jeszcze regulacja kąta. Trochę świecą w bok ale na wspornikach są otwory typu fasolki więc jest możliwość regulacji we wszystkich płaszczyznach. Ale to musi poczekać do najbliższego ciepłego weekendu.

Nic mnie nie ugryzło Poprostu ja bym starał się tak kminić żeby tych śrub nie było

Na początku śrub miało nie być. Chciałem zamontować lampy na wspornikach do punktów mocowania oryginalnych halogenów ale wykonanie takich wsporników mnie przerosło. Teraz jest poxilina i nieszczęsne śruby ale jak pomaluję to będzie lepiej.

czyli w ogóle dało by się
jurekl pomaluj, nie będzie tak bić po oczach

To możesz powiedzieć, że się Tobie udało... teraz są o cztery dychy droższe...

A jeśli to nie tajemnica: ile w mm wyszło Ci nachylenie klosza względem zaślepki (w pionie i poziomie)?

Wymiary tulei z PCV to średnica - 70 mm, wysokość ok 10 i 35 mm (w najniższym i najwyższym miejscu). Ale cały szkopuł w odpowiednim ułożeniu podczas klejenia. U mnie nie wyszło do końca idealnie - trochę świeci w bok ale jest jeszcze możliwość regulacji na wspornikach.

Myślę, że najprostszym sposobem na uzyskanie świateł dziennych będzie wykorzystanie świateł drogowych, które są praktycznie nieużywane. Pierwsze myślałem o module SD-2, ale jak zobaczyłem jak wygląda w środku i że nie ma żadnego zabezpieczenia zacząłem szukać dalej i znalazłem: http://allegro.pl/swiatla-dzienne-audi- ... 72583.html
Powinno to być idealne rozwiązanie dla tych, którzy mają fabryczne halogeny i nie ma gdzie wtedy zamontować świateł dziennych żeby być w zgodzie z przepisami. Zanim koncerny nie wprowadziły technologi LED światła dzienne w Skandynawii były realizowane m.in. w taki sposób. W internecie pełno jest filmików jak to rozwiązanie sprawdza się w praktyce

Sprawa już była poruszana na forum.
Jest jeden haczyk: brak homologacji RL czyli niezgodność z przepisami.

Tylko pytanie: czy Policja zatrzymując Cię do kontroli, zorientuje się że masz taki moduł zamontowany albo w ogóle o to zapyta? Światła będą się świecić, zresztą zawsze można szybko przełączyć na "normalne"

to tak jakbys jechal bez...i w momencie zatrzymania bys wlaczyl..ja np w dowodzie rejeatracyjnym odbierajac samochod w tym roku mam ze jestem zwolniony ze swiatel do jazdy dziennej..a to z racji produkcji auta 2010. mysle ze mozna za to dostac mandat..bo kumpel audi a4 jechal na przeciwmgielnych.. i mowil ze mial problemy...w zasadzie roznica w dziennych i przeciwmgielnych jest spora..

Dla kolegów lubiacych dywagację natury prawnej odpowiadam że mandatu za to nie dostaniecie, nie ma ku temu podstawy prawnej, od razu tez pisze ze magiczne RL obowiazuje jedynie w Polsce dla aut produkowanych po 2011 roku posiadajacych oddzielne zrodlo swiatla dla swiatel dziennych. Informacja potwierdzona na stacji diagnostycznej.

Mandat chyba można dostać. Oto skrót z taryfikatora dotyczący świateł:

Używanie świateł zewnętrznych
* jazda bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu 200 zł
* jazda bez wymaganych świateł od świtu do zmierzchu 100 zł
* jazda bez wymaganych świateł pojazdami niewyposażonymi w światła mijania, drogowe lub do jazdy dziennej 100 zł
* jazda bez wymaganych świateł w tunelu, niezależnie od pory doby 200 zł
* nieużywanie wymaganego oświetlenia podczas zatrzymania lub postoju w warunkach niedostatecznej widoczności 150-300 zł
* korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami 200 zł
* naruszenie warunków dopuszczalności używania przednich świateł przeciwmgłowych 100 zł
* używanie „szperacza” podczas jazdy 100 zł

Sądzę, że to zależy na jakiego się trafi. Jeden oleje natomiast drugi jak się przyczepi to poleci po całości. Czyż nie?

ja mam założony ten przełącznik SD2 i jakos policja sie nie czepia a miałem juz kontrole. Z daleka widac jakbym miał włączone mijania. Pare kolegów ma też założony ten przełącznik w róznych autach i nawet diagnosta sie nie czepiał. W niektórych audi i bmw jest taki przełacznik oryginalnie montowany.

Nie wiem czy ludzie którzy to kupują wiedzą, że w Octavii np. wystarczy uruchomić odpowiedni tryb "programowo" i nie trzeba żadnych modułów

Masz pewnie na myśli Octavie II. I co wtedy świacą jako dzienne światła długie? To wtedy trzeba zastosować inne żarówki?
W Oplach posiadających magistrale CAN można uruchomić przez kompa tzw światła skandynawskie i nie trzeba pamiętać o włączeniu świateł mijania, i nie potrzeba już specjalnego modułu. Ale tego ze światłami długimi to nie znałem.

Hmm, może i w Fiatach jest podobnie tylko jeszcze o tym nie wiemy

W Punto ja mam cały czas włączone światła mijania i włączają się wraz z przekręceniem stacyjki, czyli uzyskuje bardzo podobny efekt, tyle, że w przypadku tzw świateł skandynawskich włączają się one po odpaleniu silnika, a włącznik świateł w Oplach jest niezależny od stacyjki.
A jakie ciekawe funkcje można aktywować kompem to może ktoś sprawdzić posiadający egzaminer.

Mi bardziej chodziło o to aby oprócz automatycznego załączania świateł, żarówki nie świeciły pełną mocą, tak jak to jest we wspomnianych wcześniej modułach

Słyszałem niedawno historię... w skrócie: Misio długo i bezskutecznie szukał dziury w całym a kierowca trochę cwaniakował, co tego pierwszego doprowadziło do furii i walnął ręką w tylną lampę w kontrolowanym pojeździe. Teraz już ze spokojem mógł zatrzymać dowód rejestracyjny, bo samochód z nieznacznie nawet pękniętym kloszem światła pozycyjnego stanowi poważne zagrożenie na drodze.

Miałem kiedyś taką rutynową kontrolę (pod Olsztynem, jakby kto pytał), gdzie sprawdzano mi działanie wszystkich świateł w Kaszlaku, łącznie z przeciwmgłowymi przednimi (montaż własny) i prawidłowością ich sterowania (czy dadzą się uruchomić bez pozycyjnych - nie dały się).

Osobiście wychodzę z założenia, że nie ma co bez sensu się podkładać. Można TUTAJ zastanawiać się nad tym, co się uda a co nie, ale w konfrontacji ze sfrustrowanym funkcjonariuszem, który nie wyrobił (jeszcze) normy mandatów lepiej nie mieć tematów do dyskusji.

No i żeby nie był to całkowity offtopic: W Sieci, także tutaj, można znaleźć informacje o tym, jak mają być oznaczone, jak mają być rozmieszczone i jak mają działać światła dzienne; cytowane są i dostępne są stosowne dokumenty. W skrócie: Światła te powinny (w języku prawników oznacza to, że muszą) wyłączać się automatycznie (czyli samoczynnie) po włączeniu przednich świateł mijania, drogowych lub przeciwmgłowych, z wyjątkiem sytuacji, gdy światła te wykorzystywane są do wysyłania przerywanych sygnałów świetlnych w krótkich odstępach czasu. Niektórzy, twierdzą, że podpięli automat sterujący je pod światła mijania - w myśl stosownego rozporządzenia, które powyżej niemal dokładnie zacytowałem, instalacja taka nie jest prawidłowa. W pierwszej chwili wydaje się, że automat wyłączający światła dzienne można podłączyć do świateł pozycyjnych - światła przednie o których mowa w rozporządzeniu bez nich nie zadziałają (bo nie powinny) poza drogowymi, jeśli używamy ich do sygnalizacji. W rozporządzeniu czytamy także, że światła pozycyjne, obrysowe (jeśli występują) i oświetlenie tylnej tablicy rejestracyjnej nie włączają się, jeśli włączone są światła do jazdy dziennej oraz, że w pojazdach rejestrowanych do końca 2009 roku połączenie elektryczne może być takie, aby nie można ich było włączyć, jeśli nie są jednocześnie włączone tylne światła pozycyjne. Ja mam wątpliwość następującą: Czy sterowanie światłami do jazdy dziennej (ich wyłączanie) za pomocą świateł pozycyjnych jest formalnie właściwe? Świadczyć może o tym także zapis "nie włączają się, jeśli włączone są światła do jazdy dziennej". Ale nie ma, że światła dzienne powinny wyłączać się po włączeniu pozycyjnych. Nieistotne? Nie koniecznie! - ponoć włączanie się z dziennymi świateł przednich pozycyjnych w pojazdach rejestrowanych przed końcem 2009 roku było uznawane jako nieprawidłowe - w jakimś artykule napisano nawet, że było to działanie specjalnie ukierunkowane na zniechęcenie do samodzielnej instalacji świateł dziennych i proponowano prosty układ z diodami, zapobiegający ich zapalaniu. Ktoś wie jak to funkcjonuje w pojeździe z fabrycznymi dziennymi (np. EVO)?

Raczej nie, bo gdyby tak było, to tak miałbym...

Generalnie każde auto tutaj ma automatycznie zapalane światła po odpaleniu zapłonu. Każde, ale nie Fiat...

[ Dodano: 19 Maj 2011 00:54 ]


Nie pamiętam dokładnie, ale w 500 dzienne wyłączały się po włączeniu pozycyjnych (nie mijania), aczkolwiek dawno temu jeździłem 500tką i dokładnie nie pamiętam...

[ Dodano: 22 Maj 2011 21:27 ]
Edycja: sprawdziłem i co się okazało: 500 ma pozycyjne w dziennych, żarówka jest ta sama: W21/5W.

Nie prawda. Właśnie fiat jako jedna z nielicznych firm ma to tak rozwiązane że przy wyjeździe z salonu przekcasz włącznik świateł na "ON" i mozez go nie wyłączać do odsprzedaży - światła będą włączać się zawsze po przekręceniu kluczyka. Inne firmy mają jakieś dziadowskie pipczyki które niby maja przypominać o wyłączeniu świateł

Ale musisz to przekręcić...

A światła skandynawskie to takie, że nic nie musisz robić, i nawet ich wyłączyć się nie da...