Dziś jadę na przegląd więc od razu do roboty przystępuję, ale może ktoś się spotkał z taką przypadłością ? Przy kręcenie kierownicą mam ciche stukania wyraźnie odczuwalne na sprężynie po lewej stronie. Mechanik mówi albo łozysko amortyzatora albo zerwana poduszka , co o tym myślicie ?

typowe objawy łożyska amortyzatora

Witam,
potwierdzam do wymiany łożysko amortyzatora.

No i się potwierdziło , zdjęty amor, odkręcone łozysko, w środku wszystko zardzewiałe i trzeszczące. Zamówione łożysko z gumami - 80 zł, jutro zakładanie.


Wymieniona łożysko - cisza. Mieliście rację w 100 % !

Mam cos podobnego, ostatnio bardzo mocno się nasila. Występuje przy skręcaniu w lewo i w prawo przy małych prędkościach.
Nie mam pewności czy to ta sama dolegliwość.
Podejrzewam również coś z układem kierowniczym, ale wspoma chodzi płynnie i precyzyjnie.
Myślicie że to łożysko czy coś bardziej poważnego??

Na 99% to tylko łożysko.

witam,
na postoju poproś kogoś aby trzymał rękę na sprężynie z tej strony z której coś słyszysz i rób krótkie obroty kierownicą w prawo i lewo. Jeśli osoba będzie odczuwać drgania tzw puknięcia na sprężynie to na 100% jest to łożysko amortyzatora.

byłem dziś a ASO i stwierdzili właśnie łożysko
dzieki wszystkim za pomoc

Witam
Mnie to też dopadło.Od świąt zaczeło delikatnie chrupać.I przy skręcaniu w lewo jak i w prawo.Codziennie było gorzej.W końcu bolid wylądował w ASO.Wymiana obydwóch łożysk i poduszek przednich amortyzatorów,a tak przy okazji wymiana dwóch łączników stabilizatora,bo kropek wydawał dzwięki jakby miał za chwilę się rozlecieć.Lewy wytrzymał od sierpnia do kwietnia więc niecały rok
Na szczęście wymieniono go w ramach gwarancji po poprzedniej naprawie.Niestety za cała resztę trzeba było wypłacić z własnej kieszeni.
Przebieg 83700 tys.
Pozdrawiam

U mnie pojawił się wczoraj ten sam problem. Przy delikatnym kręceniu przy malej prędkości słychać stukanie. Czy wymiana takiego łożyska to skomplikowana sprawa?

Mnie zabrali auto na jakieś 2,5 godz.Sam tego nie robiłem tylko w ASO.

Czy takie uszkodzone łożysko w jakiś sposób powoduje uszkodzenie dodatkowych podzespołów, czy tylko denerwuje przy parkowaniu?

Nie wiem. Ja osobiście bałem się ze może mi się w pewnym momencie zablokować i nie odbije mi kierownica.
Generalnie to jestem zdania że auto jest tak skonstuowane że jedno z drugim ma grać.Jeśli jeden element układanki sypie się to za chwile poleci coś jeszcze.Ale jak jest z punktu widzenia mechaniki to nie zabieram głosu.

U mnie stukalo (i nadal stuka) tak jakby jakis plastik z prawej i lewej strony przy skrecie albo na dziurach. Stuknie raz na jakis czas. W serwisie sprawdzali to i dodatkowo uslyszeli ze przy skrecie przy samym koncu ruchu kierownica slychac jakby chrupanie. Stwierdzili ze to lozyska. Wymienili lozyska, pytam w jakim stanie byly te wymienione a oni ze byly OK wiec nie wiadomo o co chodzi. Te stuki nie sa glosne ani natretne ale co jakis czas cos puknie. Nie bede tego drazyl teraz, przy okazji podjade do ASO z tym.

Ja byłem na wymianie łożysk i jest to samo dalej trzaska pewnie przegub do wymiany z prawej

u mnie też stukało i przekładnia kierownicza jest do wymiany

u mnie dziś rano (bardzo mocno padał deszcz) po dojechaniu do pracy, na parkingu podczas manewrów - głebokie kręcenie kierownicą - zaczęło coś "klikać". Po robocie, przy wyjeźdzaniu z parkingu w kierownicy cisza. Wracam do domu w deszczu, pod chatą znowu odgłosy w układzie kierowniczym - tym razem jakby coś trzeszczało, ale bardziej metalicznie. Skojarzyło mi się to z odgłosem jaki na filmach wydają tonące statki - gięcie blachy itd. tyle, że ciszej
Kolegi, czy to może być łożysko amortyzatora? Czy to z tym deszczem to przypadek, czy gdzieś mi tam jakieś badziewia się dostają? Muszę to jutro obsłuchać, co i jak

witam,
łożysko składa się z dwóch bieżni, kulek i smaru i uszczelnienia. Czasami zdarza się że uszczelnienie puszcza w wtedy woda wypłukuje smar. Dostają się też do łożyska różne nieczystości. Przypadki opisywane na różnych forach. Stawiam u Ciebie właśnie na uszkodzenie uszczelnienia łożyska.

kurde, ale żeby po 32tyś. km takie cuda? W starym Seicento, to nawet nie wiedziałem, że takie coś jest

u mnie wymieniane chyba po ok. 8 tyś km. Oczywiście na gwarancji.

Ja wymieniałem w październiku, zrobiłem od tego czasu 12 tys. i dziś kurcze znowu znajome przeskakiwanie sprężyny w lewym przednim... Po południu niby cisza, ale już chyba należy się szykować znowu na wymianę łożyska. To jednak jakaś pięta achillesowa GP.

u mnie, dwa dni słoneczne = kiera cichutko, dziś rano padało i już coś tam cichutko pojękiwało, ale nie przeskakiwało, tylko taki bardziej ciągły "gumowo-metalowy" dźwięk

Niestety to norma w GP:( Szkoda wielka szkoda. Coś te łożyska to słaby punkt GP bo włałsnie mój brat wymieniał w swoim GP tylne łożyska kół wraz z piastami. Takie pierdołki ale psuje obraz tego sympatycznego autka

Dziś zaskoczył mnie serwis w Książu. Mówię im , że 8 miesięcy temu zmieniałem łożysko i od 2 dni znowu strzały w sprężynie, a oni na to że wcale nie trzeba tego łożyska zmieniać, bo to i tak nic nie da...

Mówią , że już w kilku autach ono się źle układało, odwracali je i auta te do dziś jeżdżą bez takich przygód...
U mnie radzą nie kupować , oni je odwrócą i będzie OK ?

Ciekawa teoria prawda ?

[ Dodano: 01 Cze 2010 16:25 ]
Dziś zrobiłem to strzelanie w sprężynie, faktycznie wystarczyło poduszkę odwrócić, wcale nie trzeba było łożyska wymieniać. Wszystko wróciło do normy. Zobaczymy jak długo.

cuda nad cudami w tych naszych Kropkach
u mnie na razie cisza, ale w piątek jestem umówiony na zbieżność i geometrię, to pogadam na ten temat z chłopakami