Witam! Mam nietypowy problem a to dlatego ze kilku mechaników rozłożyło ręczę otóż: zaobserwowałem w moim punto, że od jakiegoś czasu ubywa mi płynu chłodniczego ale nie przybywa w oleju czyli na pierwszy rzut oka. Wszystko w porządku pomyślałem, ze mam wyciek pojechałem do mechanika auto stało u niego 2 dni i nic nie znalazł żadnych wycieków na silniku (i u kilku jeszcze podobnie) robili jakies testy po swojemu ale żaden nie powiedział mi ze to na pewno uszczelka pod głowica (tak sadziłem ze będzie), ale po swoich obserwacjach doszedłem do wniosku (nie jestem mechanikiem) ze płyn chłodniczy dostaje sie z silnika do wydechu????
Czy to możliwe? bo skoro nie ma wycieków a ucieka to gdzieś to musi jakby wydalać z silnika?

a nagrzewnicę sprawdzili?

chyba nie bo nic mi nie mowili a mozesz mi powiedziec jak to sprawdzic metoda domowa czy sie da sprawdzic?

Ja bym jednak na uszczelkę pod głowicą stawiał. Jeśli płyn dostaje sie do cylindrów i jest tam spalany, to może go nie być w oleju, a jedynie kolor spalin się zmieni. Jaki masz przebieg?

[ Dodano: 18 Gru 2009 13:59 ]

Musisz spojrzeć za konsolę środkową czy wykładzina tam nie jest wilgotna. Albo czy po włączeniu ogrzewania nie czuć takiego mocno słonego zapachu.

przebieg 170 tys km a ta konsole to sprawdze jutro bo zaraz do robotki lece. Dziekuje za wszystkie odpowiedzi i jak jeszcze ktos bedzie cos mogl dodac w tym temacie to jestem otwarty na kazde sugestie.

170tys km to dość prawdopodobne że to jednak upg. Jak nagrzewnica okaże się w porzadku, to chyba jednak uszczelka.

stawiam na uszczelke plyn przedostaje sie do silnika i jest spalany a czy nie stwierdziłeś ze bardziej ci dymi?

no z tym dymieniem to przy tej porze roku to normalka,grunt to zaobserwować czy to para czy dym w postaci że tak powiem dymu a w zapachu spalin nie powinno być jakieś różnicy??

Mam to samo, ale mi do tego jeszcze cieknie olej i go ubywa... co spalin to zaobserwowałem większe dymienie na kolor biały ale wiadomo zima...

Większej napisanej bzdury nie widziałem. Jak można oceniać po przebiegu padniętą uszczelkę głowicy. U jednego nigdy nie padła dotychczas(jak u mnie mimo ponad 200 tyś przebiegu, w tym 3/4 na LPG, wg drugiego licznika 256,8 tyś-pierwszy skończył[kółka zębate się posypały] się przy równych 190 tyś, a drugiego nie chciało mi się ustawiać na prawidłowy przebieg i tak zostawiłem), a w drugim samochodzie po 50 tyś.

Ale do rzeczy-Ja stawiam, że cieknie któraś chłodnica-albo ta na zderzaku, albo wewnątrz kabiny lub przy termostacie/pompie. Być może jest to na tyle mały wyciek że nie widać śladów(jak było to w moim wypadku dwa lata temu-chłodnica była dziurawa)-wyrzucany płyn na jałowych obrotach może nie być widoczny, a dopiero zwiększone obroty powodują jego ucieczkę(natychmiast paruje jak kapie na gorące elementy i nie widać wycieku). Oczywiście zakładam, że autor podociągał wszystkie opaski-nic w tym trudnego i mechanik jest zbędny.
Żeby zniszczyć UPG trzeba się naprawdę postarać. Ta zresztą ma specyficzne objawy(i nie wyjeżdżać mi tutaj z jakimś "masłem" pod korkiem wlewowym bo to żadna sugestia).
Proponuję wlać barwnik do zbiornika wyrównawczego/chłodnicy i parę razy zwiększyć obroty do 5-6k/min przez parę minut, następnie poszukać wycieku.

u mnie płyn dostawał sie do cylindra, więc najprawdoposobniej u ciebie też tak jest, czyli upg.

Mało widziałeś widocznie.
W tych silnikach, przy podanych objawach i takim przebiegu upg jest bardzo prawdopodobne.


Nie oceniałem czy jest uszkodzona, tylko czy jest to prawdopodobne. Popatrz jeszcze raz, zwłaszcza na wcześniejsze posty.

[ Dodano: 21 Gru 2009 20:10 ]

Hmm, postarać się trzeba żeby

ją zepsuć. Przy normalnej eksploatacji zdarza się że już koło 120tys km pada, np u mnie tak właśnie było.

prawie tyle zrobilem na gazie i nie pada

greg505: no dlatego nie piszę, że to jest jakaś reguła, czy granica, tylko że nawet przy takim przebiegu może się to zdarzyć.

No i chyba każdy przyzna, że im wiekszy przebieg, tym większa szansa że coś się zepsuje?

jasne ze im wikeszy przebieg tym prawdopodobienstwo rosnie,
chcialem tylko zaznaczyc ze ten 'lpg nie jest taki straszny jak go maluja/esz '

Owszem trzeba się postarać. Nawet awaria wiatraka chłodnicy nie zniszczy uszczelki tak szybko, ale wszystko zależy od wiedzy kierownika danego samochodu i jego reakcji na awarię, w tym szybkiej diagnozy. Mnie oprócz jeżdżenia nauczono też serwisować samochód w podstawowym zakresie.
Mi wiatrak chłodnicy siadł półtora roku temu i w korku samochód się zagotował, tak że troszkę poszło płynu(z pół litra) przez korek. Niektórzy by zaraz od razu wymieniali w ciemno uszczelkę, a wystarczyło dolać trochę płynu gdy trochę ciśnienie zeszło i trochę silnik przestygł. Powrót odbył się bez problemu na stale włączonym wentylatorze nagrzewnicy na 3 pozycji(później na drugiej). W ten sposób spędziłem godzinę w korku i nic się nie stało i nie miało jak.
Oczywiście kontrolka termometru nie świeciła gdy była potrzebna, więc nigdy nie polecam polegać tylko na wskaźnikach. Była wtedy lekka zimowa pora, koło -5 czyli tak jak dziś.

tak jak dziś u Ciebie, u mnie dużo dużo więcej na minusie:D

Pocieszę Cię-przez parę dni było tutaj nawet raz w nocy przy gruncie -20 . Sęk w tym, że musiałem wtedy niestety pracować i poczułem .

Ja miałem niemal identyczną sytuację. UPG poszła 4 lata i jakieś 50 tys km później, więc też z tym incydentem wielkiego związku to nie miało.

No tak koledzy, ale zauwazylem jeszcze jedna rzecz czasami mam malo plynu a czasami za duzo????? czy to moze byc wina termostatu? Na pocztku tego tematu napisalem ze tylko ubywa, ale teraz po dluzszej obserwacji widze ze czasami (nie regularnie) przybywa. Chyba ma to zwiazek z nagrzewnica czasami ja wylaczam( w sensie ustawiam nawiew na zimne powietrze) ale czasami zapominam i sie troche pogubilem.... z tym poziomem plynu.

co do upg niema regułu ja zmieniałem uszczelke po 137 tyś. i autko nie bylo katowane tylko normalna eksplatacja wiec wymiana upg to poprostu przypadek i tyle. tu kolega ma upg jak złoto

[ Dodano: 26 Gru 2009 18:07 ]
ja miałem 137 tysi jak mi poszla uszczelka i nic na to nie poradze więc z tą uszczelką to niema reguły

mark77777: to zależy ile ci tego płynu przybywa. Spróbuj odpowietrzyć układ.

niestety niema reguły ja przy przebiegu 137 tysi wymienialem uszczelke pod głowicą i autko było normalnie używane.