Witam.Dzis zastanawiałem sie czy jest możliwosc SWAPU fiata 125p. Słyszałem o silnikach 1.4 ROVER'a , 2.0 DOHC (nie pamietam czyj) ,2,5 BMW. Czy ktos ma informajce na ten temat SWAPU duzego fiata? Zastanawiałem sie nad kupnem takije zabawki i polataniem bokiem. Jest to narazie tylko pomysł więc prosze nie wyzywać że niszcze samochód legende. Kazdy z nas ma inny pnkt widzenia na daną sprawe

Jest google to poszukaj. Tylko jeśli nie masz zdolnosci i zaplecza lub bardzo grubego portfela to se odpuść...

A to w tym wypadku połowiczna prawda.
125p to prawie to samo co polonez, więc najprościej będzie wsadzić 1.4 z rovera albo 1.8 rovera (1.8 często są swapowane do poldków, coś koło 125km to ma i chodzi na osprzęcie od 1.4).
2.0 to pewnie fordowskie, z jakiejś sierry na przykład, przynajmniej do poldków takie dają.

Tylko koszty tak czy siak pewne są, za 100 ani za 1000zł tego nie zrobisz, 5-6tys to już bardziej realne.

Zależy co chcesz z tym autem zrobić, bo jak tylko latanie bokami to kup poloneza 1.4 za 1k i latasz bez problemu. Jak coś więcej (KJS) to fiatowskie 1.6 DOHC z fiata 131 bardzo żwawy silniczek i dobrze dobrany do przedziału pojemnościowego grup KJSowych...

2,5 od BMW gdzieś o tym czytałem
w rajdach też ktoś szalał z silnikiem 1,8 od audi

Latać bokiem ze 125KM? Chyba zimą jedynie...

dzikidaniel wpisz sobie driftolonez i zobaczysz co można polonezem serią robić. Koleś z Zabrza kilka lat temu na pierwszych treningach driftu w Zabrzu ostro zamieszał w stawce między skylinami i innymi japońcami;) Nawet ogień był pełen podziwy

Seria wcale nie skręca więc to nie była seria...

dzikidaniel: a jeździłeś polonezem wogóle? Fakt, średnica zawracania to może nie 9 czy 10m, ale do driftu auto jak najbardziej się nadaje, już z roverem 1.4 103km daje radę, tylko trzeba zaspawać most i ewentualnie sprężyny od trucka wstawić, ale tak jak pisał kox - można się nim dobrze bawić. A przy roverze 1.8 tym bardziej, bo moc niby tylko 125km, ale tez moment odpowiednio więszky (165 zamiast 127nm).

[ Dodano: 18 Paź 2010 03:05 ]
A tak wogóle, to kolega pytał o fiata 125p, który jest od poldka lżejszy, więc i silnik lepiej sobie z nim poradzi.

Ty rozumne jeździłeś i wiesz że się da. Bo ja na normalnej oponie nie widzę by te 125 koni mogło przejść cały zakręt bokiem. Już o tych 100 KM nie wspominając...

http://fiatpunto.com.pl/post269254.html#269254 jakby ci coś umknęło


A wiesz, tak mówią bodajże o trzmielach, że patrząc na prawa fizyki, to one nie mają prawa latać, ale robią to, bo nie wiedzą że nie mogą

[ Dodano: 18 Paź 2010 10:01 ]
Jeszcze parę ciekawostek (i przypominam, że fiat 125 jest jeszcze lżejszy )
http://www.youtube.com/watch?v=-B3BUJyyh4w
http://www.youtube.com/watch?v=440RWS2Tv1c

A tu chyba to co kolegę najbardziej zainteresuje - fiacik 125 2.0 dohc 120km http://www.youtube.com/watch?v=XejlhNFr ... re=related

Dzieki STax za filmiki

Tzn chciałbym nauczyć sie polatać bokiem. I może wystartować z czasem w jakieś imprezie (ale to dalekie plany). Zastanawiam się nad silnikiem ROVERA 1.8. Ale jakie mogą wiązać się z tym koszty? Takim Fiacikiem spróbował bym również swoich sił w KJS. (co do KJS rozważałem Fiata 126p z silnikiem od punta 1.2 75KM i właśnie dużego Fiata) Wybór padł na 125p bo chyba nim można lepiej polatac bokiem niż maluchem. Ogólnie na początku chciałbym sie zmieścić w 5-6tys. Ale czy to realne? Jest to na razie nowy pomysł w mojej głowie i chciałbym na początek ,,rozejrzeć się w temacie" . Pzdr

5-6tys to kwota, żeby wsadzić roverowe 1.4 takie jak w poldkach było. 1.8 to lepiej na później zostaw, bo ono będzie chodzić na osprzęcie od 1.4 a kupienie od razu kompletnego silnika wyjdzie znacznie drożej niż 1.4

[ Dodano: 19 Paź 2010 07:26 ]



Łatwiej się tego nauczysz na 125 niż na maluchu, maluch ma mały rozstaw osi, a to utrudnia zabawę, tzn trzeba więcej poćwiczyć, no i tam tylny napęd przydaje się głównie na nawrotach.

http://allegro.pl/fiat-125p-dohc-i1269431389.html
http://allegro.pl/fiat-125p-rajdowy-i1279167636.html
kup sobie gotowca, najtaniej wyjdzie

Najtaniej tak, ale tanio też raczej nie, ten z pierwszego linku raczej będzie wymagał dofinansowania, ten z drugiego pewnie za 5tys dopiero pójdzie, ale faktycznie fajny.

Ten drugi fiacik baaaardzo fajnie wymiatal na elmocie jednego roku warto to obejrzec
http://www.youtube.com/watch?v=7SKY9Zz-epE

[ Dodano: 19 Paź 2010 20:33 ]
http://www.youtube.com/watch?v=txrkq1H_A_c
a to filomik z krainy ktorej pochodze ten kto sie interesuje rajdami to wie gdzie to jest

Moim zdaniem najlepiej kupić Poloneza Plusa z silnikiem 1.4. Wszystkie mają wspomaganie, które na pewno się przyda (zawsze będzie bardziej sterowny) i powinny mieć większy skręt niż MR'93. Ja mam Atu z 96 roku i w porównaniu do starszych egzemplarzy różnica jest ogromna. Powiedziałbym nawet, że średnicę zawracania ma mniejszą niż Punto czy C3 . Podobno dzięki temu, że zaciski są z przodu tarczy a nie z tyłu lub odwrotnie

[ Dodano: 20 Paź 2010 12:39 ]
http://www.youtube.com/watch?v=TMHN1KW6 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=3z_c7OCmMAw
Daje radę

Podobno dzięki temu że ma napęd na tył - z przodu nie ma półosi.

Stare też miały na tył, a skręt o wiele mniejszy

nismo, nie wnikam w skręt pomiędzy wersjami poldków. Jednak FWD musi uznać wyższość RWD jeśli chodzi o promień skrętu.

Nie zawsze tak jest. Starszy Poldek miał mniejszy kąt skrętu niż np. Punto, a nowy ma większy. Więc nie zawsze RWD ma przewagę.
To co znalazłem:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1276606509
http://allegro.pl/show_item.php?item=1271292583
http://allegro.pl/show_item.php?item=1279833082

nismo, przewaga jest. Co innego że konstruktor nie korzysta z tej przewagi.

EDIT

Ja bym olał kompletni Fiaty i Poldki i do driftu bym wziął benie e36 328. Jest blisko 200KM silnik, zawiecha już bardziej adekwatna (żadnych resorów piórowych), szlak przetarty na wiele sposobów, dobór części bardzo szeroki i w najróżniejszych cenach.

dzikidaniel, Jeździć bokiem BMW to zbyt proste i nudne. Ale jeździć bokiem Poldkiem to już co innego, bo udowodnić, że Poldek lepiej zamiata niż BMW - bezcenne

kwestią jest też cena. Kupić gotowe e36 lub e30 z ok 150km wyjdzie taniej niż kupić poldka, i swapować. O fiacie 125p już nawet nie mówię bo ładnie trzymają się ceny. A nawet jeśli uda się tanio wyrwać to i tak kwota jaką trzeba będzie włożyć w niego będzie sporawa. Pragnę również zaznaczyć, że poldek Zombiepoxa owszem ma silnik 1,4 z rovera, lecz pomodzony, do tego most z mniejszym przełożeniem. Więc te 100 parę KM rośnie w siłę

nismo, tylko jakbym miał Fiacika kupować to nie po to by go katować. Poza tym zanim taki 125 będzie jeździć jak pierwsze lepsze BMWu to wsadzisz sporo kasy. Owszem można pokazać że można. Tylko komu? Sobie?...