Powiem szczerze że nie wiem. Jutro postaram się dowiedzieć i napisze.
Wracając do stuków - trasa powrotna przed godziną z Suchej - stuków nadal brak
Pozdrawiam.

Ja musze przesunąć wizytę w ASO o tydzień z powodu wyjazdu. Na szczęście nie swoim autkiem więc stuki nie będą mi przeszkadzały.

Ja jestem umówiony na serwis w tej sprawe we wtorek. Opisałem problem serwisowi (Amicar - Wrocław). Otrzymalem telefon w tej sprawie, temat stuków jest ogólnie znany serwisowi i wiedzą co wymieniać aby je usunąć. Lecz zobaczymy co będą ruszać. Jednoczesnie dowiedziałem się "że mają wzmożoną ilość samochodów z taką wadą" - roczniki 2008 (głownie II-gie półrocze produkcji).

Dzisiaj byłem w serwisie. Po krótkiej wycieczce z mechanikiem stwierdził tak jak ja, że coś niemiłosiernie wali i czujne ucho mechanika wskazywało na tył. Po przejrzeniu na kanale stwierdził, że nie można się do niczego przyczepić. Potem jeżdzili dwaj mechanicy, przeglądali i znowu jeżdzili sprawdzając z kąd tak naprawdę dochodzi stukanie, tym razem padło na przednie zawieszenie. W rozmowie zasugerowałem, że może osłony amortyzatorów warto by było wymienić i sprawdzić bo na forum już głośno o tym. Stwierdzili, że warto spróbować i że zamawiają te części. Szkoda, że wyjadę teraz na tydzień i nie będę mógł szybko sprawdzić czy to pomoże.

Grzefo możesz coś więcej powiedzieć o tej "modyfikacji" ?:)

[ Dodano: 30 Sty 2009 16:42 ]
U mnie wymienili górne mocowanie amorka,ale po przejechaniu 50 km stuki opwróciły

Po kilku godzinach wspólnych kombinacji w ASO problem rozwiązaliśmy definitywnie. Nie mam teraz czasu ale jeszcze dziś opiszę rozwiązanie oraz wkleję zdjęcie rozebranego mcpersona- wina odbojników.

U mnie wymiana mocowania amortyzatora nie pomogła w przyszłym tygodniu jade do ASO umówic się na wymianę osłon amortyzatorów skoro komus pomogło.
Filolog czekam na Twoje info napisz szczegółowo co wymienili i gdzie oraz może jakies podpowiedz co mam w ASO powiedzieć.

A więc tak. Jak widać na obrazku na dole mcpersona jest białe tworzywo zakończające amortyzator. U góry mocowana jest górna poduszka. Na trzpieniu amorka siedzi sobie odbojnik. Jest on wykonany ni to z twardej gumy, ni to z tworzywa. Siedzi on na trzpieniu bardzo luźno. Gdy auto jedzie odbojnik sobie radośnie skaka z góry na dół i z dołu do góry i stuka sobie donośnie uderzając o górną poduchę i o dolne białe twarde zakończenie amorka. Po mojemu ten zakichany odbojnik powinien:

pierwsze- primo-- siedzieć bardzo ciasno na trzpieniu a nie latać
lub
drugie-- primo-- być na stałe połączonym do dna górnej poduchy a nie oczywiście latać.

Tak więc w wyniku kombinacji alpejskich wycięliśmy z gąbki o grubości 1.5 cm takiej jak się zabezpiecza pakunki dwa kółka i nadzialiśmy je na trzpień po obu stronach latającego odbojnika. I odbojnik latając teraz nie może sobie postukać, bo amortyzują jego uderzenia te gąbki.
Zrobiłem od tej modyfikacji 60 km- testowałem po różnych dziurach. ABSOLUTNA CISZA...CISZA...CISZA...CISZA.

Dodaję jeszcze, że w moim aucie osłony zewnętrzne gumowe amortyzatora są z cienkiej karbowanej gumy i są bardzo miękkie.
I to by było na tyle--- próbujcie u siebie.

który element jest ten który nalezy wymienić i co to znaczy zmodyfikowany?

no właśnie, który?

Przeczytajcie dokładnie mojego posta. Nic nie trzeba wymieniać tylko dołożyć dwa kółeczka z gąbki na jeden mcperson.

Halo Ziemia zaznacz w których miejscach ma być ta gąbka

Ludzie, czy wy jesteście ślepi ?
Powiększcie sobie zdjęcie i zobaczcie, że po obu stronach odbojnika nad nim i pod nim są nałożone na trzpień dwa kółka wykonane z gąbki--

aaaaaa

to chyba te dwa







Super dzięki za fotki. Ja jadę dopiero we środę lub w czwartek..niedoczekanie moje...

Rozwiązanie zalecane przez ASO ?

A Homologacje to ma ?

Dokładnie, te dwa kółka zamykają mordę odbojnikowi i nie stuka.


Tak , ma homologację moją i serwisu w Tarnowie.

ale wolę taką niż brak homologacji

Jak będzie jakaś akcja nawrotowa to powymieniają napewno albo odbojniki albo całego mcpersona.

Pewnie testy homologacyjne przejdzie na drogach, a testerami będziemy my

Paranoja tak sie nie rozwiązuje problemu stukania, ja nie będę nic docinał, to co zrobiłeś to może i pomogło ale za chwile powróci bo sie gąbka zniszczy i bedzie to samo ja chcę wymianę elementu który powoduje stukanie nie chcę chałupniczej roboty, ale skoro Ciebie to satysfakcjonuje to twój wybór.
Dzięki za info i foto na pewno pomogą.

Ja też zapowiedziałem, że jak się to dostatecznie nagłośni i bedą coś z tym robić to będę żądał wymiany elementu lub całego macpersona. Ale wiesz, wolę teraz przez jakiś czas mieć gąbki niż tracić resztkę skołatanych nerwów i liczyć stukanie po dziurach.
Widać przecież wyraźnie, że kolumna macpersona ma niedoróby jak diabli.

Ale Ty to robiłeś w ASO????

Tak w ASO. Straciłem kilka godzin ale trudno. Spróbujcie naprawić to lepiej-- chętnie skorzystam.

Morfi wczesniej pisał że wymienili mu gumowe osłony amortyzatorów i jest ok, czy one są na Twoim zdjęciu czy one zostały ściągnięte do tego zdjęcia?

Pisałem już wyżej, że w moim aucie osłony amortyzatorów są wykonane z cienkiej karbowanej miękkiej gumy. Na zdjęciu ich nie ma bo były ściągnięte. Wg mnie nie mają one żadnego znaczenia w kwestii stuków-- to tylko cienka gumka osłaniająca trzpień żeby nie dostały się tam syfy i błoto. Chociaż kierownik ASO mówił, że bywały również osłony twarde chyba plastikowe, lecz były one montowane wcześniej.

Jednym słowem : PARANOJA !!

Mnie się wydaje, że chodziło mu o odboje...