Ostatnio trochę więcej niż zwykle jeździłem swoim samochodem i zauważyłem, że jak na jedynce dojdę do 6000 obr/min i zmienię bieg na drugi to zgrzyta. Co ciekawe jak redukuję na dwójkę to nawet wrzucona przy 80km/h nie zgrzyta, więc jestem ciekawy co tam się dzieje. Podejrzewam sprzęgło, które działa jak należy ale w innych tematach był poruszany problem zgrzytającego biegu wstecznego który u mnie również występuję i tam winowajcą podobno jest sprzęgło. W moim przypadku synchronizator drugiego biegu chyba odpada skoro przy redukowaniu biegu na drugi jest dobrze. Jak myślicie co to może być?

Pytanie jaki masz nalot od ostatniej wymiany sprzęgła. Rekordowy dystans to u qmpla widziałem coś koło 130000 w 16V. Tylko że Punciara już nie chciała ruszać.

Synchronizatora bym nie przekreślał. Wrzucanie 2ki i redukcja do niej to są dwie inne bajki. Różne szybkości obrotowe w skrzyni.

No to po prostu będę mniej gazu na jedynce dawał bo w każdym przypadku dosyć droga naprawa, a do 4500obr/min nic nie zgrzyta A z tym przebiegiem na sprzęgle to jakoś niewiele, ale z tego co czytam to niestety PII tak ma. U mnie z ruszaniem problemów nie ma, a o ślizganiu się sprzęgła nie ma co myśleć tylko od samego początku łapało blisko przy podłodze zaraz i nic się nie zmieniło do teraz. A z drugiej strony jak padł synchronizator trójki jak jeszcze jeździłem Fiaem Uno to bieg przy redukowaniu właśnie zgrzytał, tyle że nie ma co porównywać bo jedyne co łączy te samochody to to że Fiat je wyprodukował

_marcin00_ zmieniasz biegi przy 6000 obr/min ? trochę ostro

_marcin00_ ja miałem tak samo, też przy wyższych obrotach zgrzytało i nie chciał wejść, ale przy redukcji były to samo. Byłem pewny że to synchro 2 biegu.
Okazało sie że olej był stary/za mały poziom, po zmianie oleju wszystko wróciło do normy nic w żadnej sytuacji nie zgrzytnie.

btw. umnie 150tys i wątpie że sprzęgło było wymieniane, a objawów żadnych raczej niema (no chyba że było wymieniane przed 125tys tak go kupiłem)

[ Dodano: 22 Lip 2010 10:11 ]
wojtass18 czasem trzeba pociągnąć wyżej żeby było bezpiecznie

Ja wiem czy ostro, jak ruszasz spod świateł, to żeby zostawić inne samochody na starcie trzeba przycisnąć , a zresztą to silnik wysokoobrotowy i im wyższe obroty tym fajniejsza zabawa

[ Dodano: 22 Lip 2010 09:14 ]


No to od wymiany oleju zacznę

lakikwap wiem o tym tylko u kolegi zabrzmiało to tak jak by często tak zmieniał, może błędnie zinterpretowałem

_marcin00_ spróbuj spróbuj, ja byłem zaskoczony i bardzooo zadowolony że to pomogło, ogólnie chciałem zmienić żeby przedłużyć życie tego zwalonego synchro a okazało sie że problem całkowicie ustał.

Jakbym tak na co dzień jeździł to bym zbankrutował tankując samochód. Codziennie jeżdżę w zakresie od 2000-3500obr/min ale jak raz kiedyś pociągne silnik wyżej no to pojawia się dosłownie zgrzyt

[ Dodano: 22 Lip 2010 10:27 ]


No u mnie prawie 84kkm i jeżeli jest to prawdziwy przebieg (tego nie wie nikt ) to nie ma szans żeby sprzęgło było wymieniane. A jeżeli o wycieki ze skrzyni chodzi to też ich prawie nie ma bo lekko się poci w okolicy wybieraka jedynie. Ale w przyszłym tygodniu kasa będzie to wymienię olej w skrzyni zobaczymy co się zmieni.

Co do oleju to polecam Mobila Mobilube SHC
Dużo lepszy od seryjnego, przynajmniej w 206

A co do sprzęgiełka to u mnie przy 60kkm jest jak nowe i nie sądzę aby bez zmiany włascicela skończyło się prędziej niż 150kkm


A tak z ciekawości jakie masz komputerowe spalanie

Ja tak w zakresie 1500-2500 ( 8V) i jak narazie 18,5km/l = 5,4/100

Mam 16V więc trochę więcej pali ale u mnie to wygląda tak:
trasa: 17,6 - 18,5 km/l jak jechaliśmy na zlot ffp w tempie do 90km/h to miałem 20km/l
miasto: 11,5 - 13,5 km/l

(większość z klimą)

_marcin00_ mam takie same wyniki spalania

[ Dodano: 22 Lip 2010 20:20 ]
aha olej kupowałem polecany jakiś w Intercar'sie, tylko niepamiętam dokładnie jakie coś było na zielono napisane maxximus czy coś takiego,a butelka szara..

maxxus
Mam go wlanego od 70tysi i jest ok, natomiast... imo to jakiś szit jest Ale daje rade Są na pewno lepsze Ale nie w tej cenie

http://allegro.pl/item1077852066_1077852066.html

[ Dodano: 22 Lip 2010 20:36 ]
Jakby co mam 2l do sprzedania 65zł oddam 1 butelka zamknięta druga odkręcona ale nic nie wylane.

Chciałem zmienić przy robieniu simmeringów ale ostatecznie nic nie robiłem i poleży u mnie rok-dwa

ipIV mi go strasznie zachwalali w intercarsie, tam go kupowałem. No i jaki by niebył to ja składam pokłony bo mi pomógł

Ok no w środę już wiem jaki będzie pierwszy zakup po wypłacie , przy okazji jeszcze nabicie klimy bo zaczyna już syczeć i będzie dobrze.

[ Dodano: 29 Lip 2010 07:10 ]
Oleju jeszcze nie wymieniłem, bo pogoda nie pozwala, ale zauważyłem że zgrzytanie występuje dopiero po rozgrzaniu skrzyni biegów. Jak jest zimna to nie zgrzyta.

[ Dodano: 01 Wrz 2010 06:36 ]
W końcu zmobilizowałem się do wymiany oleju w skrzyni biegów, w sumie gdybym wiedział, że skasują mnie 20zł za wymianę to już dawno bym pojechał Po wymianie biegi wchodzą lżej niż przedtem, zwłaszcza 1 i 2 skrzynia też trochę cichsza jest zgrzytania póki co nie słyszę Spuszczony olej wyglądał całkiem przyzwoicie, był mniej więcej takiego koloru jak nowy tylko bardziej mętny, ale wiadomo 10 lat i 86kkm robi swoje.

U mnie gdzieś olej uciekł, 30000 km po wymianie oleju i sprzęgła oraz uszczelniaczy półosi (uszczelniacze kupione w ASO, sprzęgło Valeo). Po dolaniu było 'niewiele lepiej, ale lepiej', więc zaryzykowałem jakiś cudowny wynalazek do skrzyń firmy STP, to pomogło i po 5000 km jest OK.

Wow, to ja już co najmniej 1 raz wymieniałem (8 lat, 43 800 km).

Teraz po 2 tygodniach od wymiany mogę powiedzieć tyle, że biegi na pewno lżej wchodzą. Przejechane trochę ponad 1500km od wymiany nic nie zgrzyta nawet jak zmieniam z 1 na 2 przy 6000rpm (wiem że to przesada ale trzeba było sprawdzić skuteczność naprawy) Olej wlałem taki bylejaki ze sklepu motoryzacyjnego Carlube 75W90. Jest dobrze i instrukcja obsługi Fiata Punto kłamie - olej w skrzyni biegów trzeba wymieniać co potwierdza nie tylko mój samochód.

Yyyy... to ja pyknąłem 140k i jeszcze nie wymieniałem.

To lepiej sprawdź ile oleju Ci zostało, skrzynia biegów to nie jest zbyt szczelne urządzenie, zwłaszcza we Fiacie. U mnie dość dużo wyleciało jeszcze oleju, ale tak jak pisałem no idealny to on nie był. Po tym co u mnie jest po wymianie oleju każdemu polecam taki zabieg. Koszt w moim przypadku wymiana + olej = 78zł.

_marcin00_ hehe mówiłem, umnie też nic nie zgrzyta po wymianie

No i wczoraj coś się sypnęło w skrzyni... Jeździłem sobie spokojnie, w ogóle się nie spiesząc, cały czas na V-ce w okolicach 90km/h. Po jakimś czasie stanąłem w korku i musiałem trochę wcisnąć gaz, zmieniając z I na II przy około 4,5 krpm i tu zaskoczenie - coś zgrzytnęło. Myślę sobie "tak nisko dwójka nigdy nie zgrzytała", no i zacząłem testować. No i okazało się, że jak skrzynia biegów się rozgrzeje to dwójka potrafi zazgrzytać nawet przy 4krpm i przy redukcji przy prędkości 70km/h.

Jestem prawie pewien że padł synchronizator, ale jak sobie pomyślę ile jest roboty żeby go wymienić i ile to będzie kosztować to mam dosyć. Mam zamiar jeszcze raz wymienić olej - może wyciekł, albo to co wlałem to kompletny syf, tylko dziwne że skrzynia biegów jest bezgłośna a zgrzyta tylko dwójka. Pozostaje jeszcze jedna opcja - zacząć jeździć, a przynajmniej ruszać jak emeryt...

[ Dodano: 20 Wrz 2011 07:08 ]
Żeby było śmieszniej jak silnik i skrzynia jest zimna np. po nocy wszystko jest o.k.

właśnie mialem pisać że mam taki problem z dwójką wchodze na forum a tu taki sam wątek i te same problemy na rozgrzanym silniku przy wysokich obrotach zgrzytnie albo przy zmianie z 1 na 2 albo przy redukcji z 3 na 2 przy zimnym silniku wszystko ok ma ktoś jeszcze jakieś pomysły? oleju jeszcze nie wymieniałem

Teraz mi wpadł jeszcze pomysł do głowy... Zobaczę jak wyglądają linki, z tego co pamiętam jest na jednej z nich regulacja, może wystarczy coś podregulować? Zajrzę do tego w wolnej chwili.

[ Dodano: 06 Paź 2011 11:14 ]
Niestety zgrzytanie dwójki to nie kwestia oleju, wczoraj uzupełniony stan oleju i nadal przy około 4500obr/min zaczyna zgrzytać. Jeszcze spróbuję podregulować linki, ale raczej nic to nie da.

Witam, podczepię się pod temat zgrzytania dwójki:)
Mam problem z dwójką i trochę trójką w zimniejsze dni. Żeby wbić dwójkę tak przy -5 st.C muszę jedynką lekko ruszyć i od razu dwójkę wbić max 2000 obr/min. Inaczej nie da rady, dopóki się toczę lub jadę dwójki nie wbiję, chyba że na chama ale tego staram się nie robić. Jak tylko koła samochodu przestaną się kręcić dwójka wchodzi normalnie, na postoju nie ma problemu. Przy ciepłym silniku tak już ok 50st.C biegi wchodzą normalnie. Czasem trochę zgrzytnie przy większych rpm. ale jest znośnie. Trójka też czasami zgrzytnie ale powiedzmy że jest w miarę ok.
Olej wymieniałem pół roku temu na tutela zc75 synth. Nie za bardzo mi to wyszło bo stary spuszczałem nie tym otworem co trzeba i zostało go sporo w środku tak ok. 1.2l.(o czym dowiedziałem się później) po czym dolałem nowego 1.6l. Krótko mówiąc pomieszałem stary z nowym i wlałem go dużo za dużo. Potem spuściłem nadmiar i dolałem resztę świeżego tak żeby stan był ok. Ale dalej ten olej jest wymieszany.
Zastanawiam się czy nie kupić jeszcze raz tego oleju i porządnie wymienić? Czy raczej przyczyną będzie już padająca skrzynia i lepiej oszczędzić sobie wydatku (100zł 2l.) który nic nie zmieni?