Ostatnio zauważyłem podczas jazdy, że gdy jadę prosto i puszczę kierownicę (a jest ona ustawiona tak aby samochód jechał prosto) to ściąga go w lewo tak że trzeba trzymać kierownicę delikatnie skręconą w prawo aby jechać na wprost. Czy też tak macie?

Nie :] A przynajmniej nie zauważyłem...

Matt

nie mam ... ale zjawisko zobserwowane przez Ciebie nie tyczy luzów w układzie kierowniczym.

niestety chyba zbieznosc

Ok sorry za źle nazwany temat...

Niekoniecznie zbieznośc. Moze sie tak stać ze masz ciut krzywo ustawioną kierownicę. Ustawiasz ja na wprost a samochód skreca. Trudno wyczuć w GP punkt równowagi z racji wspomagania.
Sprawdz moze wpierw czy ci nie zbiera opony z przodu (jesli tak to zbieżność) jesli nie to coś innego ... np to. Przypomnij sobie tez czy nie wpadłeś do jakiejs dziury albo na coś duzegon ie wjechałeś.
W kazdym badz razie....do ASO marsz aby Ci to sprawdzili

Witam, Też mam takie objawy, podczas jazdy muszę delikatnie skręcić kierownicę w prawo. W serwisie stwierdzili że wjechałem w dziurę i skrzywiłem drązek a tego na pewno nie zrobiłem.

A robili Ci badanie zbieżności ??

Witam,
NIe robili bo z tego co widzę to w servisie ściemniająi nie mają pojęcia o co chodzi i wole żebuyy mi nic nie ruszali, a auto ma 3800km przebiegu i pada zbieżność! No to co będzie po 50000km?!

Ech, wystarczy dobrze wyregulować - pojedz niech to zrobia jak maja sprzęt to filozofii tam nie ma i będzie OK. Później co jakiś czas można sobie kontrolować bo drogi mamy jakie mamy

U mnie na szczęście tego problemu nie ma

witam bylem z tym w serwisie,za pierwszym razem poprawili,kierownica sie wyprostowala,za drugim razem robili robili robili,bylem w serwisie 4 godziny,i co? jeszcze gorzej,pojade do nich jeszcze raz i zrobie rewolucje zaczyna mnie to denerwowac,to samo tyczy sie tylnych klamek

Zanim się zacznie kombinować ze zbieżnością, trzeba najpierw sprawdzić luz na przekładni kierowniczej.
Krótko: czy wałek czasem nie jest do wymiany. Po wymianie wałka wszystko może być OK.

tomekzaton co do klamek to mam to samo. Jak już ci zrobią to napisz czy działają prawidłowo i ile czasu im to zajęło.

Cofam te słowa... Byłem z tym dzisiaj w serwisie bo też mi na lewo ściągało i co? Pan powiedział, że wina we wspomaganiu dlatego będą coś tam wysyłali do Fiata i mają wymienić na nowe A najlepsze jest, że jak ojciec był z tym tydzień temu(tak jakoś przejazdem) to mu powiedzieli, że to na pewno nie wspomaganie a dzisiaj po dwóch godzinach "testów" okazało się, że jednak to

Witam. Mialem taki problem gdy bylo wlaczone CITY - auto zjezdzalo na lewo. Po wizycie w ASO stwierdzili ze trzeba wymieniac caly ten mechanizm, koszt 3500 niby na autoryzacje tej wymiany czekalem ponad 2 tygodnie. Po wymianie auto juz nie zjezdza. Kolejne usterki kropkow.

a ja nie wiem czy to zalezy od moich zimówek czy od czegoś innego ale jakby lekko ciągnęło na prawo gdzieś za ok. tydzień zakładam letnie laczki i zobacze czy to przez ziomówki jak nie to do ASO :]

Nauczony doświadczeniem z Pandy, zawsze jak zaczyna mnie lekko ściągać w którąś stronę, to wyciągam klucz i sprawdzam dokręcenie śrub w kołach. Dodatkowo sprawdzenie takie robię co kilka tysięcy km.

W naszych firmowych kropkach tak było że niby nie ściągały ale były takie niestabilne w ASO twierdzili że wszystko zgodnie z normą. dopiero wizyta w porządnym warsztacie i okazało się że tylne zawieszenie jest krzywo. W sumie prosta sprawa ale w serwisach fiata nie mają odpowiednich urządzeń do pomiarów i jak twierdzi nasz mechanik jest to bardzo częsty przypadek nie tylko w fiatach. Nieraz auta po wypadkach są bardziej proste niz te z fabryki

Liper a mocno ci sciągał w lewo?? poza tym....czy do krecenia kółkiem kierowniczym w prawo musiałeś użyć więcej siły niż kiedy kreciłeś w lewo??

[ Dodano: Czw Lut 07, 2008 11:11 pm ]
pajaczek a badanie zbieżności i geometrii nie wykazuje przypadkiem złego ustawienia tylnej osi ...ergo ze tylne zawiesznie jest krzywe ????

[ Dodano: Czw Lut 07, 2008 11:11 pm ]
pajaczek a badanie zbieżności i geometrii nie wykazuje przypadkiem złego ustawienia tylnej osi ...ergo ze tylne zawiesznie jest krzywe ???? [/quote]

Badanie zbieżności wykazuje złe ustawienie tylnej osi, ale tylko pełne badanie a nie tylko ustwaienie przedniej osi. Wszystko zależy od tego jakim urządzeniem dokonuje się pomiaru i jak jest ustawione takie urządzenie. a jakoś w serwisach fiata nie bardzo takie urządzenia chcą używać.

kurcze wchodzę w temat i już myślę, chłopaki pisza jak sianko szybko i ciepło zarobića tu zonk, a swoja sprawa to nie ściągajcie na lewo bo straż graniczna prowadzi teraz wnikliwe kontrole

Muszę Wam powiedzieć, że też mam ten problem. Auto ściąga w prawo i ASO jest bezradne. W tym tygodniu mam do nich z tym jechać już 3-ci raz Tym razem chcieli żebym przywiózł letnie koła bo twierdzą, że to może być wina opon. Ja wiem, że jest inaczej bo opony zimowe są nowe a na letnich było to samo. Zbieżność była ustawiona idealnie, kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy (lub coś w tym stylu) również. Powiedzieli, że do zawieszenia nie mogą się przyczepić i technicznie wszystko gra. Nawet próbowali robić roszadę opon na osiach ale nadal ściąga. Zobaczymy co powiedzą jak zobaczą, że na letnich też jest to samo....

Tomo w Auto Świat pisali o przypadku Linei gdzie też było sciąganie - okazało się że różnica między jednym a drugim kołem z przodu była 5 mm - według informacji mieli facetowi nowe auto dać

5 mm to żadna różnica, swoją drogą jestem ciekaw czym to zmierzyli. Normą w nowych autach są różnice 10mm i więcej. Gdyby wymieniali auta
na takie pierdoły jak piszesz to każdy by wymieniał co miesiąc auto na nowe. Wszyscy skupiają się na zbieżności z przodu a zobaczcie na wydrukach jak macie ustawione tylne belki. Zawsze się śmieje jak czytam
że ktoś kupił nowy samochód bo używane po wypadkach zostawiają cztery ślady. Nowe to dopiero są krzywe....