A jakie te przewody i świece bo ja jeździłem na nowych kabelkach i jak w wilgotny dzień wcisnąłem gaz do dechy to tak potrafił pie........ że aż maska podskakiwała zmieniłem na boscha i wymiata nawet przy ulewie.

A powiem Ci ze nie wiem co to za firma, za swiece i przewody dalem jakies 70-80zl wiec chyba nie sa jakies mega.

Wczoraj rozebralem go troche, poczyscilem wszystkie gniazda swiec, sprawdzilem styki na przewodach i juz nie szarpie i nie strzela... ale mam duze problemy z odpalaniem, rozrusznik mieli i mieli a silnik nie chce zalapac... dopiero po dobrych 8 sekundach mielenia lekko zalapuje, jakby chcial a nie mogl.

70-80 to ja placilem za same przewody

co do odpalania, gas go na PB i nie powinno byc problemu

Greg ale wczesniej nie mialem tego problemu, gasilem na LPG a pozniej nawet jak byl zimny odpalal na dotyk. Teraz juz probowalem na PB gasik ale jest to samo...
Tak glowkuje ze moze aku podupadl troche, albo pompa paliwa niedomaga... echhh jak nie urok to przemarsz wojsk

Proponuję przewody boscha i świece ngk i problem powinien zniknąć a jeśli chodzi o odpalanie to może czujnik położenia wału spróbuj podczyścić i sprawdź szczelinę powinno być 1mm +- 0,5 rezystancja od 650 do 720 omów