Zobaczymy. Na pewno antykorozyjnie dobrze zabezpieczone nie są (nie licząc podwozia, które faktycznie nie rudzieje). Jak narazie 136tys km przejechała (faktyczny przebieg, bo kupiłem od chrzestnego ) i silnikowo mam nadzieje, ze nic poważnego nie wyskoczy przez najbliższe kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.

Jak narazie gaz się sprawdza, buda nie jest pognita, cóż chcieć więcej.

[ Dodano: 18 Gru 2010 23:09 ]
W Krk szklanka, -8stC i drogi białe, a śnieg który lekko pada nie przykleja się do jezdni tylko lata nad powierzchnia od wiatru, prawie jak na pustyni.

http://www.youtube.com/watch?v=5sFd5Vc_ ... r_embedded
stare ale idealne na zime

dziś -14

-5stC, ale się porobiło, na północy mroźniej niż na południu.

buladag teraz zamiana My telepiemy się z zimna a Wy się opalacie

Ja dziś miałem przygody po drodze... A wszystko przez debila w golfie, który nie dość, że się pcha niskim autem to jeszcze oczywiście musiał mieć dołożony hokej żeby na 100% się zawiesić No i stoi taki baran, pociągnąłem go punciakiem parę metrów ale znowu się zakopał... W końcu przyjechał ciągnik i go wyciągnął, gość ujechał 100m i dalej stoi... Jakiś inny gość astrą go wziął na hol i tak wyjechaliśmy wszyscy. Parę km dalej widzę światełka, myślę sobie - odśnieżanie... Podjeżdżamy (droga czysty lód) a tam pługopiaskarka w rowie i jakiś ciągnik próbuje ją wyciągnąć... Masakra...
Ale punciak nigdzie się nie zakopał

Wczoraj wieczorem wracaliśmy z rodzinką do domu. Jest w Strzemieszycach (tam gdzie mieszkam) taka droga - ani lamp, ani pobocza. Oślepił nas długimi dupek wyjeżdżający z łuku , a po naszym pasie szła sobie jakaś kobiecinka. Oczywiście chodzenie poboczem nie wskazane, bo tam śnieg, więc chodzi się wyjeżdżonymi koleinami. Zauważyliśmy ją dosłownie w ostatnim momencie i minęliśmy dosłownie na żyletkę! A kobitka nawet o krok się nie odsunęła, albo była twarda albo ślepa Nie wiem
Ale są plusy takiej pogody - w większość zakrętów można wchodzić na ręcznym!

u mnie +4*C i zaczyna sie mokro robic a w nocy ma mróz byc to jutro bedzie jedna wielka masakra na drogach

+5C. Wypadałoby jechać na myjnię i ogarnąć mycie z woskiem.

piotrq Jak trzymasz auto pod chmurką to jutro go nie otworzysz po myciu.

o tak ręczny często wykorzystywany

[ Dodano: 20 Gru 2010 12:13 ]
-7C
normalnie panowie macie wiosnę

no u mnie w okolicach +5*C a w nocy ma byc około -3*C więc jutro może być lipa na drogach

u mnie 2-3*C

W Opolu nie wiem ile ale na pewno na +, tak ze 3-5* bo wszystko się topi

panowie coś wesoło

+ 20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
+ 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach
sadzą ogórki.
+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają
posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa
- 15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy
zakładają swetry.
- 17.9°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie.
Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli.
Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na
ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla
bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik
podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii.
Rosjanie zakładają uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkurwieni.

dobreeee,usmiałem sie

no ale te +5 i włoskie samochody to troszke nie teges

brr -11st c

tyle to było u mnie w dzień

Własnie chyba znów się szykuje kolejna zima, gdzie mroźniej i więcej śniegu będzie na północy niż na południu. Się porobiło...

A w du**e mam już tą zimę. Przez to zrypane ocieplenia teraz mam katar i wychodzę z bólu gardła. W Wigilię miałem 38*C na liczniku.

jeszcze zamiast morza góry nam wyrosną

narazie to wyrastają wyrwy w drogach, ja niewiem dlaczego tego nikt nie łata i to przez kawałek polski jaki przejechałem to samo... urwać zawieche i mieć wypadek można na luzaku. Dobrze że teraz na stali sie jeździ, bo kilka zaliczyłem, choć starałem je skrzętnie wymijać

Jakby ktos nie zauwazyl to mozna powiedziec ze od miesiaca nonstop na minusie i co chwila wali sniegiem. Q! Ile to jeszcze potrwa?! Juz mi wszystko w zoladku podchodzi do gory jak patrze za okno na to biale g**** lezace na ulicach.